Jestem rozczarowana Citi bankiem. Taka moja mala wielka porazka, po wielu latach, nie
chce sie rozpisywac o CitiHandlowym, jedynie wspomne, ze zrezygnowalam z kk Citka.

Teraz potrzebuje karty kredytowej o podobnej funkcjonalnosci: ma byc dla mnie
zabezpieczeniem, dodatkowym pieniadzem w portfelu "na wszelki wypadek" - te role
spelniala kk Citi.
Skoro "na wszelki wypadek" to widac, ze karty nie uzywam zbyt czesto - a wiec
odpadaja warunki typu zwolnienie z oplaty za wyrobione transakcje/limit transakcji.
Ktory bank oferuje karte kredytowa mozliwie najtaniej, a najlepiej za darmo?
Citi dawal mi za darmo gdy dzwonilam raz na rok i pytalam, czy zwolnia mnie z oplaty
- to bylo fajne. A teraz gdzuie wyrobic?
Czy zostaja mi tylko karty z OpenFinance?

Druga karta ma byc dla checy, dla zartu - dla prawieszesciolatka, by sprawic mu
radosc. Dziewczynka czyta, i widzac moje karty w portfelu zaadoptowala wszystkie
nieaktualne dla siebie. Ale teraz fajnie by bylo, by byla tez karta z jej imieniem i
nazwiskiem.
Przedszkolak dobrze zaczyna zyciowy flirt z bankowoscia, fascynuja go karty. Chcialam
wyrobic karte dodatkowa z wytloczonym imieniem i nazwiskiem tego malca, taki podarek
bedzie najlepszym prezentem dla niego, i najwazniejsze: zrobi furore w przedszkolu.
Teraz pytanie: wyrobie taka karte dodatkowa dla dziewczynki 6 lat? I czy jezeli jej
nie aktywuje, to nie zrobie tym sobie/dziecku zadnego klopotu? (zakladajac ze karta
jest wyrabiana za 0 zlotych).
Ma byc po prostu karta z jej imieniem i nazwiskiem, nigdy nie aktywowana, nic wiecej
- taki drobiazg, a ucieszy wielce.

Majka

do góry

Uzytkownik <k...@g...com> napisal w wiadomosci
news:06ecd814-af32-411d-a5a8-899054f8f844@googlegrou
ps.com...

> Ma byc po prostu karta z jej imieniem i nazwiskiem, nigdy nie aktywowana,
> nic wiecej - taki drobiazg, a ucieszy wielce.

Sa punkty oferujace koszulki, kubki i co tam sie chce z naniesionymi
zdjeciami. Moze maja tez drukarke i wytlaczarke do kart.
P.G.

do góry

> Przedszkolak dobrze zaczyna zyciowy flirt z bankowoscia, fascynuja go
> karty. Chcialam wyrobic karte dodatkowa z wytloczonym imieniem i
> nazwiskiem tego malca, taki podarek bedzie najlepszym prezentem dla niego,
> i najwazniejsze: zrobi furore w przedszkolu.

[Troche OT]
Szkoda, ze akurat takie rzeczy sa najwazniejsze.
Znam wiele "mlodych" rodzicow i niestety - 90% z nich przeraza mnie...

No nic, moje dziecko tez bedzie mialo iPhone'a nim pojdzie do przedszkola-
- co z tego, ze jeszcze nie potrafi pisac czy liczyc - przeciez to nie jest
najwazniejsze.

do góry

W dniu czwartek, 17 stycznia 2013 12:24:43 UTC+1 użytkownik Q napisał:
> Szkoda, ze akurat takie rzeczy sa najwazniejsze.
>
> Znam wiele "mlodych" rodzicow i niestety - 90% z nich przeraza mnie...
>
Myslę że ten post to podpucha. Aż tak pustych osób chyba nie ma;)

do góry

W dniu czwartek, 17 stycznia 2013 13:05:15 UTC+1 użytkownik Kris napisał:

> > Znam wiele "mlodych" rodzicow i niestety - 90% z nich przeraza mnie...

> Myslę że ten post to podpucha. Aż tak pustych osób chyba nie ma;)

A ja myślę, że to możliwe -- aczkolwiek mnie to nie przeraża.

Nie wiem ile PT Przedpiśćcy mają lat, ale za mojej młodszej młodości popularną
zabawką był np. plastikowy zegarek, w którym odpowiednią godzinę ustawiało się...
kręcąc koronką (oczywiście zegarek ten nie miał żadnego mechanizmu, więc pokazywał
tylko taką godzinę, jaką użytkownik aktualnie sobie ustawił). Albo plastikowy aparat
fotograficzny, w którym nawet niczego nie dawało się nacisnąć.
Przypominam też sobie zabawkowe portfele, w których były kolorowe, plastikowe
pieniążki ("monety").

Sęk chyba w tym, że szereg zabawek dla dzieci imituje "dorosłe" przedmioty. Dziś jak
sądzę zegarki nie rajcują dzieciaków, jeśli już to właśnie ajfony (i chyba są
zabawkowe komórki? albo dziś raczej zabawkowe ajfony), no a może niektórym dzieciom
akurat się podobają karty płatnicze.
Nie widzę w tym niczego tragicznego. I tak dojdzie do konsoli czy innego
elektro-chłamu :)

--
Olgierd
http://LegeArtis.org.pl

do góry

W dniu 2013-01-17 10:25, k...@g...com pisze:
> Druga karta ma byc dla checy, dla zartu - dla prawieszesciolatka, by sprawic mu
> radosc. Dziewczynka czyta, i widzac moje karty w portfelu zaadoptowala wszystkie
> nieaktualne dla siebie. Ale teraz fajnie by bylo, by byla tez karta z jej imieniem
> i nazwiskiem. Przedszkolak dobrze zaczyna zyciowy flirt z bankowoscia, fascynuja go
> karty.. Chcialam wyrobic karte dodatkowa z wytloczonym imieniem i nazwiskiem tego
> malca, taki podarek bedzie najlepszym prezentem dla niego, i najwazniejsze: zrobi
> furore w przedszkolu. Teraz pytanie: wyrobie taka karte dodatkowa dla dziewczynki 6
> lat? I czy jezeli jej nie aktywuje, to nie zrobie tym sobie/dziecku zadnego
> klopotu? (zakladajac ze karta jest wyrabiana za 0 zlotych). Ma byc po prostu karta
> z jej imieniem i nazwiskiem, nigdy nie aktywowana, nic wiecej - taki drobiazg, a
> ucieszy wielce.

To w końcu dla chłopczyka ta karta, czy dla dziewczynki? ;)

K.

--
http://www.krystek.art.pl/

do góry

W dniu 2013-01-17 10:25, k...@g...com pisze:
>, i najwazniejsze: zrobi furore w przedszkolu.

Nooo... tu musi być co najmniej platyna albo gold

- na zwykła przedszkolaki robia .... phiiiii ;P

do góry

Też sądzę, że post to podpucha. W końcu jakie żale można mieć do KK Citi i - jeśli
jest darmowa - po co z niej rezygnować, skoro ma być rezerwowa? (Tym bardziej, że
można płacić nią bezgotówkowo za rachunki...) A jeśli nawet się oddało, to przecież
można wziąć od Citi nową - wszak co chwilę pojawiają się promocje na Gruponie.

do góry

Q wrote:
>
> No nic, moje dziecko tez bedzie mialo iPhone'a nim pojdzie do przedszkola-
> - co z tego, ze jeszcze nie potrafi pisac czy liczyc - przeciez to nie jest
> najwazniejsze.
>
>

ale bedzie mógł poszpanować i to sie liczy :)
Od razu koledzy w przedszkolu będą go lepiej traktowali.
A jak jeszcze w plecaku będzie nosił iPoda, to ma szacunek kolegów
zagwarantowany.
Każdy będzie chciał chociaż dotknąć.

do góry

Olgierd wrote:
>
> Sęk chyba w tym, że szereg zabawek dla dzieci imituje "dorosłe" przedmioty.


Nie
Sęk w tym, że dzieci zamiast zabawek dla dzieci, chcą mieć zabawki dla
dorosłych.
Ale to po częsci chyba normalne.

Mój syn za chiny ludowe nie będzie się bawił plastikowym młotkiem. Musi
być taki jak używa tata.

do góry