Polityka FED pod ostrzałem
2013-08-26 12:17
TNOTE, interwał czterogodzinny © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: PMI pozwolą rosnąć EUR/USD?
Robert Hall z Uniwersytetu Stanforda stwierdził, iż luzowanie ilościowe było w większej mierze nieskuteczne ze względu na fakt, iż stopa funduszy rezerw FED efektywnie jest zerowa. Hall kwestionował również korzystny wpływ polityki komunikowania przyszłej trajektorii stóp procentowych, tzw. „forward guidance”. Również badanie przygotowane przez ekonomistę z Northwestern University Arvind’a Krishnamurth’yego stawiało pod znakiem zapytania skuteczność programu zakupów aktywów. Ekonomista twierdził, iż efekt programu jest znacznie skromniejszy, niż skłonni są przyznać członkowie FED, w szczególności „nie wpływa na długoterminowe stopy procentowe”.Pomimo krytyki programu, nikt z obecnych nie zalecał natychmiastowego jego wycofania. Bez dyskusji są również niskie stopy procentowe, nawet Robert Hall był zdania, iż największym błędem jaki mógłby popełnić FED jest przedwczesne podniesienie stóp procentowych. Zgodnie z przewidywaniami przedstawiciele FED stanęli w obronie programu, były wice przewodniczący FED Donald Kohn nie przebierał w słowach: „Wyniki badań nie idą w parze
z doświadczeniami ostatnich miesięcy”, mając na myśli rosnące rentowości amerykańskich dziesięciolatek.
CNBC przytacza wypowiedź pragnącego zachować anonimowość pracownika Białego Domu, iż Lawrence Summers najprawdopodobniej zastąpi Bena Bernanke na pozycji szefa FED’u. Summers w latach 1991-1993 piastował stanowisko głównego ekonomisty Banku Światowego, by następnie 1999-2001 pełnić funkcję sekretarza skarbu USA w gabinecie prezydenta Billa Clintona. Jest to kandydatura o tyle kontrowersyjna, iż jego krytycy wytykają mu nieelastyczny i władczy charakter. Część obserwatorów sceny rynkowych wyraziło również zaniepokojenie jego bliskimi relacjami z Wall Street oraz faktem, iż jego działa polegające blokowaniu regulacji derywatów handlowanych na rynku OTC, w tym regulacji dotyczących swapów ryzyka kredytowego (ang. CDS., Credit Default Swap), przyczyniły się do powstania kryzysu finansowego.
fot. mat. prasowe
TNOTE, interwał czterogodzinny
Poniedziałkowe kalendarium tradycyjne jest dość skąpe. Z danych o których należy dziś pamiętać wymienić trzeba publikowane przez GUS wartości sprzedaży detalicznej w lipcu oraz bezrobocia, również za zeszły miesiąc. Godny uwagi jest również odczyt sporządzonego przez Departament Handlu USA raportu nt. zmiany zamówień w przemyślne. Pamiętać należy, iż 26-08 jest dniem wolnym od pracy w Wielkiej Brytanii, co skutkować będzie mniejszą niż zazwyczaj aktywności inwestorów.
fot. mat. prasowe
Notowania rynkowe
AUD/NZD, możliwa dłuższa korekta ?
fot. mat. prasowe
AUD/NZD, interwał dzienny
Ostatnie wypowiedzi szefa RBNZ (Greame Wheeler) o przewartościowaniu dolara nowozelandzkiego wywołały zamierzony przez ekonomistę skutek – osłabienie NZD. Nie sama interwencja werbalna spowodowała deprecjację waluty, ale także ogłoszenie restrykcji dotyczących kredytów hipotecznych - kredyty o wskaźniku LTV (Loan-to-Value) wyższym niż 80% będą mogły stanowić maksymalnie 10% w portfelu kredytów hipotecznych poszczególnych banków. Władze monetarne na poważnie chcą zatem wyhamować wzrost cen nieruchomości na rynku, co do tej pory było silnym czynnikiem wspierającym aprecjację NZD.
Dolar australijski znajduje się z kolei ostatnio pod mniejszą presją, zwłaszcza po zaskakująco dobrym odczycie wskaźnika PMI HSBC dla przemysłu w Chinach. Przypomnijmy, wskaźnik znalazł się na poziomie 50.1 pkt, wobec oczekiwanych 48.3 pkt. Możliwe, że część analityków zacznie niebawem podnosić swoje prognozy wzrostu chińskiej gospodarki na 2013 rok.
W związku z opisaną zmianą (przynajmniej w krótkim terminie) postrzegania dwóch walut surowcowych, para AUD/NZD ma szansę na odreagowanie. Testujemy obecnie linię trendu spadkowego zapoczątkowanego w marcu tego roku i jeśli uda się ją przebić, kolejnym poziomem będzie 38.2% zniesienie Fibonacciego (poziom 1.1768). Strefa wsparcia to 1.1456-1.1433. RSI nie znajduje się jeszcze w obszarze wykupienia co daje miejsce na pogłębienie ruchu wzrostowego. Tygodniowa świeca zdecydowanie przedstawia się pro wzrostowo.
Największym czynnikiem ryzyka dla scenariusza wzrostowego są czwartkowe dane o wydatkach kapitałowych przedsiębiorstw (CAPEX) w Australii. Rynki ze szczególną uwagą będą przyglądać się inwestycjom w górnictwie – branża ta przeżywała ostatnimi laty boom, który wpędził Australię w chorobę holenderską. Dezinwestycje w tym sektorze będą ciążyć prawdopodobnie PKB Australii w ciągu kilku następnych kwartałów.
Ropa wspierana problemami w Iraku
fot. mat. prasowe
WTI, interwał dzienny
Ostatnie wydarzenia w Iraku powodują presję wzrostową cen ropy naftowej. Inwestorzy obawiają się, że konflikt u kluczowego dostawcy na Bliskim Wschodzie może trwać dłużej, co przełoży się na ograniczenia w produkcji i transporcie.
Silny rozłam rządzącej koalicji szyicko-sunnickiej nastąpił już w 2011 roku po opuszczeniu Iraku przez wojska amerykańskie, kiedy to premier Nuri al-Maliki wydał nakaz aresztowania Tarika al-Haszimiegoo, ówczesnego pierwszego wiceprezydenta. Zarzuty wobec Haszimiego były prawdopodobnie podyktowane politycznie, gdyż Haszimi był najwyżej postawionym sunnitą w rządzie – oskarżano go o współudział w kilku zabójstwach. Oskarżony ostatecznie zbiegł do Turcji, a iracki sąd skazał go (zdalnie) na karę śmierci.
W grudniu zeszłego roku aresztowano pod zarzutem terroryzmu ochroniarzy sunnickiego Ministra Finansów. Zapalnikiem ostatnich wydarzeń było krwawe rozprawienie się z protestującymi sunnitami przez siły bezpieczeństwa. Według doniesień agencji prasowych około 180 osób zostało zabitych. W odpowiedzi sunnicy liderzy polityczni wezwali sojuszników do podniesienia broni w celu obrony swojego społeczeństwa. Tym samym krwawe protesty rozlały się na cały kraj. W uspokojeniu sytuacji nie pomaga konflikt Syryjski.
Obawy o stronę podażową widać także na wykresie ropy (w tym wypadku skupimy się ropie WTI). Formacja potrójnego szczytu została zanegowana, a wykres zbliża się do górnego ograniczenia ostatniej konsolidacji 108.88 – 102.68 wcześniej wybijając od dołu 25 sesyjną średnią. Przebicie górnego ograniczenia konsolidacji otworzy drogę na 110.51. Wsparcie znajduje się na poziomie 105.05 USD/baryłkę.
Ostatnie wydarzenia
- Nowa Zelandia: Bilans handlu zagranicznego wyniósł -774 mln (oczekiwano deficytu na poziomie 18 mln)
Kalendarz na najbliższe godziny
PLN 10:00 Sprzedaż detaliczna r/r; prognoza 3.1%, poprzednio 1.8%
USD 14:30 Zamówienia na dobra trwałe; prognoza 3.0%, poprzednio 3.9%
Dobra trwałe (z wyłączeniem środków transportu); prognoza 0.5%, poprzednio -0.1%
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
oprac. : Wojciech Stokowie, Dominik Rożko / BRE FOREX ECN
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)