Greg pisze:
> Użytkownik "Piotr Karski" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
> news:g9rq7n$v6j$2@news.interia.pl...
>> "wk" news:g9r5i9$jns$1@inews.gazeta.pl
>>
>>> Złotówka leci na pysk...
>> No to chyba raczej powód do radości, że pod względem wartości naszej
>> waluty
>> powolutku wracamy do normalności (chyba). :)
>
>
> A co radosnego jest w tym, że wartość naszej waluty obniża się?
> Skąd ta radość na wieść obniżania siły nabywczej Twoich pieniędzy?
>

Będą w końcu podwyżki.

--
Pzdr.
Mega (pracownik oddziału amerykańskiej korporacji)

do góry

Greg wrote:
> Sk?d ta rado?ae na wie?ae obni?ania si?y nabywczej Twoich pieniedzy?
>
Błąd.
Siła nabywcza moich pieniędzy właśsnie rośnie. Proporcjoalnie do tego
jak złotówkę trafia.

do góry

cef napisał(a):
> Mocna tak, ale nie przewartościowana.
> (kredytow nie mam, ale zarabiam w euro :-))

Ja zarabiam w PLN, ale czesto kupuje cos w walutach. Dla mnie to byly
piekne czasy (nadal sa) :)


--
Mithos

do góry

Mithos wrote:

>> Mocna tak, ale nie przewartościowana.
>> (kredytow nie mam, ale zarabiam w euro :-))
>
> Ja zarabiam w PLN, ale czesto kupuje cos w walutach. Dla mnie to byly
> piekne czasy (nadal sa) :)

Jak to już ktos napisał:
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia
Piękne czasy to euro w końcu 2003 początek 2004 :-)

do góry

On Fri, 05 Sep 2008 16:59:42 +0200, gollum <n...@u...pl>
wrote:

>> Złotówka leci na pysk...
>
>Ciekawe, co na to zwolennicy kredytów w jenach.. Dziś JPY +5,59%. Przy
>kredycie hipotecznym na każde 100tys zł przypada ponad 5,5tys zł "gratis"...

Stara (i dobra) zasada mówi:
Kredyt bierz w walucie, w jakiej zarabiasz, oszczędności lokuj w
innych.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/ mail: _...@i...pl GG: 3524356

do góry

Darek napisal(a):

>> waluty
>> powolutku wracamy do normalności (chyba). :)
>>
>
> Ja tam się nie cieszę choć kredytu walutowego nie posiadam

bo cieszą się ci którzy nie zdążyli wziąć kredytu hip. w odpowiednim
momencie :)


--
pozdrawiam, Zbylut
* Usenet news. Learn what you know, share what you don't *

do góry

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <t...@o...spamnie.org.pl> napisał w
wiadomości news:rqj4c41q6afjo9d0kc168dg3876qfmne9n@4ax.com...
> On Fri, 05 Sep 2008 16:59:42 +0200, gollum <n...@u...pl>
> wrote:
>
>>> Złotówka leci na pysk...
>>
>>Ciekawe, co na to zwolennicy kredytów w jenach.. Dziś JPY +5,59%. Przy
>>kredycie hipotecznym na każde 100tys zł przypada ponad 5,5tys zł
>>"gratis"...
>
> Stara (i dobra) zasada mówi:
> Kredyt bierz w walucie, w jakiej zarabiasz, oszczędności lokuj w
> innych.


Ciekawe ilu z tych, którzy 2 lata temu brali kredyty w PLN, nadal uważa, że
jest to "dobra" zasada?
Jeszcze lepsze zdanie o tej dobrej zasadzie muszą mieć Ci, którzy wtedy
dodatkowo ulokowali osczędności w USD...



--










---
Kalkulator kredytowy dla każdego http://kredyt.ogar.pl/

do góry

Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:g9ss6i$odk$1@inews.gazeta.pl...
> Greg wrote:
>> Sk?d ta rado?a na wie?a obni?ania si3y nabywczej Twoich pieniedzy?
>>
> Błąd.
> Siła nabywcza moich pieniędzy właśsnie rośnie. Proporcjoalnie do tego jak
> złotówkę trafia.
>

OK, ale nazwa tej grupy zaczyna się od "pl."
więc domyślnie traktuję grupowiczów jako Polaków zarabiających w polskiej
walucie...



--










---
Kalkulator kredytowy dla każdego http://kredyt.ogar.pl/

do góry

"wk" g9r5i9$jns$...@i...gazeta.pl
> Złotówka leci na pysk...

A tymczasem amerykański samochód (produkowany w Korei)
o nazwie zaczynającej się literą 'l' (czyli chevrolet)
tanieje i w wersji z automatem oraz Dieslem kosztuje teraz
tyle, ile ford (tych samych gabarytów) ze skrzynią zwykłą
i silnikiem benzynowym... ;)

Tanieje też paliwo. :) Kilometr kosztuje mnie teraz około 20 groszy.

Natomiast stale drożeje mleko. Jeszcze do dwóch złotych za litr nie
dochodzę, ;) ale rok temu potrafiłem znaleźć po złotówce za litr. :)

-=-

Dla mnie złotówka leci na pysk od dawna, co widać wyraźnie przy
porównywaniu cen dzisiejszych i tych sprzed roku. Niektóre ceny
mnie aż szokują; później dowiaduję się, że i tak jestem jakoś
szczególnie dobrze traktowany, bo inni płacą więcej ode mnie.

A że nijak się te polskie ceny mają do kursu złotówki względem
innych walut -- to inna sprawa.

E

do góry

Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
> Dla mnie złotówka leci na pysk od dawna, co widać wyraźnie przy
> porównywaniu cen dzisiejszych i tych sprzed roku.

Elektronika szczerze mowiac poszla w dół i to sporo.
Właśnie wymieniłem wszystko w chacie i całkiem mi się to opłacało.

do góry