Eurodolar na nowych lokalnych maksimach
2013-08-08 11:11
EUR/USD, interwał czterogodzinny © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: W oczekiwaniu na dane z europejskiej gospodarki
Pierwszy raz w raporcie inflacji Bank Anglii zamieścił również prognozy bezrobocia, z których wynika, że stopy pozostaną niskie do trzeciego kwartału 2016 roku. Mark Carney podkreślał również, że w przypadku pogorszenia perspektyw Komitet będzie zdeterminowany działać dalej (czyt. zwiększyć program skupu aktywów). Wystarczyło zamknąć oczy, zmienić liczby i można było ulec wrażeniu, iż przemawia Ben Bernanke. W rzeczywistości Bank Anglii obrał niemal identyczną drogę jak FED – „forward guidance” powiązany ze stopą bezrobocia, przy jednoczesnym zaznaczeniu, że Komitet będzie opierał swoje decyzje na wszystkich odczytach makro, stąd stopy mogą pozostać niskie, nawet jeśli określona stopa bezrobocia zostanie osiągnięta. Początkowa reakcja była prosta – wyprzedaż funta. Był to jednak fałszywy ruch, gdyż po spadku ponad 120 pipsów, GBPUSD ostatecznie zamknął się 260 pipsów wyżej, na poziomie 1.5488. W raporcie Bank Anglii zrewidował w górę prognozy PKB na 2013 (z 1.2% na 1.5%) oraz na 2014 rok (z 1.9% na 2.7%). Może zatem się okazać, że luźna polityka monetarna pozwoli szybciej wycofać się z programu stymulującego, stąd silne wzrosty. Inwestorzy najwyraźniej wolą zajmować pozycje pod lepsze perspektywy gospodarcze niż zobowiązania słowne Banków Centralnych.Kolejną sesję z rzędu silne było euro, a także dolar australijski i nowozelandzki. AUD został wsparty danymi z Chin, gdzie import rósł 10.9% r/r (oczekiwano 1.0%), a eksport 5.1% r/r (oczekiwano 2.0%). Euro korzysta z coraz lepszych danych z niemieckiej gospodarki – produkcja przemysłowa rosła w czerwcu 2.4% m/m (oczekiwano 0.3%).
Kolejną sesję z rzędu mocno spada Nikkei, ciągnąc za sobą USDJPY, który wyznacza kolejne minima (96.32). Jesteśmy zatem świadkami dywergencji ryzykownych aktywów. Widmo wycofania środków z QE ciąży rynkom akcji, natomiast waluty zaliczane do ryzykownych (EUR, GBP, AUD, NZD) umacniają się do dolara.
W nocy decyzję ogłaszał Bank Japonii i zgodnie z przewidywaniami pozostawił wszystkie narzędzia polityki monetarnej na niezmienionym poziomie.
fot. mat. prasowe
EUR/USD, interwał czterogodzinny
W dzisiejszym kalendarzu uwagę zwracają jedynie wnioski o zasiłek dla bezrobotnych w USA (14:30). Przy braku ważnych danych zza Oceanu oraz dobrych odczytach z Chin, euro powinno dalej umacniać się do dolara. Poziom 1.34 jest możliwy, o ile inwestorzy nadal nie będą zwracać uwagi na problemy krajów peryferyjnych.
fot. mat. prasowe
Notowania rynkowe
GBP/USD mocno w górę po wystąpieniu nowego szefa BoE
fot. mat. prasowe
GBP/USD, interwał dzienny
Mark Carney, nowy szef Banku Anglii, przedstawił na wczorajszym wystąpieniu przyjęte tydzień temu nowe wytyczne prowadzenia polityki pieniężnej. Zgodnie z nimi BoE utrzyma stopę procentowym na obecnym poziomie 0.5%, dopóki poziom bezrobocia nie spadnie z obecnych 7.8% do 7%, przy utrzymaniu inflacji poniżej 2.5%. Opublikowany dzisiaj Raport nt. inflacji zakłada, że taki poziom bezrobocia zostanie osiągnięty w III kw. 2016 r. Oznacza to zapewnienie bankom niskiego i przewidywalnego kosztu finansowania przez najbliższe trzy lata, co powinno przełożyć się na wzrost akcji kredytowej i wzrost ożywienia. Jeśli poziom bezrobocia nie zacznie spadać BoE będzie mógł zwiększyć program QE. BoE pozytywnie ocenił perspektywy gospodarki brytyjskiej; do 2.7% podwyższona została prognoza wzrostu gospodarczego w przyszłym roku, podczas gdy wcześniejsze założenia mówiły o 1.9% wzroście.
W reakcji na publikację kwartalnego raportu na temat inflacji oraz wystąpienie publiczne szefa BoE, para GBPUSD przebiła poziom 1.55 i wyznaczyła prawie dwumiesięczne szczyty. Kurs przełamał najpierw 50- i 200-sesyjną średnią kroczącą, następnie linię trendu spadkowego, a potem przebił istotny opór na poziomie 1.5392 wyznaczony przez 61.8 proc. zniesienie Fibo fali spadkowej zapoczątkowanej w połowie czerwca. Poziom ten był już testowany w połowie lipca, jednak wtedy dynamiczne umocnienie dolara amerykańskiego powstrzymało parę GBP/USD przed dalszą wędrówką na północ. W ujęciu technicznym przełamanie wymienionych poziomów, jest istotnym sygnałem wzrostowym. Pierwszy opór kurs może napotkać na poziomie 1.5718, gdzie przebiegają szczyty z połowy czerwca. W przypadku korekty zniżkowej, kurs powinien znaleźć wsparcie w przedziale 1.5392-1.5250.
Pakiet ważnych danych z brytyjskiej gospodarki poznamy w przyszłym tygodniu, kiedy opublikowane zostaną odczyty: inflacji konsumenckiej CPI w lipcu, dane z rynku pracy oraz wyniki sprzedaży detalicznej.
Kolejny dzień silnych spadków ropy WTI za nami
fot. mat. prasowe
WTI, interwał dzienny
Wczoraj, czwarty dzień z rzędu, ropa WTI poddała się silnej przecenie. Po wyznaczeniu w połowie lipca i na początku sierpnia półtorarocznych maksimów, wyraźnie brakuje wzrostowych impulsów, które pozwoliłby przebić WTI opór na poziomie 108.2. Widoczny na wykresie WTI podwójny szczyt, może być zapowiedzią głębszej korekty spadkowej.
Pierwsze wsparcie widoczne na wykresie to okolice poziomu 103, gdzie przebiega 23.6 proc. zniesienie Fibo fali wzrostowej z genezą w połowie kwietnia. Poziom ten zadziałał jako skuteczne wsparcie w czasie korekty w drugiej połowie lipca. Czy będzie skuteczny i tym razem powinno okazać się już wkrótce. Jeśli poziom ten zostałby przełamany, możemy spodziewać się zejścia w okolice psychologicznego poziomu 100 USD (38.2 proc. zniesienie Fibo i linia trendu wzrostowego) lub niżej do 97, gdzie przebiegają szczyty ze stycznia, marca i maja tego roku. Dzisiejszy dzień może przynieść lekkie odreagowanie ostatnich spadków, jednak w perspektywie kolejnych dnia możemy spodziewać się dalszej przeceny.
Czynniki fundamentalne także przemawiają na niekorzyść cen ropy. Publikowane odczyty z gospodarki chińskiej potwierdzają spowolnienie, co rzutuje na cały rynek surowców. Dodatkowo sentyment wobec rynku paliw psuje perspektywa spadku importu ropy przez Stany Zjednoczone, w związku z rosnącym krajowym wydobyciem surowca oraz postępującym ograniczeniem popytu. Potwierdziły to ostatnie odczyty bilansu handlu zagranicznego USA, opublikowane we wtorek.
Między innymi dzięki ograniczeniu importu oraz wzrostowi eksportu ropy i produktów pochodnych, deficyt handlowy w czerwcu stopniał o 22%, do poziomu najniższego od końca 2009 r. (34.22 mld USD, wobec konsensusu na poziomie 43,1 mld USD). Łącznie czynniki te sprawiają, że perspektywy dla rynku ropy pogarszają się. Dopiero wyraźne sygnały ożywienia w Chinach, mogą odwrócić negatywny sentyment.
Ostatnie wydarzenia
- Australia: Zmiana zatrudnienia w lipcu -10.2 tys., prognoza +6.2 tys., stopa bezrobocia 5.7%, prognoza 5.8%,
- Japonia: Saldo rachunku bieżącego w czerwcu 650 mld JPY, prognoza 730 mld JPY
- Kanada: Indeks Ivey PMI 48.4 pkt. w lipcu, prognoza 56.3
- Kanada: Pozwolenia na budowę domów -10.3%, poprzednio 5.8%, po korekcie z 4.5%
- Niemcy: Produkcja przemysłowa w czerwcu +2.4%, prognoza +0.3%
- Szwajcaria: Inflacja konsumencka CPI w lipcu -0.4% m/m zgodnie z oczekiwaniami
Kalendarz na najbliższe godziny
EUR 10:00 Miesięczny biuletyn ECB
CAD 14:30 Indeks cen nowych domów w czerwcu, prognoza 0.1%
USD 14:30 Wnioski o zasiłek dla bezrobotnych, prognoza 336 tys.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
oprac. : Dominik Rożko, Dominik Murlak / BRE FOREX ECN
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)