-
1. Data: 2009-08-03 19:52:21
Temat: Aliorowa Maestro za granicą... :(
Od: Tomek Głowacki <t...@t...pl.zx>
Witam,
Tak na gorąco z pola walki - aliorowa maestro debetówka w Hiszpanii i na
Gibraltarze, w różnych terminalach chipowych pokazywała mi język.
Komunikaty na ekranikach terminali przecudne, różne, łącznie z takim, że
karta nie ważna i chciano mi ją zatrzymać ;) W bankomatach działała
nieźle, poza tym, że część bankomatów stawała kołkiem po włożeniu tej
karty (inna z Pekao w tym samym ATMie - ok) i każda operacja trwała ja
wiem, minutę? Bałem się, że mi zje tą kartę i odda konfetti...
Jedynie w starych terminalach tylko "na pasek" było dobrze i dało się
dokonać płatności, podpis i po temacie, wszystko grało.
KK MC w porządku, śmigało wszystko ładnie, potwierdzanie pinem, część
operacji offline, część online, jak u nas ;)
Pozdr,
Tomek
-
2. Data: 2009-08-03 20:00:58
Temat: Re: Aliorowa Maestro za granicą... :(
Od: BK <b...@g...com>
On 3 Sie, 21:52, Tomek Głowacki <t...@t...pl.zx>
wrote:
> Witam,
>
> Tak na gorąco z pola walki - aliorowa maestro debetówka w Hiszpanii i na
> Gibraltarze, w różnych terminalach chipowych pokazywała mi język.
>
> Komunikaty na ekranikach terminali przecudne, różne, łącznie z takim, że
> karta nie ważna i chciano mi ją zatrzymać ;) W bankomatach działała
> nieźle, poza tym, że część bankomatów stawała kołkiem po włożeniu tej
> karty (inna z Pekao w tym samym ATMie - ok) i każda operacja trwała ja
> wiem, minutę? Bałem się, że mi zje tą kartę i odda konfetti...
>
> Jedynie w starych terminalach tylko "na pasek" było dobrze i dało się
> dokonać płatności, podpis i po temacie, wszystko grało.
>
> KK MC w porządku, śmigało wszystko ładnie, potwierdzanie pinem, część
> operacji offline, część online, jak u nas ;)
>
> Pozdr,
> Tomek
Ja niedlugo smigam na wakacje z debetowkami aliora ale profilaktycznie
zaopatrzylem sie w mastercard debit, maestro srednio ufam :P Dam znac
jak wyjda mi testy.
-
3. Data: 2009-08-03 20:31:03
Temat: Re: Aliorowa Maestro za granicą... :(
Od: "zlotowinfo" <u...@g...pl>
Użytkownik "Tomek Głowacki" <t...@t...pl.zx> napisał w
wiadomości news:h57f6b$5hn$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
> Witam,
>
> Tak na gorąco z pola walki - aliorowa maestro debetówka w Hiszpanii i na
> Gibraltarze, w różnych terminalach chipowych pokazywała mi język.
>
> Komunikaty na ekranikach terminali przecudne, różne, łącznie z takim, że
> karta nie ważna i chciano mi ją zatrzymać ;) W bankomatach działała
> nieźle, poza tym, że część bankomatów stawała kołkiem po włożeniu tej
> karty (inna z Pekao w tym samym ATMie - ok) i każda operacja trwała ja
> wiem, minutę? Bałem się, że mi zje tą kartę i odda konfetti...
>
> Jedynie w starych terminalach tylko "na pasek" było dobrze i dało się
> dokonać płatności, podpis i po temacie, wszystko grało.
>
> KK MC w porządku, śmigało wszystko ładnie, potwierdzanie pinem, część
> operacji offline, część online, jak u nas ;)
>
a tak sobie co niektórzy chwalili tego aliora
tak jak z polbankiem, w praniu wyszło że jest do d...
-
4. Data: 2009-08-03 21:33:47
Temat: Re: Aliorowa Maestro za granicą... :(
Od: "Zygmunt M. Zarzecki" <z...@m...zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com>
>> Tak na gorąco z pola walki - aliorowa maestro debetówka w Hiszpanii i na
>> Gibraltarze, w różnych terminalach chipowych pokazywała mi język.
>>
>> Komunikaty na ekranikach terminali przecudne, różne, łącznie z takim, że
>> karta nie ważna i chciano mi ją zatrzymać ;) W bankomatach działała
>> nieźle, poza tym, że część bankomatów stawała kołkiem po włożeniu tej
>> karty (inna z Pekao w tym samym ATMie - ok) i każda operacja trwała ja
>> wiem, minutę? Bałem się, że mi zje tą kartę i odda konfetti...
>>
>> Jedynie w starych terminalach tylko "na pasek" było dobrze i dało się
>> dokonać płatności, podpis i po temacie, wszystko grało.
>>
>> KK MC w porządku, śmigało wszystko ładnie, potwierdzanie pinem, część
>> operacji offline, część online, jak u nas ;)
>>
> a tak sobie co niektórzy chwalili tego aliora
> tak jak z polbankiem, w praniu wyszło że jest do d...
Kiedy to było dokładnie?
W połowie marca byłem na wyspach.
Zero problemów ze zwykła debetówką Aliora.
Wiedzieć należy, jak działa płatność/wypłata kartą.
zyga
-
5. Data: 2009-08-04 06:00:41
Temat: Re: Aliorowa Maestro za granicą... :(
Od: Michal <m...@n...org>
Tomek Głowacki pisze:
> Witam,
>
> Tak na gorąco z pola walki - aliorowa maestro debetówka w Hiszpanii i na
> Gibraltarze, w różnych terminalach chipowych pokazywała mi język.
To znaczy co konkretnie?
> Komunikaty na ekranikach terminali przecudne, różne, łącznie z takim, że
> karta nie ważna i chciano mi ją zatrzymać ;)
Zapewne znane z wielu innych kart i banków "PIN zablokowany" tylko w
różnych wersjach językowych. "Hit green" i do przodu.
Swoją drogą ja każdą odrzuconą bez powodu transakcję wyjaśniam w banku.
Na przestrzeni 2ch lat intensywnego korzystania z kart (koło 100
transakcji / miesiąc) miałem dwie takie sytuacje( w tym jedna z powodu
generalnego problemu z kartami w mbanku). Jeśli nawet nie uda się
wyjaśnić przyczyn odrzucenia to warto , żeby bank wiedział że gdzieś coś
jest nie tak. Co prawda ja płacę kredytową, ale przy chipie i PINie
online nie spotkałem się, żebym miał jakąkolwiek offline'ową transakcję.
> Jedynie w starych terminalach tylko "na pasek" było dobrze i dało się
> dokonać płatności, podpis i po temacie, wszystko grało.
Bo nie ma problemu PINu offline/online.
> KK MC w porządku, śmigało wszystko ładnie, potwierdzanie pinem, część
> operacji offline, część online, jak u nas ;)
Własnie... ale KK Aliora obsługuje/posiada PIN offline? To nowość...
--
Michał
-
6. Data: 2009-08-04 12:18:23
Temat: Re: Aliorowa Maestro za granicą... :(
Od: Tomek Głowacki <t_gl_nospam_wyalto@wytnijto_o2.pl>
Michal pisze:
> To znaczy co konkretnie?
Między innymi po hiszpańsku "PIN Ostatnia próba" albo coś na zasadzie,
że PIN nie potrzebny, po kliknięciu zielonego, oczywiście nie dawało
rady. Zaś na Gibraltarze, po prostu "Card is VOID" i na wydruczku wołami
VOID.
> Zapewne znane z wielu innych kart i banków "PIN zablokowany" tylko w
> różnych wersjach językowych. "Hit green" i do przodu.
>
Zgadza się i jest to znany problem, ale to nie działało poprawnie -
terminal kazał np. po takim czymś przejechać paskiem po czytniku
(ciekawostka), potem znowu pin i w końcu odrzucał transakcję. Albo nie
wymagał pinu i odrzucał transakcję, tak jak wyżej pisałem. No, różne
rzeczy się działy, części komunikatów nie rozumiałem ja, części obsługa
w sklepie (btw, przetragiczna w 99% przypadków, a myślałem, że w Polsce
jest źle - teraz wiem, że w porównaniu z południem Hiszpanii to jest
luksus obsługi klienta, nawet w zapyziałym spożywczaku ;) ).
> Swoją drogą ja każdą odrzuconą bez powodu transakcję wyjaśniam w banku.
> Na przestrzeni 2ch lat intensywnego korzystania z kart (koło 100
> transakcji / miesiąc) miałem dwie takie sytuacje( w tym jedna z powodu
> generalnego problemu z kartami w mbanku). Jeśli nawet nie uda się
> wyjaśnić przyczyn odrzucenia to warto , żeby bank wiedział że gdzieś coś
> jest nie tak. Co prawda ja płacę kredytową, ale przy chipie i PINie
> online nie spotkałem się, żebym miał jakąkolwiek offline'ową transakcję.
>
Mi się po prostu nie bardzo chce tego zgłaszać, ale może się zbiorę,
tyle że musiałbym gdzieś wydłubać wydruki z nieudanych transakcji.
> Bo nie ma problemu PINu offline/online.
Dokładnie.
> Własnie... ale KK Aliora obsługuje/posiada PIN offline? To nowość...
Tak, działa to jak dla mnie losowo, ale działa czy w Polsce czy za
granicą identycznie - raz offline raz online, ale pewnie w zależności od
kwoty/terminalu czy innych czynników.
Pozdr,
Tomek
-
7. Data: 2009-08-04 13:31:09
Temat: Re: Aliorowa Maestro za granicą... :(
Od: fiki <b...@g...com>
On 4 Sie, 14:18, Tomek Głowacki <t_gl_nospam_wyalto@wytnijto_o2.pl>
wrote:
> Michal pisze:
>
> > To znaczy co konkretnie?
>
> Między innymi po hiszpańsku "PIN Ostatnia próba" albo coś na zasadzie,
> że PIN nie potrzebny, po kliknięciu zielonego, oczywiście nie dawało
> rady. Zaś na Gibraltarze, po prostu "Card is VOID" i na wydruczku wołami
> VOID.
>
> > Zapewne znane z wielu innych kart i banków "PIN zablokowany" tylko w
> > różnych wersjach językowych. "Hit green" i do przodu.
>
> Zgadza się i jest to znany problem, ale to nie działało poprawnie -
> terminal kazał np. po takim czymś przejechać paskiem po czytniku
> (ciekawostka), potem znowu pin i w końcu odrzucał transakcję. Albo nie
> wymagał pinu i odrzucał transakcję, tak jak wyżej pisałem. No, różne
> rzeczy się działy, części komunikatów nie rozumiałem ja, części obsługa
> w sklepie (btw, przetragiczna w 99% przypadków, a myślałem, że w Polsce
> jest źle - teraz wiem, że w porównaniu z południem Hiszpanii to jest
> luksus obsługi klienta, nawet w zapyziałym spożywczaku ;) ).
>
> > Swoją drogą ja każdą odrzuconą bez powodu transakcję wyjaśniam w banku.
> > Na przestrzeni 2ch lat intensywnego korzystania z kart (koło 100
> > transakcji / miesiąc) miałem dwie takie sytuacje( w tym jedna z powodu
> > generalnego problemu z kartami w mbanku). Jeśli nawet nie uda się
> > wyjaśnić przyczyn odrzucenia to warto , żeby bank wiedział że gdzieś coś
> > jest nie tak. Co prawda ja płacę kredytową, ale przy chipie i PINie
> > online nie spotkałem się, żebym miał jakąkolwiek offline'ową transakcję.
>
> Mi się po prostu nie bardzo chce tego zgłaszać, ale może się zbiorę,
> tyle że musiałbym gdzieś wydłubać wydruki z nieudanych transakcji.
>
> > Bo nie ma problemu PINu offline/online.
>
> Dokładnie.
>
> > Własnie... ale KK Aliora obsługuje/posiada PIN offline? To nowość...
>
> Tak, działa to jak dla mnie losowo, ale działa czy w Polsce czy za
> granicą identycznie - raz offline raz online, ale pewnie w zależności od
> kwoty/terminalu czy innych czynników.
>
> Pozdr,
> Tomek
ale piszecie glupoty. karty aliora maja normalny pin offline, zatem
problem podobny do kart mbanku nie wystepuje(dla aliora pin zmienia
sie w bankomacie). problemem jest pewna seria kart-sam nie moglem
pobrac gotowki z jakis 80% bankomatow. telefon z reklamacja, po
tygodniu nowa karta byla w skrzynce i teraz 0 problemow.