-
11. Data: 2022-08-16 00:50:55
Temat: Re: Będą zmiany w podatku Belki!
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 15 Aug 2022 21:37:11 +0200, Krzysztof Halasa napisał(a):
> "J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
>
>>> Ciekawe skąd ta inflacja wyszła?
>>
>> co by nie mowic, to przez 4-5 lat nie wyszla.
>
> Jasne że "wyszła". Tylko mniejsza.
Mniejsza wychodzila i wczesniej.
J.
-
12. Data: 2022-08-16 14:31:25
Temat: Re: Będą zmiany w podatku Belki!
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Mon, 15 Aug 2022 14:40:36 +0200, Andrzej Kłos napisał(a):
> Przez prawie 8 lat to bez mała 200 mld PLN się "znalazło" na
> "zwiększenie dzietności polskich rodzin"
>
> Ciekawe skąd ta inflacja wyszła?
Słyszałem, że rząd ma ją poniżyć.
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl
"Znam ja ich wszystkich, same łajdaki. Całe miasto takie: łajdak na łajdaku
jedzie i łajdakiem pogania. Jeden tam tylko jest porządny człowiek:
prokurator, ale i ten - prawdę mówiąc - świnia"
Nikołaj Gogol
http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/
-
13. Data: 2022-08-16 14:33:13
Temat: Re: Będą zmiany w podatku Belki!
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Mon, 15 Aug 2022 19:00:19 +0200, J.F. napisał(a):
>> Ciekawe skąd ta inflacja wyszła?
>
> co by nie mowic, to przez 4-5 lat nie wyszla.
>
> A potem covid i rzad musial troche sypnac groszem.
> A potem wojna.
Już jesienią 2019 inflacja dochodziła do 5%, ale o tym na paskach w TVP
Info nie piszą.
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl
"Pieniądze szczęścia nie dają, lecz każdy chce to sprawdzić osobiście."
Stefan Kisielewski
http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/
-
14. Data: 2022-08-16 14:43:50
Temat: Re: Będą zmiany w podatku Belki!
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 16 Aug 2022 14:33:13 +0200, Olin wrote:
> Dnia Mon, 15 Aug 2022 19:00:19 +0200, J.F. napisał(a):
>>> Ciekawe skąd ta inflacja wyszła?
>>
>> co by nie mowic, to przez 4-5 lat nie wyszla.
>>
>> A potem covid i rzad musial troche sypnac groszem.
>> A potem wojna.
>
> Już jesienią 2019 inflacja dochodziła do 5%, ale o tym na paskach w TVP
> Info nie piszą.
No ale to po 4 latach rzadów PiS. troche pozno.
Poza tym za 2019 deficyt budzetowy wyniosl 13 mld - wyjatkowo malo i
ledwie połowę planu.
https://www.gov.pl/web/finanse/sprawozdanie-roczne-z
a-2019-rok
Chyba, ze juz zaczeli kreatywną księgowosc.
A kurs euro byl w miare stabilny.
A moze po prostu hossa w gospodarce i stąd inflacja.
J.
-
15. Data: 2022-08-16 15:43:06
Temat: Re: Będą zmiany w podatku Belki!
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
[inflacja]
> Mniejsza wychodzila i wczesniej.
Jasne. Zresztą większa także. Np. w PRL (już nie będę wnikał za którego
I sekretarza jaka). Ale później inflacja cały czas spadała. Spadała
nawet poniżej zera - np. koszty "mieszkaniowe" nie spadały, ale ceny
w supermarkecie - owszem.
Tak było do czasu Mrs. Szydło. Pierwsza poszła do góry żywność, i tak
jej generalnie zostało. Teraz to z każdym tygodniem mam inne ceny
w sklepie.
Faktem jest, że za część inflacji odpowiada tu Mr. Trzaskowski ze swoim
"podatkiem śmieciowo - wodnym" (który, jak mniemam, miał zapełnić
dziurę po dzierżawie wieczystej).
Niewątpliwie za część inflacji odpowiada deprecjacja złotówki, to są
oczywiście sprawy połączone. Rząd od dawna przygotowywał się do
deprecjacji złotówki, wiedząc że słaba waluta + duże zadłużenie
zagraniczne oznacza problemy.
Celowo nie piszę o wskaźnikach GUS, bo GUS "od zawsze" stosował inne niż
np. ja "koszyki inflacyjne" (czytaj: był na usługach rządu).
--
Krzysztof Hałasa
-
16. Data: 2022-08-16 15:53:45
Temat: Re: Będą zmiany w podatku Belki!
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 16 Aug 2022 15:43:06 +0200, Krzysztof Halasa wrote:
> "J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
>
> [inflacja]
>> Mniejsza wychodzila i wczesniej.
>
> Jasne. Zresztą większa także. Np. w PRL (już nie będę wnikał za którego
> I sekretarza jaka). Ale później inflacja cały czas spadała. Spadała
> nawet poniżej zera - np. koszty "mieszkaniowe" nie spadały, ale ceny
> w supermarkecie - owszem.
Obecna inflacja chyba nie obejmuje cen mieszkan.
> Tak było do czasu Mrs. Szydło. Pierwsza poszła do góry żywność, i tak
> jej generalnie zostało. Teraz to z każdym tygodniem mam inne ceny
> w sklepie.
https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/ceny-handel/w
skazniki-cen/wskazniki-cen-towarow-i-uslug-konsumpcy
jnych-pot-inflacja-/roczne-wskazniki-cen-towarow-i-u
slug-konsumpcyjnych/
Jak widac byla w 2008, 2009, 2010, 2011, 2012,
a zatrzymala sie 2013-2016.
Co jest ciekawe, bo widac kryzys 2008 zaatakowal nas z opoznieniem.
No ale czy niska inflacja to dobrze, czy objaw kryzysu?
> Faktem jest, że za część inflacji odpowiada tu Mr. Trzaskowski ze swoim
> "podatkiem śmieciowo - wodnym" (który, jak mniemam, miał zapełnić
> dziurę po dzierżawie wieczystej).
> Niewątpliwie za część inflacji odpowiada deprecjacja złotówki, to są
> oczywiście sprawy połączone. Rząd od dawna przygotowywał się do
> deprecjacji złotówki, wiedząc że słaba waluta + duże zadłużenie
> zagraniczne oznacza problemy.
>
> Celowo nie piszę o wskaźnikach GUS, bo GUS "od zawsze" stosował inne niż
> np. ja "koszyki inflacyjne" (czytaj: był na usługach rządu).
Ale cos sie zmienilo w tych koszykach istotnie od powiedzmy 2002 roku?
J.
-
17. Data: 2022-08-16 16:07:30
Temat: Re: Będą zmiany w podatku Belki!
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"J.F" <j...@p...onet.pl> writes:
> A moze po prostu hossa w gospodarce i stąd inflacja.
Dlaczego rozwój gospodarki miałby powodować inflację? Przeciwnie, sam
rozwój powinien generować deflację. Inflację powoduje wzrost ilości
taniego pieniądza, za który nie można nic kupić (a w każdym razie nic
w poprzedniej cenie). Co do tego, że na tzw. "rynek" trafiły/trafiają
wielkie ilości taniego pieniądza, to chyba nikt nie ma wątpliwości?
Rozwój gospodarki może być - w pewnym zakresie - pobudzony przez
dostępność taniego pieniądza, ale to w żaden sposób nie oznacza, że
rozwój generuje inflację.
W Polsce, moim zdaniem, dość szybki rozwój wynika cały czas z tego, że
jesteśmy jednak biedniejszą częścią EU, i mamy do czego równać w górę.
Ludzie zarabiają mniej -> koszty producentów są mniejsze -> produkcja
jest bardziej opłacalna. Niestety obecnie jesteśmy ekonomicznie blisko
"zachodniej" cześci EU, i w przypadku jakichś większych perturbacji
(np. utrzymującej się dużej inflacji) może to nie wystarczyć.
--
Krzysztof Hałasa
-
18. Data: 2022-08-16 16:13:53
Temat: Re: Będą zmiany w podatku Belki!
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"J.F" <j...@p...onet.pl> writes:
>> Jasne. Zresztą większa także. Np. w PRL (już nie będę wnikał za którego
>> I sekretarza jaka). Ale później inflacja cały czas spadała. Spadała
>> nawet poniżej zera - np. koszty "mieszkaniowe" nie spadały, ale ceny
>> w supermarkecie - owszem.
>
> Obecna inflacja chyba nie obejmuje cen mieszkan.
Ceny mieszkań to jedno (i oczywiście element inflacji odczuwalnej przez
społeczeństwo), ale koszty związane z eksploatacją mieszkań to drugie.
> https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/ceny-handel/w
skazniki-cen/wskazniki-cen-towarow-i-uslug-konsumpcy
jnych-pot-inflacja-/roczne-wskazniki-cen-towarow-i-u
slug-konsumpcyjnych/
I co mi po tym, jak ja sam robię zakupy w sklepie, więc WIEM jak to było
i jak to jest?
> No ale czy niska inflacja to dobrze, czy objaw kryzysu?
Jasne że dobrze. Dlaczego miałby to być objaw kryzysu?
Wiem że niektórzy usprawiedliwiają inflację (max kilkuprocentową) tym,
że przecież rozwój jest szybszy - ale to nie czyni inflacji, samej
z siebie, niczym dobrym.
> Ale cos sie zmienilo w tych koszykach istotnie od powiedzmy 2002 roku?
Być może, ale GUSowskie statystyki nigdy nie były podobne do tego, co
odczuwało realnie społeczeństwo.
Tzn. w ogóle jakieś tam tendencje były podobne, oczywiście. Natomiast
absolutne wartości numeryczne - raczej nie.
To także działało w drugą stronę, według GUS inflacja była
kilkuprocentowa, ale ja jej (subiektywnie, rzecz jasna) nie odczuwałem
(raczej minimalną deflację).
--
Krzysztof Hałasa
-
19. Data: 2022-08-16 16:27:40
Temat: Re: Będą zmiany w podatku Belki!
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 16 Aug 2022 16:13:53 +0200, Krzysztof Halasa wrote:
> "J.F" <j...@p...onet.pl> writes:
>>> Jasne. Zresztą większa także. Np. w PRL (już nie będę wnikał za którego
>>> I sekretarza jaka). Ale później inflacja cały czas spadała. Spadała
>>> nawet poniżej zera - np. koszty "mieszkaniowe" nie spadały, ale ceny
>>> w supermarkecie - owszem.
>>
>> Obecna inflacja chyba nie obejmuje cen mieszkan.
>
> Ceny mieszkań to jedno (i oczywiście element inflacji odczuwalnej przez
> społeczeństwo), ale koszty związane z eksploatacją mieszkań to drugie.
Ale to chyba akurat obejmuje
>> https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/ceny-handel/w
skazniki-cen/wskazniki-cen-towarow-i-uslug-konsumpcy
jnych-pot-inflacja-/roczne-wskazniki-cen-towarow-i-u
slug-konsumpcyjnych/
> I co mi po tym, jak ja sam robię zakupy w sklepie, więc WIEM jak to było
> i jak to jest?
Widzisz minusy, a nie widzisz plusów :-
>> No ale czy niska inflacja to dobrze, czy objaw kryzysu?
>
> Jasne że dobrze. Dlaczego miałby to być objaw kryzysu?
Bo w kryzysie obywatele zaczynają kazdą złotowke oglądac przed
wydaniem i ceny nie rosną. A w okresie hossy to im swietlane
perspektywy skrzydel dodają, także w wydatkach.
> Wiem że niektórzy usprawiedliwiają inflację (max kilkuprocentową) tym,
> że przecież rozwój jest szybszy - ale to nie czyni inflacji, samej
> z siebie, niczym dobrym.
A to swoją drogą - ceny mogly wzrosnąc, zarobki wiecej, i w efekcie
mimo inflacji stac cie na wiecej.
Tylko oszczedzac sie nie oplacalo :-(
>> Ale cos sie zmienilo w tych koszykach istotnie od powiedzmy 2002 roku?
> Być może, ale GUSowskie statystyki nigdy nie były podobne do tego, co
> odczuwało realnie społeczeństwo.
Chetnie bym to poparl konkretnym koszykiem, ale GUS go akurat dobrze
ukrywa :-)
> Tzn. w ogóle jakieś tam tendencje były podobne, oczywiście. Natomiast
> absolutne wartości numeryczne - raczej nie.
Ten koszyk sie zmienia, ale tez zmieniaja sie wydatki.
Np. juz sie nie kupuje magnetowidow :-)
Poza tym ... ziemniaki w tym roku wyjatkowo drogie.
Ale wiekszosc kupilem w promocji po 0.99
> To także działało w drugą stronę, według GUS inflacja była
> kilkuprocentowa, ale ja jej (subiektywnie, rzecz jasna) nie odczuwałem
> (raczej minimalną deflację).
No wlasnie. Ale subiektywnie - musialbys podsumowac wydatki, albo
przesledzic ceny.
J.
-
20. Data: 2022-08-16 16:37:16
Temat: Re: Będą zmiany w podatku Belki!
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 16 Aug 2022 16:07:30 +0200, Krzysztof Halasa wrote:
> "J.F" <j...@p...onet.pl> writes:
>> A moze po prostu hossa w gospodarce i stąd inflacja.
>
> Dlaczego rozwój gospodarki miałby powodować inflację? Przeciwnie, sam
> rozwój powinien generować deflację. Inflację powoduje wzrost ilości
> taniego pieniądza, za który nie można nic kupić (a w każdym razie nic
> w poprzedniej cenie).
A w hossie obywatelowi rosną skrzydła.
Nowy wiekszy telewizor, nowy samochod, "lepsza" zywnosc,
drogie ciuchy, itp.
Poniekąd jest to skutek wzrostu ilości pieniądza - ale zdrowego
wzrostu.
Wiec niestety, inflacja jest dwuznaczna, deflacja tez.
> Co do tego, że na tzw. "rynek" trafiły/trafiają
> wielkie ilości taniego pieniądza, to chyba nikt nie ma wątpliwości?
Pusty pieniadz musi kiedys wywołac inflacje, ale:
-był Covid, były tarcze ... i chyba musialy byc, bo inaczej moglaby
byc klęska totalna,
-dziury w budzecie nie widac ... dobrze ukrywaja, np funduszami BGK?
-polityka NBP i puszczenie taniego pieniadza przez niskie stopy ... no
ale jednak to pieniądz do zwrotu ...
> Rozwój gospodarki może być - w pewnym zakresie - pobudzony przez
> dostępność taniego pieniądza, ale to w żaden sposób nie oznacza, że
> rozwój generuje inflację.
No wlasnie. I tak nie calkiem wiadomo, po ktorej stronie jestesmy.
> W Polsce, moim zdaniem, dość szybki rozwój wynika cały czas z tego, że
> jesteśmy jednak biedniejszą częścią EU, i mamy do czego równać w górę.
Niewatpliwie, tylko czy reszta EU nie rowna w dół ?
> Ludzie zarabiają mniej -> koszty producentów są mniejsze -> produkcja
> jest bardziej opłacalna. Niestety obecnie jesteśmy ekonomicznie blisko
> "zachodniej" cześci EU, i w przypadku jakichś większych perturbacji
> (np. utrzymującej się dużej inflacji) może to nie wystarczyć.
trzeba to jeszcze wzrostem kursów walut poprzec.
I ewentualnie tanimi kredytami - ci zagraniczni mogą sobie
zorganizowac tani zagraniczny, w walucie ...
J.