eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiBezpieczenstwo karty ze scalakiem
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 235

  • 71. Data: 2008-03-17 13:06:42
    Temat: Re: Bezpieczenstwo karty ze scalakiem
    Od: Jan Strybyszewski <g...@...pl>

    Krzysztof Halasa pisze:


    > W przypadku karty procesorowej odpowiedzialnosc za fraudy bez uzycia
    > procesora ponosi ten, kto nie uzyl procesora, wiec klienta to nie
    > powinno w ogole interesowac.

    Poprosze o punkt w odpowiednim regulaminie jakoby sprzedawca/bank
    ponosil CALKOWITA odpowiedzialnosc za transakcje karta chipowa z paskiem
    magnetycznym w tym te z PINem o ile uzyty zostal pasek a nie chip.



    --
    Portal edukacyjny - http://madre.inwestowanie.org.pl/


  • 72. Data: 2008-03-17 13:40:46
    Temat: Re: Bezpieczenstwo karty ze scalakiem
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
    writes:

    >> Teoretycznie mozna przeniesc sygnal z glowicy "podstawionego" czytnika
    >> na glowice prawdziwego.
    >
    > Można. Ale trzeba znać ten prawdziwy, a złodzieje niekoniecznie
    > znają. :)

    No nie, myslalem o jakims sensownym zastosowaniu - "lewy" czytnik
    wysyla dane w czasie rzeczywistym do "prawego".
    --
    Krzysztof Halasa


  • 73. Data: 2008-03-17 13:49:56
    Temat: Re: Bezpieczenstwo karty ze scalakiem
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
    writes:

    > Z kartą chipową jest inaczej. Nie można jej pokonać. :)
    >
    > Oczywiście są różne karty chipowe. Widać to dokładnie chociażby
    > na przykładzie kart telefonicznych (tych z GSM) i kredytowych.
    > (już po pierwszym rzucie oka widać różną liczbę złączy)
    >
    > Jeśli karta nie zechce się poddać -- nie podda się. :)

    Bujdy, w ciagu lat bylo bardzo wiele atakow na karty procesorowe,
    zaczynajac od trywialnych i konczac na prawie takich kosmicznych. Na
    niektore sposoby atakow nie ma na razie skutecznego lekarstwa, na
    szczescie sa to sposoby albo bardzo drogie, skomplikowane, i
    pozostawiajace karte w stanie odmiennym niz przed atakiem. Ale to tak
    jak z DVD, teoretycznie nie da sie tego dobrze zabezpieczyc - sytuacja
    jest tylko o tyle lepsza, ze karta jest pojedynczym ukladem.

    > Ale zapewne kredytowe nie są wzorem doskonałości, choć
    > należy spodziewać się gwałtownego ich rozwoju...

    W tej dziedzinie gwaltowny rozwoj nie jest raczej korzystny.

    > Wystarczy wejść do sklepu i obejrzeć etykietki/metki/ceny towarów. :)
    > Czasami są to układy zasilane bezprzewodowo w energię elektryczną,
    > a czasami nawet z własnym zasilaniem.

    Z wlasnym zasilaniem? Nigdy nie spotkalem.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 74. Data: 2008-03-17 13:51:56
    Temat: Re: Bezpieczenstwo karty ze scalakiem
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
    writes:

    >> Z tym, ze oczywiscie takie rzeczy najlepiej kasuje sie elektromagnesem
    >> zasilanym pradem przemiennym. Sa nawet gotowe urzadzenia do kasowania
    >> (niekoniecznie kart, glownie kaset, ale na karty zadziala to dokladnie
    >> tak samo) dostepne w sklepach w rodzaju MM za ~ 10e.
    >
    > Wróć (z kodowaniem) do Europy Środkowej.

    Co masz na mysli dokladnie?

    > A magnesem po prostu
    > pomachaj -- będzie podobny efekt kasowniczy/niszczycielski do
    > elektromagnesu zasilanego prądem zmiennym czy przemiennym. :)

    Taak, pomachaj sobie z czestotliwoscia 50 Hz.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 75. Data: 2008-03-17 14:02:39
    Temat: Re: Bezpieczenstwo karty ze scalakiem
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
    writes:

    >> Jak moze go nie poznawac, jesli musi go pobrac od klienta.
    >
    > Wiem, ale nie powiem. :)
    > Kiedyś nawet w googlach można było znaleźć prymitywne algorytmy
    > kryjące się pod tą nazwą -- 'wiem, ale nie powiem'. :) Teraz
    > pewnie jest tego więcej.

    W przedszkolu pewnie latwiej takie cos znalezc.

    >> Nierealne. Lepiej dorobic do karty klawiature i wyswietlacz,
    >
    > A po co ten wyświetlacz? :) Wystarczy sama klawiatura. :)

    Nope, chodzi o to by wiedziec co sie robi, a nie tylko ze cos sie robi.

    >> i tam wpisywac PIN. Tak sie czasem robi, ale w innych zastosowaniach, w
    >> przypadku kart bankowych takie karty bylyby (chwilowo?) zbyt drogie.
    >
    > Łatwiej dodać czytnik linii papilarnych. :)
    > Dodać do karty lub dodać do czytnika? ;)

    Czytniki biometryczne sa zasadniczo slabsze niz nawet PIN, mozna je
    stosowac tylko jako uzupelnienie PINu (hasla itp. - nawet slabsze
    zabezpieczenie w polaczeniu z mocniejszym jest lepsze niz samo
    mocniejsze) albo tam, gdzie zaden np. PIN nie wchodzi w rachube.

    > Styki oczywiście podłączyć należy do penisa -- gdy penis stanie
    > (a stanie po tak zwanych nieskromnych myślach) -- elektromagnes zaskoczy. ;)
    > Ale co z kobietami i impotentami? :) Niestety to nie koniec
    > kłopotów...

    Ach to o to chodzi... Wspolczuje.

    > Z DVD była inna bajka. :) Klucz do dekodowania filmu znajduje się
    > w konkretnym miejscu DVD. I to miejsce jest tylko na DVD minus,
    > a nagrywarki komputerowe są tylko DVD plus... Nie tylko plus?

    To ma sie dokladnie nijak do sprawy, producenci podrobek nie nagrywaja
    krazkow na DVD-+R przeciez. Chodzi o to, by uzytkownik nie mogl miec
    kopii na dysku, a nie o chinskich hurtownikow.
    Ale tego sie nie da zapewnic.

    > Możesz nagrać zaszyfrowany a klucz zapisać na innej płycie lub
    > nawet na tej samej, ale w innym miejscu. Problem w tym, że tego
    > żaden dekoder DVD nie odczyta. Możesz jednak ten film przegrać na
    > DVD minus i umieścić tam (w stosowny miejscu) klucz...

    Tylko po co sie tak meczyc, jesli mozna po prostu zapisac film po
    usunieciu szyfrowania, a takze np. ograniczenia regionalnego.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 76. Data: 2008-03-17 14:05:12
    Temat: Re: Bezpieczenstwo karty ze scalakiem
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "kashmiri" <k...@i...pl> writes:

    > Punkt 3 jak dla mnie niemożliwy. Chip => PIN.

    Nope, sa karty chipowe bez PINu. W UK takze. Tyle ze lepiej miec
    jednak taka z PINem.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 77. Data: 2008-03-17 14:05:58
    Temat: Re: Bezpieczenstwo karty ze scalakiem
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "kashmiri" <k...@i...pl> writes:

    > Znajomość tych danych - wśród których jest PIN - wystarczy do
    > wyprodukowania fałszywej karty (z paskiem) i wyczyszczenia konta w
    > bankomacie.

    Ale to problem wlasciciela bankomatu.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 78. Data: 2008-03-17 14:08:42
    Temat: Re: Bezpieczenstwo karty ze scalakiem
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "kashmiri" <k...@i...pl> writes:

    > Żeby stworzyć
    > działający duplikat karty, musisz mieć wszystkie dane - nazwisko, kod
    > CVV2 i wszystko to co karta zawiera na pasku. Tego nie ma na
    > paragonie.

    Nope. Kodu CVV2 w ogole nie ma na pasku, wiec chyba jasne jest, ze
    nie jest on przydatny przy produkcji duplikatu. Nazwisko moze byc
    dowolne. Zeby uzyskac autoryzacje z fizyczna obecnoscia karty
    potrzebny jest kod CVV (CVC) - 3 cyfry.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 79. Data: 2008-03-17 14:11:16
    Temat: Re: Bezpieczenstwo karty ze scalakiem
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Jan Strybyszewski <g...@...pl> writes:

    > Poprosze o punkt w odpowiednim regulaminie jakoby sprzedawca/bank
    > ponosil CALKOWITA odpowiedzialnosc za transakcje karta chipowa z
    > paskiem magnetycznym w tym te z PINem o ile uzyty zostal pasek a nie
    > chip.

    W jakim regulaminie???
    Google liability shift.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 80. Data: 2008-03-17 15:26:02
    Temat: Re: Bezpieczenstwo karty ze scalakiem
    Od: "kashmiri" <k...@i...pl>



    Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
    napisał w wiadomości news:frkden$6g3$1@flis.man.torun.pl...
    >
    > "krzysztofsf"
    > a...@h...goo
    glegroups.com

    [ciach]

    > Z kartą chipową jest inaczej. Nie można jej pokonać. :)

    Zależy od tego jak zabezpieczone są dane na karcie. Karty GSM używające
    algorytmu comp128 w wersji 1 (czyli do ok. 2001 r.) dawało się klonować.

    > Oczywiście są różne karty chipowe. Widać to dokładnie chociażby
    > na przykładzie kart telefonicznych (tych z GSM) i kredytowych.
    > (już po pierwszym rzucie oka widać różną liczbę złączy)

    Liczba złączy jest taka sama (sześć), usytuowanie na karcie takie samo,
    zasilanie takie samo (3.3V), bo i standard ten sam (ISO/IEC 7810). Czy ja
    mam inne oczy?

    [ciach]

    > Obok kart chipowych jest cała masa innych drobiazgów.
    >
    > Wystarczy wejść do sklepu i obejrzeć etykietki/metki/ceny towarów. :)
    > Czasami są to układy zasilane bezprzewodowo w energię elektryczną,
    > a czasami nawet z własnym zasilaniem. Jest to tanie tak bardzo, że
    > może służyć do etykietowania. :)

    "Zasilane bezprzewodowo w energię elektryczną" - czy zdajesz sobie sprawę,
    jakie bzdury piszesz??? Poszukaj na necie (albo wikipedii) hasła "RFID", to
    zrozumiesz zasadę działania oznakowań radiowych.
    "Z własnym zasilaniem". O czym piszesz? O alarmach samochodowych?

    > No i już dziś są karty płatnicze (WBK reklamował takie przed
    > dwoma miesiącami) które wystarczy zbliżyć do czytnika. :)
    >
    > Co śmieszniejsze -- do 50 złotych można nimi zapłacić bez
    > podawania jakiegokolwiek PINu. :)

    Są, technologia Visa PayWave / MasterCard PayPass, w UK nawet od pół roku -
    i co? W Hong Kongu takie karty płatnicze (Octopus card) są niezwykle
    popularne od ponad 10 lat. Na świecie:
    http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_smart_cards.
    I co z tego? Jak to się ma do tytułu postu?

    Jak dla mnie to już bełkot. Proponuję EOT.

    Pozdr.
    k.

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 20 ... 24


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1