-
31. Data: 2022-11-17 17:07:38
Temat: Re: Biometryczny MasterCard
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
> VISA, czy nomen omen Amex lub .
... lub inny Discover.
--
Krzysztof Hałasa
-
32. Data: 2022-11-17 17:16:35
Temat: Re: Biometryczny MasterCard
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
czwartek, 17 listopada 2022 o 16:59:46 UTC+1 Krzysztof Halasa napisał(a):
> Dawid Rutkowski <d...@w...pl> writes:
>
> > W "normalnych" krajach - w tym również USA - debetówki są lokalne.
> > W USA nawet lokalne w taki stopniu, że nie będą działać w każdym miejscu w USA,
> > choć z tym chyba sobie już jakoś poradzili - ale jeszcze do lat 90-tych
> > banki nie mogły działać poza granicami swojego stanu.
> > Organizacje występują tylko w kredytówkach - choćby dlatego, by móc nimi płacić
za granicą,
> > to są karty dla "poważniejszych" klientów ;>
> Eee tam, znakomita większość amerykańskich debetówek to karty z logo MC,
> VISA, czy nomen omen Amex lub . I owszem, zadziałają poza USA
> (aczkolwiek czy na pewno i czy nie będzie to wymagało kontaktu
> z bankiem, to inna sprawa).
Czyli tak samo "dobre" visa i mc jak polskie ;>
Poza tym czy 25 kart, jakie pojawiają się pod tym linkiem z visa, to jest "większość
amerykańskich debetówek"?
No chyba że MC sobie tradycyjnie lepiej radzi (ciekawa sprawa, że w PL jednak nie
potrafią przebić szklanego sufitu
i proporcja visa do mc od lat utrzymuje się na poziomie 60:40 - choć to ogół kart,
NBP nie podaje niestety
z podziałem na debetóweki i kredytówki - pewnie w dużej mierze wynika to z wierności
visie skarbonki, choć taki żubr
postawił jednak na MC - i to chyba nawet nie jest wina Włochów, zaczeło się chyba od
współpracy z eurocard - pamiętam,
że kolega założył konto "student" z debetówką chyba właśnie ec, jak dostał stypendium
- a potem,
jak już nie miał stypendium, to wypłacał z bankomatu 300zł i wpłacał do kasy, żeby
nie płacić za konto ;).
> Od dłuższego czasu jest sporo Amerykanów, którzy nie mają KK (w dużej
> części dlatego, że banki im ich nie chcą wydać).
Sporo względnie czy bezwględnie? Jak gdzieś mieszka 300M ludzi, to samych nędzarzy
będzie więcej niż w PL wszystkich.
> Poza tym, co to są "normalne" kraje? W bardzo wielu krajach sytuacja
> z debetówkami była i wcześniej bardzo podobna jak w Polsce. Np. w takiej
> Ameryce Południowej - to "nienormalny" kontynent?
A właściwie to tam to nie wiem jak jest, podobnie jak w Afryce.
Trzeci świat. "Normalne" kraje to "pierwszy świat", czyli Zachód.
I dlaczego sytuacja z debetówkami "była" jak w PL? A już nie jest?
> Owszem, często KD jest przedstawiana jako "bankomatowa", a KK "do
> płacenia" - ale nie ma to wiele wspólnego z prawdziwym działaniem tych
> kart.
Bo patrzysz z perspetywy PL, a tu nie ma - czy raczej nie powinno być, a jak będzie,
to wyjdzie w praniu - różnicy
w działaniu, przynajmniej między kredytówką a visą/mc debit.
Bo jeszcze są takie wynalazki jak visa electron (mBąk miał nawet taką kredytówkę) czy
maestro.
Albo skarbonkowa visa niby debit, nawet wypukła - ale z wielkim czarnym napisem
"electronic use only".
W ogóle z polską nawet kredytówką za granicą też będzie tak, jak będzie, żadnej
gwarancji.
Ale prawdziwe debetówki, takie rzeczywiście prawie tylko-bankomatowe, ale i w
sklepach
można płacić - tzn. teraz, jak komputery są już w każdej klamce, to wszędzie, ale
dawniej
to tylko w tych największych, no i leżących w miarę blisko wydającego kartę banku -
to są karty EDD,
czyli electronic direct debit - i działają tak jak w nazwie.
Co ciekawe, prawie dokładnie właśnie tak działa blik.
W PL chyba takich nie było, może jedynie polcard, ale o tym praktycznie nie ma info,
skończył się zanim się na dobre zaczął tzw. internet, więc można tylko zgadywać.
A pamięta ktoś jeszcze pomysł, że w biedronkach będą host-spoty wifi, żeby działała
iKasa
(OIDP to był skarbonkowy proto-blik - choć może jakiś osobny startup, a ten
skarbonkowy proto-blik nazywał
się inaczej - a żubra też miał swoje peopay, które zmarło)?
> Różnice, poza sposobem/terminem rozliczeń, są także w odpowiedzialności
> klientów.
O, a jakie są różnice w odpowiedzialności klientów?
-
33. Data: 2022-11-17 17:52:16
Temat: Re: Biometryczny MasterCard
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 17 Nov 2022 08:16:35 -0800 (PST), Dawid Rutkowski wrote:
> czwartek, 17 listopada 2022 o 16:59:46 UTC+1 Krzysztof Halasa napisał(a):
>> Dawid Rutkowski <d...@w...pl> writes:
>>> W "normalnych" krajach - w tym również USA - debetówki są lokalne.
>>> W USA nawet lokalne w taki stopniu, że nie będą działać w każdym miejscu w USA,
>>> choć z tym chyba sobie już jakoś poradzili - ale jeszcze do lat 90-tych
>>> banki nie mogły działać poza granicami swojego stanu.
>>> Organizacje występują tylko w kredytówkach - choćby dlatego, by móc nimi płacić
za granicą,
>>> to są karty dla "poważniejszych" klientów ;>
>> Eee tam, znakomita większość amerykańskich debetówek to karty z logo MC,
>> VISA, czy nomen omen Amex lub . I owszem, zadziałają poza USA
>> (aczkolwiek czy na pewno i czy nie będzie to wymagało kontaktu
>> z bankiem, to inna sprawa).
>
> Czyli tak samo "dobre" visa i mc jak polskie ;>
> Poza tym czy 25 kart, jakie pojawiają się pod tym linkiem z visa, to jest
"większość amerykańskich debetówek"?
No ale zaraz - jak mialaby dzialac ta "lokalna debetówka"?
Osobne terminale, osobny system?
To pewnie prosciej i taniej sie przyłaczyc do istniejącego systemu.
Choc jak widac Blik udało sie wcisnąc w istniejący system.
No a w koncu ... jak Polak placi w polskim terminalu karta polskiego
banku, z logo Visa czy MC ... to Visa czy MC cos o tym wiedzą,
czy nie muszą, bo to sie w obrębie polskiego systemu załatwia?
> No chyba że MC sobie tradycyjnie lepiej radzi (ciekawa sprawa, że w PL jednak nie
potrafią przebić szklanego sufitu
> i proporcja visa do mc od lat utrzymuje się na poziomie 60:40 - choć to ogół kart,
NBP nie podaje niestety
> z podziałem na debetóweki i kredytówki - pewnie w dużej mierze wynika to z
wierności visie skarbonki, choć taki żubr
> postawił jednak na MC - i to chyba nawet nie jest wina Włochów, zaczeło się chyba
od współpracy z eurocard -
Jak siegam pamiecia, to byla jakas akcja promocyjna MC w Polsce.
Tzn promocja pewnie byla dla bankow, bo dla zwyklych klientow ...
jest jakas roznica?
A PKOBP ...
https://www.pkobp.pl/klienci-indywidualni/karty/kart
y-do-konta/karta-wielowalutowa-do-konta/
niby u gory logo Visa, a nizej "autorskie projekty kart MC".
https://www.pkobp.pl/klienci-indywidualni/karty/
tak w ogole to im sie nawet nie chce napisac, jaka to karta.
wiec jesli jest jakis "szklany sufit", to moze troche z sily rozpędu,
a moze jakos tam smarują prezesow w bankach, i klient jak nie poprosi
konkretnie, to dostanie defaultową kartę :-)
>> Owszem, często KD jest przedstawiana jako "bankomatowa", a KK "do
>> płacenia" - ale nie ma to wiele wspólnego z prawdziwym działaniem tych
>> kart.
>
> Bo patrzysz z perspetywy PL, a tu nie ma - czy raczej nie powinno być, a jak
będzie, to wyjdzie w praniu - różnicy
> w działaniu, przynajmniej między kredytówką a visą/mc debit.
> Bo jeszcze są takie wynalazki jak visa electron (mBąk miał nawet taką kredytówkę)
czy maestro.
> Albo skarbonkowa visa niby debit, nawet wypukła - ale z wielkim czarnym napisem
"electronic use only".
> W ogóle z polską nawet kredytówką za granicą też będzie tak, jak będzie, żadnej
gwarancji.
no ale to wynalazek Visy/MC, i co - w USA w sklepie zaplacic tym nie
mozna?
> Ale prawdziwe debetówki, takie rzeczywiście prawie tylko-bankomatowe, ale i w
sklepach
> można płacić - tzn. teraz, jak komputery są już w każdej klamce, to wszędzie, ale
dawniej
> to tylko w tych największych, no i leżących w miarę blisko wydającego kartę banku -
to są karty EDD,
> czyli electronic direct debit - i działają tak jak w nazwie.
Ale w jakim sensie - ze debetówek na żelazku nie obsłuzą,
czy ze elektrony/fotony np z NY do LA biegna za długo, i znow zaplacic
nie mozna?
> Co ciekawe, prawie dokładnie właśnie tak działa blik.
No, ma zabezpieczenie przed nieautoryzowanym uzyciem.
Karty dawniej mialy pin, choc ponoc w USA prawie nie uzywany,
teraz roznie bywa ... ale jakos to na swiecie nie przeszkadzało.
Wiec w czym problem?
> W PL chyba takich nie było, może jedynie polcard, ale o tym praktycznie nie ma
info,
> skończył się zanim się na dobre zaczął tzw. internet, więc można tylko zgadywać.
> A pamięta ktoś jeszcze pomysł, że w biedronkach będą host-spoty wifi, żeby działała
iKasa
> (OIDP to był skarbonkowy proto-blik - choć może jakiś osobny startup, a ten
skarbonkowy proto-blik nazywał
> się inaczej - a żubra też miał swoje peopay, które zmarło)?
Ja tam pamietam pierwsza karte PKOBP, PKO Express sie to chyba
nazywalo. LAta 90-te, do uzycia chyba tylko w bankomatach PKO.
Jakos tak mineły ze dwa lata, waznosc karty sie skonczyla, i w banku
zdziwienie wzbudzilem - a co to za karta, my takie mamy?
J.
-
34. Data: 2022-11-18 12:30:35
Temat: Re: Biometryczny MasterCard
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Pierwsza to była chyba V. Classic
-----
> Ja tam pamietam pierwsza karte PKOBP, PKO Express sie to chyba nazywalo.
-
35. Data: 2022-11-20 16:18:56
Temat: Re: Biometryczny MasterCard
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Dawid Rutkowski <d...@w...pl> writes:
> Czyli tak samo "dobre" visa i mc jak polskie ;>
Oczywiście.
> Poza tym czy 25 kart, jakie pojawiają się pod tym linkiem z visa, to
> jest "większość amerykańskich debetówek"?
Nie, ale też niczego podobnego nie sugerowałem.
>> Od dłuższego czasu jest sporo Amerykanów, którzy nie mają KK (w dużej
>> części dlatego, że banki im ich nie chcą wydać).
>
> Sporo względnie czy bezwględnie?
Także względnie.
> A właściwie to tam to nie wiem jak jest, podobnie jak w Afryce.
> Trzeci świat. "Normalne" kraje to "pierwszy świat", czyli Zachód.
Ameryka Południowa jest bardzo podobna do Europy :-)
Owszem, są tam państwa lepiej rozwinięte, i są takie w permanentnym
kryzysie. Ale określenie "trzeci świat" do większości z nich
(przynajmniej biorąc pod uwagę obszar) nie pasuje.
> I dlaczego sytuacja z debetówkami "była" jak w PL? A już nie jest?
Jest, ale teraz to wszystko jest bardziej do siebie podobne wszędzie.
> Bo patrzysz z perspetywy PL, a tu nie ma - czy raczej nie powinno być,
> a jak będzie, to wyjdzie w praniu - różnicy
> w działaniu, przynajmniej między kredytówką a visą/mc debit.
Nie różni się to specjalnie od innych miejsc.
> Bo jeszcze są takie wynalazki jak visa electron (mBąk miał nawet taką
> kredytówkę) czy maestro.
No, tak. Ale w praktyce nie ma to znaczenia.
> Albo skarbonkowa visa niby debit, nawet wypukła - ale z wielkim
> czarnym napisem "electronic use only".
Obecnie wszystkie karty są w praktyce "electronic use only". Wszędzie.
Reszta to szczegóły, bez znaczenia statystycznego.
> W ogóle z polską nawet kredytówką za granicą też będzie tak, jak
> będzie, żadnej gwarancji.
W ogóle z każdą kartą za i przed (dowolną) granicą będzie tak, jak
będzie, żadnej gwarancji.
Można mówić o np. procentowej liczbie nieudanych transakcji, ale ta jest
na tyle mała, że niewiele osób się nad tym zastanawia.
> Ale prawdziwe debetówki, takie rzeczywiście prawie tylko-bankomatowe, ale i w
sklepach
> można płacić - tzn. teraz, jak komputery są już w każdej klamce, to wszędzie, ale
dawniej
> to tylko w tych największych, no i leżących w miarę blisko wydającego kartę banku -
to są karty EDD,
> czyli electronic direct debit - i działają tak jak w nazwie.
> Co ciekawe, prawie dokładnie właśnie tak działa blik.
Akurat. To są zwykłe karty, działające dokładnie tak samo jak te
wydawane w Polsce. Autoryzacje, rozliczenia, chargebacki itd.
Nie mają nic wspólnego z BLIKiem.
> W PL chyba takich nie było, może jedynie polcard, ale o tym
> praktycznie nie ma info,
Akurat karty Polcard to były karty bardzo podobne do VC/MC.
Może myślisz o "Polcard Tempo"? Te były rzeczywiście bankomatowe,
aczkolwiek obawiam się, że z EDD miały tyle samo wspólnego co zwykłe
Polcardy, podobnie jak zwykłe Visy itp.
> O, a jakie są różnice w odpowiedzialności klientów?
W USA? KK mają nieco lepsze warunki "ustawowo" (generalnie "zero
liability" w normalnych przypadkach). Z tym że banki mogą oferować
podobne warunki dla KD.
--
Krzysztof Hałasa