Niewielkie obniżenie tempa wzrostu na amerykanskim rynku nieruchomości

Przeczytaj także: Zniżki w amerykańskim sektorze budowlanym

Rynki finansowe

Dużym rozczarowaniem była dzisiejsza seria informacji o stanie japońskiej gospodarki w czerwcu. Wydatki gospodarstw domowych spadły o 0,4% w skali roku, a spodziewano się wzrostu o 1,2%. Produkcja przemysłowa poszła w dół aż o 4,8% wobec przewidywanej zniżki o 2,9%. Korzystnie wypadła natomiast stopa bezrobocia, która obniżyła się do 3,9%, a spodziewano się spadku do 4%. Blado wypadł dziś też odczyt szwedzkiego PKB za II kwartał, który przyniósł regres o 0,1% w porównaniu z 3 pierwszymi miesiącami tego roku. Najwyższy od września 2007 r. okazał się natomiast optymizm niemieckich konsumentów. Wskaźnik Gfk go obrazujący poszedł w górę w sierpniowym badaniu do 7 pkt z lipcowych 6,8 pkt.

Dalszej poprawie podlegały nastroje przedsiębiorców i konsumentów w strefie euro. Zaufanie do tejże gospodarki wzrosło w lipcu do najwyższego poziomu od 15 miesięcy.

Jednocześnie do najwyższego poziomu od 21 miesięcy wzrósł wskaźnik obrazujący lipcową sprzedaż detaliczną w strefie euro. Miał jednak wciąż mniej niż 50 pkt (dokładnie 49,5 pkt), powyżej których można mówić o wzrostowych tendencjach. Ten odczyt obrazuje raczej słabość sprzedaży w poprzednich miesiącach, a nie korzystny wynik w lipcu. Taka diagnoza jest tym bardziej uzasadniona, że poprawę napędzają głównie Niemcy.

Dla rynków finansowych te wszystkie doniesienia nie mają większego znaczenia. Widać wyczekiwanie na jutrzejsze sygnały z posiedzenia Rezerwy Federalnej i dalsze wskazówki odnośnie wielkości skupu aktywów w przyszłości.

Rynki nieruchomości

Pewnym rozczarowaniem okazała się liczba podpisanych umów kupna domów w czerwcu w Stanach Zjednoczonych, ale trudno mówić o tym, by sygnalizowały one jednoznacznie odwracanie się pozytywnych tendencji. W czerwcu mieliśmy spadek 0 0,4%, zrewidowano przy tym nieco w dół dane za maj. W skali roku tempo wzrostu obniżyło się z 11,2% do 9,1%. Sam indeks obrazujący liczbę podpisanych umów kupna domów obniżył się do 110,9 pkt z najwyższego od grudnia 2006 r. majowego poziomu 111,3 pkt. Punktem odniesienia jest bariera 100 pkt odzwierciedlająca aktywność kupujących w 2001 r. i uznawana za „zdrowy” jej poziom. Wśród czynników ograniczających zainteresowanie kupujących wymienia się ograniczoną podaż tańszych domów oraz wyższe koszty finansowania, korzystnie na rynek wpływają poprawa kondycji rynku pracy oraz rosnące ceny domów. Przyjmuje się, że umowy kupna finalizowane są w perspektywie 1-2 miesięcy i wtedy znajdują odzwierciedlenie w danych o sprzedaży domów.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.