Użytkownik "Adam Iganowicz" <i...@w...pl.won.ze.spamem> napisał w
wiadomości news:dm2pg2$n2v$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Glenn"
>> Adam Iganowicz wrote:
>>> Użytkownik "kam"
>>>> Adam Iganowicz napisał(a):
>>>>> jest jakiś haczyk który przegapiłem? ;)
>>>>
>>>> tak, prawo bankowe i to czym jest BIK
>>>
>>> możesz jaśniej? to po cholere ustawa?
>>
>> A możesz wyjaśnic co według Ciebie ma ustawa o BIG do opisanej tu
>> sytuacji a do BIKu w szczególności?
>
> skoro już bawimy się w odpowiadanie pytaniem na pytanie, po co na stronach
> BIK-u zamieszczono ustawę o BIG?

Skoro już tam trafiłeś, to dlaczego nie znalazłeś odpowiedzi?
http://www.bik.pl/regulacje_ustawowe.htm
"Wejście w życie Ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczych wpłynęło na
możliwość nawiązania współpracy z nowo powstającymi Biurami Informacji
Gospodarczej, i związanym z tym poszerzeniem zawartości informacyjnej
Raportów kredytowych o dane zgromadzone w tych Biurach."
Ten fragment chyba wszystko wyjaśnia.

do góry

Adam Iganowicz wrote:
> Użytkownik
>> Adam Iganowicz wrote:
>>
>>> jeśli czegoś nie rozumiem to po ludzku wyjaśnij zamiast dawać do
>>> zrozumienia że jesteś mądrzejszy o wiedzę której widocznie ja nie
>>> posiadam....
>>
>> Nic Ci nie "daję do zrozumienia" - pytam, bo albo ja czegoś nie
>> wiem, albo
>> Ty mylisz 2 instytucje. Łyknij jakichś kropelek na uspokojenie :-)
>
> oki, zażyłem :)
> chcesz powiedzieć że BIK nie jest biurem informacji gospodarczej w
> rozumieniu ustawy?


Tak mi się wydaje - z resztą ustawa o BIG jest późniejsza.

--
/Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na
przyszłość/ Woody Allen

do góry

Użytkownik "Glenn"
>> chcesz powiedzieć że BIK nie jest biurem informacji gospodarczej w
>> rozumieniu ustawy?
>
>
> Tak mi się wydaje - z resztą ustawa o BIG jest późniejsza.

oki. jako laik w kwestiach prawnych rozumowałem w ten sposób: informacja
gospodarcza wg ustawy o udostepnianiu to zobowiązanie pieniężne => kwota
zaległości. Ustawa o udostępnianiu mówi że można udostępnić informację o
zobowiązaniu jeśli wynosi ono co najmniej 200pln. BIK udostępnia dane o
zaległościach czyli udostępnia informacje gospodarcze w rozumieniu ustawy.
Wyszło mi więc że bank nie może wpisać do BIK'u zobowiązania mniejszego niż
200pln bo wtedy złamie ustawę o udostępnianiu...
Czy jeśli BIK powstał przed powstaniem ustawy o udosępnianiu to teraz może
udostępniać informacje gospodarcze nie patrząc na ustawę o udostępnianiu
która bądź co bądź obowiązuje? :)

AI

do góry

Adam Iganowicz wrote:
> Użytkownik "Glenn"
>>> chcesz powiedzieć że BIK nie jest biurem informacji gospodarczej w
>>> rozumieniu ustawy?
>>
>>
>> Tak mi się wydaje - z resztą ustawa o BIG jest późniejsza.
>
> oki. jako laik w kwestiach prawnych

Tyż jestem lajkonik :-)


>rozumowałem w ten sposób:
> informacja gospodarcza wg ustawy o udostepnianiu to zobowiązanie
> pieniężne => kwota zaległości. Ustawa o udostępnianiu mówi że można
> udostępnić informację o zobowiązaniu jeśli wynosi ono co najmniej
> 200pln. BIK udostępnia dane o zaległościach czyli udostępnia
> informacje gospodarcze w rozumieniu ustawy. Wyszło mi więc że bank
> nie może wpisać do BIK'u zobowiązania mniejszego niż 200pln bo wtedy
> złamie ustawę o udostępnianiu...
> Czy jeśli BIK powstał przed powstaniem ustawy o udosępnianiu to teraz
> może udostępniać informacje gospodarcze nie patrząc na ustawę o
> udostępnianiu która bądź co bądź obowiązuje? :)


Ale BIK nie udostępnia tylko o zaległościach. Udostępnia nawet o wnioskach o
kredyt i w ogóle o "stanie" kredytu, więc nie wiem czy to by podpadało pod
to co opisuje ustawa o BIG. Wątpię.


--
/Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na
przyszłość/ Woody Allen

do góry

Użytkownik "Glenn"
>> Czy jeśli BIK powstał przed powstaniem ustawy o udosępnianiu to teraz
>> może udostępniać informacje gospodarcze nie patrząc na ustawę o
>> udostępnianiu która bądź co bądź obowiązuje? :)
>
>
> Ale BIK nie udostępnia tylko o zaległościach. Udostępnia nawet o wnioskach
> o
> kredyt i w ogóle o "stanie" kredytu, więc nie wiem czy to by podpadało pod
> to co opisuje ustawa o BIG. Wątpię.

no ale jeśli w raporcie o stanie kredytu jest info o zaległości to to chyba
jest informacja gospodarcza?
no nie wiem, zadzwonie chyba do biku i zapytam bo "nierozumię" ;)

AI

do góry

dzieki za opinie i podpowiedz. problem tkwi w tym ze ja nigdy nie brałam
innego kredytu.Nie bylo takiej potrzeby,wiec nawet nie mam czego przestawic.
Czyzby nie było szany na wykeslenie tego z Biku, tzn spłacenie zadłuzenia i
i napisania podania o wyczyszczeniu z listy, no nie wiem wydaje mi sie ze
powinnam miec taka szane , mimo ze bank umozyl mi dlug(85gr)
Dodam ze byłam w 9 bankach i tylko jeden chcial żyranta , ktorego po długich
poszukiwaniach znalazłam i okazalo sie ze ma karte kredytowa wiec go
zdyskryminowali - co za bzdura, od trzech tyg wydaje mi sie ze zły sen i
,ozliwe tylko w POLSCE. Pozdrawiam IWONA ;-(

do góry

hej
zażadaj od Capital banku pisma z wyjaśnieniem sytuacji i poswiadczeniem
zamknięcia kredytu.
Potem z takim pismem składaj papiery o kredyt mieszkaniowy. Nie korzystaj z
żadnej formy składania podania przez internet i telefon i tym podobne. tylko
osobiście w bankach. U mnie pomogło. Miało to samo z kapitał bankiem. Nie
byłem tego swiadomy. teraz starałem sie o kredyt i tez w każdym banku mi
odnawiali. Dopiero bardzo miła Pani w getinbanku powiedziała mi że jak bede
miał poręczyciela i spłace zaległe raty to bedzie ok. Zrobiłem rybią mine i
pytam jakie zaległe raty? i potem zaczeło sie z mojej strony małe sledztwo
które sięgneło do centrum kredytowego Getinbanku. Tam nie podali mi kwoty i
daty i okazało sie że to Capital bank nie przekazał inf. o zamknieciu
kredytu który spłaciłem kilka miesięcy temu. dopiero po mojej interwencji
powiedzieli mi w Capitalu że cos tam coś tam i każdego 20-go danego miesiąca
przekazują dane do Biku i teraz przekażą że jestem czysty. A w ogóle w
centrum kredytowym widnieje u nich jakos dziwnie że to jest 20zł z 2003
roku. oczywiscie jest to data wzięcia kredytu ale nie ma juz wpisu niby
kiedy miało powstac zadłużenie. Wiec nie dziwie sie w sumie że jak bank
widzi nie spłacone przez 2 lata 20 zł to zaczyna sie zastanawiac. NAGANNY
jest brak jakiejkolwiek informacji od Capitala o jakims niby zadłużeniu. I w
końcu poszedłem do euro banku. :) nie traktowałem ich na początku zbyt
powaznie i poszedłem przy okazji nie licząc na wiele.
I wyszedłem od nich po 30 minutach z kredytem :) wszystko na miejscu szybko
i sprawnie. Oczywiscie cos za cos. kredyt jest droższy niz w innych bankach
ale czasami wole dopłacic za wygode i brak stresów.
mozesz tez spróbowac wziąśc u nich kredyt mieszkaniowy a jak wyczyścisz
sobie sytuacje w biku to możesz sobie przerzucic ten kredyt do innego banku.
pozdro
dark

do góry

On Thu, 24 Nov 2005 17:19:02 +0100, "dark" <d...@i...pl> wrote:

He he, mam podobną sytuację z GE capital bank.
Wpisał mnie on do biku na zaległość w wysokości 3zł (słownie trzy złote)
trwającą kilka miesięcy. Oczywiście nigdy nie byłem im winny nawet 3 groszy -
kredyt ratalny spłaciłem zgodnie z umową.
Muszę złożyć reklamację, tylko wciąż nie mam kiedy...
--
- Maciej Kulawik ----------------
- m...@p...pl --------------

do góry

> powiedzieli mi w Capitalu że cos tam coś tam i każdego 20-go danego
miesiąca
> przekazują dane do Biku i teraz przekażą że jestem czysty. A w ogóle w
> centrum kredytowym widnieje u nich jakos dziwnie że to jest 20zł z 2003
> roku. oczywiscie jest to data wzięcia kredytu ale nie ma juz wpisu niby
> kiedy miało powstac zadłużenie. Wiec nie dziwie sie w sumie że jak bank
> widzi nie spłacone przez 2 lata 20 zł to zaczyna sie zastanawiac. NAGANNY
> jest brak jakiejkolwiek informacji od Capitala o jakims niby zadłużeniu.

Jeżeli chodzi o GE i te wpisy o zaleganiu z 2003 roku to u nich norma,
Widziałem już takich kilkadziesiąt osob u nas. Po wyjasnieniach mówili ze im
sytem padł (GE) w tym okresie i już jest wszysko ok. Ale w BIKU tego nie
wyjaśnili i teraz koszą klientów na własnych kredytach bo takim co zalegają
nikt nie udzieli (przynajmniej u nas), a oni i owszem. To jest niezła lipa i
trzymanie klienta na siłę przy GE. Dziwię się że jeszcze nikt się za to nie
zabrał na serio.

do góry