-
11. Data: 2011-09-07 09:45:54
Temat: Re: Bye, bye, Citi (KK)
Od: krzysn <k...@c...pl>
W dniu 07.09.2011 11:26, Jarek Andrzejewski pisze:
> On Wed, 07 Sep 2011 11:23:29 +0200, krzysn<k...@c...pl> wrote:
>
>> A po co ci karta kredytowa jeśli z niej nie korzystasz ? Ja mam w citi
>
> Zawsze dziwią mnie osoby, które rzucają takie teksty, choć nie mają na
> ten temat żadnej wiedzy.
> Widziałeś choć jeden wyciąg z mojej KK?
Nie i mnie to nie interesuje. Mam karte citi od prawie 10 lat i szybko
mnie zwolnili z opłaty, dali gratis kartę dodatkową. Ponieważ Ty nie
jesteś zwolniony z opłaty domyślam się, że mało jej używasz.
W Citi bardzo łatwo o zniesienie opłaty i podniesienie limitu.
-
12. Data: 2011-09-07 10:49:20
Temat: Re: Bye, bye, Citi (KK)
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
On Wed, 07 Sep 2011 11:45:54 +0200, krzysn <k...@c...pl> wrote:
>> Widziałeś choć jeden wyciąg z mojej KK?
>
>Nie i mnie to nie interesuje. Mam karte citi od prawie 10 lat i szybko
>mnie zwolnili z opłaty, dali gratis kartę dodatkową. Ponieważ Ty nie
>jesteś zwolniony z opłaty domyślam się, że mało jej używasz.
toż właśnie o tym piszę: nie wiesz, a twierdzisz.
>W Citi bardzo łatwo o zniesienie opłaty i podniesienie limitu.
Być może "ktoś wyżej" był zajęty, gdy zadzwoniłem wczoraj na
partyline, a być może nie podoba im się, że się nie zadłużam i nie
korzystam z ich super-rat "śliwka w kompot" (czy jakoś tak :-), a
korzystam z przelewów z karty.
Faktem jest, że dotąd (czyli ze 2 lata) nie płaciłem za tę kartę, a
teraz usłyszałem, że od listopada mam płacić.
A limit rzeczywiście podnosili nie raz, z 9 tys. na prawie 2x
wywędrował.