Statystyczny Polak, który pali tytoń i pije alkohol, wydaje na te używki w ciągu roku ponad 4,5 tys. zł. To równowartość na przykład dwóch, trzech rat przeciętnego kredytu hipotecznego. A gdyby te pieniądze odkładać z myślą o dodatkowej emeryturze, to przez 40 lat, bez większych problemów i bez zbędnego ryzyka, można by ... Przejdź do artykułu ›
Oszczędzanie na emeryturę zamiast nałogu?Statystyczny Polak, który pali tytoń i pije alkohol, wydaje na te używki w ciągu roku ponad 4,5 tys. zł. To równowartość na przykład dwóch, trzech rat przeciętnego kredytu hipotecznego. A gdyby te pieniądze odkładać z myślą o dodatkowej emeryturze, to przez 40 lat, bez większych problemów i bez zbędnego ryzyka, można by uzbierać ponad 350 tys.