-
31. Data: 2017-10-02 10:16:38
Temat: Re: Bitcoin
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2017-10-02 o 10:07, Wojciech Bancer pisze:
> On 2017-10-01, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
>
> [...]
>
>>> Tak. Wiem. Ale to chwilowo bez znaczenia, bo po pierwsze niewiele osób o
>>> tym wie lub zdaje sobie z tego sprawę
>>
>> Z czego nie zdaje sobie sprawy? Myślę, że każdy, kto zajmuje się
>> kopaniem bitcoinów wie, że idzie coraz ciężej, i coraz większa liczba
>> kart graficznych musi brać udział w takiej farmie :)
>
> Dla uściślenia: BTC to już się nie opłaca kopać na GPU.
> Używa się specjalizowanych układów (ASIC), np:
> https://shop.bitmain.com/antminer_s9_asic_bitcoin_mi
ner.htm
> Na GPU jakbyś nie policzył, to nie opłaca się.
>
> Alternatywą jest kopanie innych walut na GPU (np. ETH, albo inne waluty które
łatwiej
> się kopie) i sprzedawanie ich na giełdach za BTC.
>
> A ostatnio doszło do tego że rózne portale komercyjne [1] umieszczają javascript,
który
> kopie walutę Monero na komputerach odwiedzających :) Takie "nie chcecie nam
zapłacić
> za reklamę, to będziecie nam pomagać kopać" :)
>
> [1] Mignęło mi gdzieś, że np. robi to se.pl
W czasach przedbitcoinowych pamiętam tak zwany projekt SETI, który za
zgodą użytkowników komputerów miał wykorzystywać część ich mocy
obliczeniowej do analizowania fal radiowych z kosmosu w celu wykrycia
śladów emisji pochodzących z pozaziemskich cywilizacji. Na początku lat
2000 pamiętam, że projekt miał taką renomę, że użytkownicy nie dość, że
zapuszczali go w tle, to jeszcze specjalnie nie wyłączali komputera na
noc itp.
Niektórzy malkontenci zastanawiali się wówczas, czy część obliczeń nie
jest wykonywana nie na potrzeby poszukiwania pozaziemskich cywilizacji,
tylko na potrzeby komercyjne. Zaniechanie tego byłoby sporym zaniedbaniem :)
Swoją drogą ciekawe dlaczego nie ma (nie słyszałem) o tym, aby obecnie
można było hobbystycznie "współkopać" bitcoina, oczywiście formalnie
byłoby to nieopłacalne, ale skoro komputer i tak te 12 godzin dziennie
jest włączony, a procesor używany jest zwykle tylko na przeglądarkę i
worda...
--
Liwiusz
-
32. Data: 2017-10-02 10:43:27
Temat: Re: Bitcoin
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:59d0a571$0$15204$6...@n...neostrad
a.pl...
W dniu 30-09-17 o 12:49, Krzysztof Halasa pisze:
>> W wielu piramidach ludzie wierzyli, że liczba potencjalnych kupców
>> oraz
>> ich możliwości płatnicze są nieograniczone, ale to się zwykle nie
>> sprawdza. Regułą jest, że zarabiają głównie (czasem wyłącznie)
>> osoby,
>> które dany mechanizm stworzyły. Inna reguła jest taka, że szybkość
>> spadania jest proporcjonalna do szybkości wznoszenia i/lub
>> osiągniętej
>> wysokości :-)
>> Ale oczywiście to nie jest takie proste: nieznany pozostaje moment,
>> w którym zaczyna się spadek. Gdyby był znany z góry, mielibyśmy do
>> czynienia z rodzajem perpetuum mobile.
>
>Ponieważ ilość tych BC jest znana i w sensownym czasie można ją uznać
>za
>stałą, to wartość waluty moim zdaniem określa właśnie ilość osób,
>które
>w nią inwestują oraz wielkość środków finansowych, które skłonni są
>oni
>zainwestować.
Z tym, ze to w przypadku jak inwestuja spekulanci i czekaja na zwyzke.
A jak sie okaze ze to wygodny srodek platniczy i kazdy bedzie chcial
troche drobnych w portfelu miec, to sie moze okazac ze wartosc sie
ustabilizuje, nawet z lekka tendencja rosnaca.
A potem takie Chiny oglosza zakaz i wartosc spadnie :-)
Albo jakis wirus sie rozejdzie, oplata 1BC za rozszyfrowanie dysku, i
popyt na BC wzrosnie :-)
J.
-
33. Data: 2017-10-02 12:48:16
Temat: Re: Bitcoin
Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>
On 2017-10-02, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> A potem takie Chiny oglosza zakaz i wartosc spadnie :-)
Chiny już ogłosiły zakaz. Obowiązuje od weekendu.
--
Wojciech Bańcer
w...@g...com
-
35. Data: 2017-10-02 13:00:50
Temat: Re: Bitcoin
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...
> Moim zdaniem wzrost wartości był
> wynikiem popularyzacji tej waluty, ale kto miał ją poznać i
> "uwierzył" to już kupił. Część kupiła, by szubko zarobić i
> sprzedają, gdy przestali zarabiać - stąd w mojej ocenie spadek.
>
Czyli takiej zmiennej jak to ze bitcoin zaczyna byc akceptowany w coraz
wiekszej ilosci realnych punktów nie bierzesz pod uwage?
Hmm...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jakiś czas temu pisałem, że przydałoby się stworzyć pl.rec.gry.rpg.towarzyskie
Raczej pl.rec.gry.wstepne :-O
-
34. Data: 2017-10-02 13:00:50
Temat: Re: Bitcoin
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...
> Ilość BC jet znana i przyrasta z grubsza rzecz biorąc liniowo. Wartość
> zatem zależy od wpłaconej zwykłej żywej gotówki przez jej posiadaczy.
Przepraszam, ze co?
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Dlaczego chłopaki z Warszawy wolą dziewczyny z Poznania niż ze stolicy?
Bo z jednej strony Wola i Ochota a z drugiej Brudno i Włochy.
-
36. Data: 2017-10-02 13:06:20
Temat: Re: Bitcoin
Od: z <...@...pl>
W dniu 2017-10-02 o 00:06, Liwiusz pisze:
> Po prostu trzeba większej mocy obliczeniowej, aby wygenerować 1 bitcoina.
Trzeba dlatego że jest więcej górników a wykopać w danym czasie można
tyle samo. Dlatego moc rośnie.
Ale gdy liczba górników spadnie bo przestaje się opłacać kopać w domu to
ogólna moc powinna maleć.
Taki mechanizm samoregulacji ale jak widać niewystarczający (ogromny
wzrost) albo tak tylko zaprojektowany aby zarobili ci co mają zarobić :)
z
-
37. Data: 2017-10-02 13:09:30
Temat: Re: Bitcoin
Od: z <...@...pl>
W dniu 2017-10-02 o 10:07, Wojciech Bancer pisze:
> Dla uściślenia: BTC to już się nie opłaca kopać na GPU.
> Używa się specjalizowanych układów (ASIC), np:
> https://shop.bitmain.com/antminer_s9_asic_bitcoin_mi
ner.htm
> Na GPU jakbyś nie policzył, to nie opłaca się.
Masz rację opłacało się kopać na GPU inne waluty np. ETH.
Myślę że wszyscy mówimy skrótem myślowym generalnie o kryptowalutach
ostatecznie spieniężanych jako BTC.
z
-
38. Data: 2017-10-02 13:13:18
Temat: Re: Bitcoin
Od: z <...@...pl>
W dniu 2017-10-02 o 10:16, Liwiusz pisze:
> Swoją drogą ciekawe dlaczego nie ma (nie słyszałem) o tym, aby obecnie
> można było hobbystycznie "współkopać" bitcoina, oczywiście formalnie
> byłoby to nieopłacalne, ale skoro komputer i tak te 12 godzin dziennie
> jest włączony, a procesor używany jest zwykle tylko na przeglądarkę i
> worda...
>
Są jeszcze inne waluty które "kopie się" przez udostępnienie swojego
miejsca na dysku innym albo służącego do obliczeń na dysku. Można też
jakieś grosze na CPU i GPU.
z
-
39. Data: 2017-10-02 18:01:00
Temat: Re: Bitcoin
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik z ...@...pl ...
>> Po prostu trzeba większej mocy obliczeniowej, aby wygenerować 1
>> bitcoina.
>
> Trzeba dlatego że jest więcej górników a wykopać w danym czasie
> można tyle samo. Dlatego moc rośnie.
> Ale gdy liczba górników spadnie bo przestaje się opłacać kopać w
> domu to ogólna moc powinna maleć.
> Taki mechanizm samoregulacji ale jak widać niewystarczający (ogromny
> wzrost) albo tak tylko zaprojektowany aby zarobili ci co mają
> zarobić :)
Nie tylko dlatego.
Również z powodu samej specyfiki bitcoina.
http://bitcoin.pl/poradniki/mining/400-mining-jak-za
czac
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Potrafię godzinami
siedzieć i przyglądać się jej." Jerome K. Jerome
-
40. Data: 2017-10-02 18:57:14
Temat: Re: Bitcoin
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Wojciech Bancer <w...@g...com> writes:
> Tak jak napisali, koszt wynika z "trudności" wykopania. Owszem, koszt
> poszedł mocno "w dół" za sprawą zastosowania specjalizowanych układów
> (ASIC) zamiast CPU/GPU, ale i tak koszt prądu potrzebny do "wydobycia"
> 1 BTC jest spory i raczej dość podobny w różnych rejonach świata.
>
> Więc na duże zniżki bym nieliczył.
Jedno z drugim nie ma wiele wspólnego (spadek ceny mógłby wynikać
z obniżenia kosztów, ale nie z ich absolutnego poziomu). Problem
(nie jedyny) z bitcoinem jest taki, że "nikt za nim nie stoi". Innymi
słowy, nawet gwałtowny spadek wartości (np. po wycofaniu się "dużych
udziałowców") nie powoduje żadnych strat u nikogo "decyzyjnego".
To jest czysta spekulacja na niczym, w porównaniu z nią "derywatywy" to
solidny instrument inwestycyjny.
Ale oczywiście jest duża szansa, że to będzie rosnąć nie wiadomo jak
długo. Aż przestanie się opłacać "dużym" "inwestorom", ew. będą
potrzebować prawdziwej gotówki lub coś podobnego.
--
Krzysztof Hałasa