-
1. Data: 2005-07-20 19:06:07
Temat: BPH strikes back
Od: Sławomir Szyszło <s...@p...onet.pl>
Kolejny odcinek dla świnek. ;)
- Chciałbym odebrać PIN do karty i podpisać umowę.
- Eeee, to ja sprawdzę.... PIN niestety jeszcze nie dotarł do oddziału.
- No to fajnie (po cholerę się tak spieszyłem?)... przyjdę kiedy indziej.
(mija parę dni i parę telefonów do oddziału)
Kolejna wizyta, w końcu skuteczna.
- ...
- Chciałbym przy okazji uruchomić dostęp do kanału internetowego.
- A to ja muszę zapytać kogoś jak to się robi (ale młody gość jest, widać nowy -
można wybaczyć).
...Niestety trzeba trochę poczekać, bo X jest zajęty i obsługuje klienta
(mija niecałe 10 minut).
W końcu udaje się podpisać umowę i aktywować dostęp do Sezamu (Sezama?). Ale -
bynajmniej nie złośliwie:
- A można od razu aktywować kanał telefoniczny i WAP?
- (klik, klik) System pokazuje mi, że się nie da - WAP jest tylko do rachunków
osobistych.
- No skoro tak to trudno.
Oczywiście trzeba to i tak sprawdzić na własną rękę. :) No i słowa pana
konsultanta okazały się nieprawdą, bo oczywiście da się obejrzeć rachunek karty
przez WAP, a aktywować go można z poziomu Sezamu.
Wasz korespondent,
--
Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/
-
2. Data: 2005-07-20 19:59:59
Temat: Re: BPH strikes back
Od: Markus Sprungk <m...@g...com>
Sławomir Szyszło napisał(a):
> - (klik, klik) System pokazuje mi, że się nie da - WAP jest tylko do rachunków
> osobistych.
Ciekawe, że mam dostęp do mojej kredytówki przez WAP a nie posiadam konta
osobistego w BPH. Jak widać nic się nie zmieniło od czasu jak rok temu po
raz pierwszy załatwiałem tam kredytówkę. Niekompetencja pracowników się
pogłębia. Proponuję zwolnić wszystkich i wprowadzić samoobsługę. Bardziej
efektywnie.
--
Markus Sprungk msprungk(at)post(KROPKA)pl
ICQ: 79050392 m...@g...com
Tlen: msprungk
GG: 1447098
-
3. Data: 2005-07-20 20:49:26
Temat: Re: BPH strikes back
Od: Sławomir Szyszło <s...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 20 Jul 2005 21:59:59 +0200, Markus Sprungk <m...@g...com>
wklepał(-a):
>Ciekawe, że mam dostęp do mojej kredytówki przez WAP a nie posiadam konta
>osobistego w BPH. Jak widać nic się nie zmieniło od czasu jak rok temu po
>raz pierwszy załatwiałem tam kredytówkę. Niekompetencja pracowników się
>pogłębia. Proponuję zwolnić wszystkich i wprowadzić samoobsługę. Bardziej
>efektywnie.
Gość twierdził, że nie może aktywować WAP przez jakiś tam ichni wewnętrzny
system. To jest dopiero dziwne.
--
Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/
-
4. Data: 2005-07-20 21:48:33
Temat: Re: BPH strikes back
Od: Markus Sprungk <m...@g...com>
Sławomir Szyszło napisał(a):
> Gość twierdził, że nie może aktywować WAP przez jakiś tam ichni wewnętrzny
> system. To jest dopiero dziwne.
Naprawdę nie masz co się dziwić. To u nich normalne. Może by zrobić kiedyś
konkurs na największą bzdurę w BPH-u? ;)
--
Markus Sprungk msprungk(at)post(KROPKA)pl
ICQ: 79050392 m...@g...com
Tlen: msprungk
GG: 1447098
-
5. Data: 2005-07-20 22:34:29
Temat: Re: BPH strikes back
Od: Jaroslaw Strzalkowski <j...@o...pl>
Markus Sprungk <m...@g...com> wrote:
> Niekompetencja pracowników się pogłębia.
> Proponuję zwolnić wszystkich i wprowadzić samoobsługę.
> Bardziej efektywnie.
Moze BPH dlugo by po tym nie pozyl, ale za to jaki by mial przyjazny
wizerunek :-)
Eh, kazdy, doslownie kazdy, chcialby miec w nim konto, jesli
np. oprocentowanie lokat ustalaloby sie samodzielnie.
--
Jaroslaw Strzalkowski, Krakow
-
6. Data: 2005-07-20 23:13:25
Temat: Re: BPH strikes back
Od: Marcin Nowakowski <m...@U...net.pl>
Markus Sprungk napisał(a):
> Naprawdę nie masz co się dziwić. To u nich normalne. Może by zrobić kiedyś
> konkurs na największą bzdurę w BPH-u? ;)
Albo najmniej kompetentnego pracownika (podobnie jak w każdym innym banku).
--
Marcin Nowakowski
MCR@IRC, ICQ UIN: 53375070, GG: 1824096, GSM: +48 504 583105,
mcr[at]wroclaw[dot]net[dot]pl
GCM/O d- s-:- a-- C++ L P- L+ E---- W+ N++ K- PS+ X++ R- tv b D+ h z+
-
7. Data: 2005-07-21 06:32:10
Temat: Re: BPH strikes back
Od: Markus Sprungk <m...@g...com>
Jaroslaw Strzalkowski napisał(a):
> Eh, kazdy, doslownie kazdy, chcialby miec w nim konto, jesli
> np. oprocentowanie lokat ustalaloby sie samodzielnie.
No ba! Nie trzeba by było wydawać kasy na reklamę ;)
--
Markus Sprungk msprungk(at)post(KROPKA)pl
ICQ: 79050392 m...@g...com
Tlen: msprungk
GG: 1447098
-
8. Data: 2005-07-21 21:45:58
Temat: Re: BPH strikes back
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Markus Sprungk" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:md1t0v3qga9b.19aryup7x4yql$.dlg@40tude.net...
> Ciekawe, że mam dostęp do mojej kredytówki przez WAP a nie posiadam
konta
> osobistego w BPH. Jak widać nic się nie zmieniło od czasu jak rok temu
po
> raz pierwszy załatwiałem tam kredytówkę. Niekompetencja pracowników
się
> pogłębia. Proponuję zwolnić wszystkich i wprowadzić samoobsługę.
Bardziej
> efektywnie.
Mnie się wydaje, że tnąc po kosztach po prostu rotują kadrę. Słyszałem -
zaznaczam, że słyszałem, więc może to być wierutna bzdura rozsiewana
przez niezadowolonego pracownika - że w banku tym tak kombinują, że
zatrudniają kogoś na część etatu na czas określony, albo zgoła na umowy
cywilnoprawne. Potem idzie na bezrobocie i wraca za kilka miesięcy. W
ten sposób mogą cały czas najniższą pensje płacić, a dodatkowo mają
jakąś refundację z bezrobocia. Nie weryfikowałem tego i nie wiem nawet,
czy się tak da, ale faktem bezspornym jest to, że konsultanci zmieniają
się jak w kalejdoskopie. Rzadko tam bywam, a nawet sporadycznie. Z
reguły przy okazji pobierania karty, albo przy wpłatach. Kasjerzy i
średni personel jest w miarę stały. Ale konsultanci jak na karuzeli.
Sporadycznie trafiam na tę sama osobę, co poprzednio.
-
9. Data: 2005-07-21 23:29:20
Temat: Re: BPH strikes back
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Markus Sprungk" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:u9twq53utray$.6p9pypuswnw8$.dlg@40tude.net...
> Naprawdę nie masz co się dziwić. To u nich normalne. Może by zrobić
kiedyś
> konkurs na największą bzdurę w BPH-u? ;)
U nich większość bzdur bierze się z rotacji i niekompetencji
konsultantów, którzy często mniej wiedzą, niż klient. Tak z 10 lat temu
chciałem zlikwidować w BPH konto zmarłej bliskiej osoby. Przyszedłem z
postanowienie sądu, zezwoleniem ze skarbówki i własnym dowodem
osobistym. Pani zapytała, czy nie znam numeru dowodu osobistego zmarłej
osoby. Nie znałem. Pani stwierdziła, że "No problem!" i wyciągnęła z
szuflady wniosek o otwarcie rachunku, gdzie ów numer był. Zahuczało,
zmieliło i dysponentka (wtedy jeszcze tak mieli, że dysponent drukował i
zanosił do kasjera dyspozycję) podsunęła mi dokument z którego jasno
wynikało, że pieniądze odbiera ta zmarła rok temu osoba. Tłumaczę miłej
pani, że takie dyspozycji nie podpiszę, bo przecież ta osoba nie żyje od
roku i nie mogła tu przyjść z własnym dowodem osobistym i wybrać tych
pieniędzy. Na to konsultantka zaczęła mnie żarliwie przekonywać, że u
nich taka jest procedura. Potem mnie już dwie osoby przekonywały. Nie
dali rady. Zawołali na pomoc kierownika zmiany, by mnie przekonał. A on
... wykonał kilka magicznych ruch ruchów i wydrukował potwierdzenie na
moje nazwisko.
-
10. Data: 2005-07-22 04:18:56
Temat: Re: BPH strikes back
Od: "Krab" <_...@k...pl__>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
> U nich większość bzdur bierze się z rotacji i niekompetencji
> konsultantów, którzy często mniej wiedzą, niż klient.
tak jest wlasnie, ale w sumie nie jest to nawet wina konsultanta tylko
sprawa pazernosci wladz banku i swiadomie tworzonych ukladow towarzyskich !
np w bph jako konsultancji zatrudniani sa ludzie na umowe zlecenia, sa to
wiec bardzo czesto sudenci wszelkiej masci, nie urazajac nikogo - ludzie
malo kumaci i zupelnie niezainteresowani podnoszeniem swojej wiedzy z
zakresu bph akurat, bo i tak zatrudnieni np tylko na 2-4 miesiace za (byc
moze) groszowe wynagrodzenie, dzieki takiej organizacji (a i swiadomej
rotacji kadrowej na infolini) zatrudnienia firma-corka uzyskuje
wielomilionowe oszczednosci nie placac od nich np zus'u.
w przypadku omawianego bph - dzial informacji wraz z infolinia, to osobne
jakby przedsiebiorstwo, kwota otrzymwana z bph na prowadzenie tej
dzialalnosci trafia do prywatnej spółki, gdzie swiadomie zatrudnia sie jak
najmniej kumatych by moc im jak najmniej placic, to wlasnie dzieki temu
prezesi tegoz przesiebiorstwa moga pozwolic sobie na zarobki po
kilkadziesiat tys miesiecznie.
jesli dzwonicie na infolinie (dowolnego banku) a tam konsultant prosi o "tzw
chwile cierpliwosci" bo musi cos sprawdzic w systemie :-) to znaczy, ze
wlasnie musi ustawic sie w kolejce do jednego kumatego pracownika na
infolinii i zapytac o te sprawe