-
1. Data: 2013-05-11 08:15:57
Temat: [CROSSPOST] zwrot pożyczki przez oceany
Od: TrzyLinie <t...@o...pl>
A. W 1997 roku matka pożyczyła córce żyjącej w Australii ok 25 tysięcy złotych.
Dziś córka chce zwrócić te 30 tysięcy. Załóżmy, że córka zrobi dziś przelew
wpłacając swoje dolary, które banki sobie poprzeliczają na złotówki.
B. W 2011 roku ojciec pożyczył synowi żyjącemu w Australii ok 30 tysięcy złotych.
Dziś syn chce zwrócić te 30 tysięcy. Załóżmy, że syn zrobi dziś przelew
wpłacając swoje dolary, które banki sobie poprzeliczają na złotówki.
Jak urząd skarbowy zareaguje na takie przelewy na kontach matki/ojca? Bo kwota
sugeruje chyba, że polski bank zgłosi przelewy do US?
A może wiecie jak zwrócić owe 30 tysięcy z przypadków A i B, żeby nie wzbudzać
podejrzeń ze strony US? (i ojciec i matka mają ponad 80 lat, fatygowanie ich
do urzędu wydaje mi się nadmiernie męczące)
--
TrzyLinie
-
2. Data: 2013-05-11 08:22:54
Temat: Re: [CROSSPOST] zwrot pożyczki przez oceany
Od: zgred <z...@e...com>
W dniu 2013-05-11 08:15, TrzyLinie pisze:
> A. W 1997 roku matka pożyczyła córce żyjącej w Australii ok 25 tysięcy
> złotych.
[...]
W gotówce.
Trollujesz?
--
Dziękuję. Pozdrawiam. Zgred.
-
3. Data: 2013-05-11 08:41:24
Temat: Re: [CROSSPOST] zwrot pożyczki przez oceany
Od: TrzyLinie <t...@o...pl>
W dniu 2013-05-11 08:22, zgred napisał(a):
> W dniu 2013-05-11 08:15, TrzyLinie pisze:
>> A. W 1997 roku matka pożyczyła córce żyjącej w Australii ok 25 tysięcy
>> złotych.
> W gotówce.
Nie.
> Trollujesz?
Nie.
--
TrzyLinie
-
4. Data: 2013-05-11 08:47:02
Temat: Re: [CROSSPOST] zwrot pożyczki przez oceany
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2013-05-11 08:15, TrzyLinie pisze:
> A. W 1997 roku matka pożyczyła córce żyjącej w Australii ok 25 tysięcy
> złotych.
> Dziś córka chce zwrócić te 30 tysięcy. Załóżmy, że córka zrobi dziś przelew
> wpłacając swoje dolary, które banki sobie poprzeliczają na złotówki.
>
> B. W 2011 roku ojciec pożyczył synowi żyjącemu w Australii ok 30 tysięcy
> złotych.
> Dziś syn chce zwrócić te 30 tysięcy. Załóżmy, że syn zrobi dziś przelew
> wpłacając swoje dolary, które banki sobie poprzeliczają na złotówki.
>
> Jak urząd skarbowy zareaguje na takie przelewy na kontach matki/ojca? Bo
> kwota
> sugeruje chyba, że polski bank zgłosi przelewy do US?
>
> A może wiecie jak zwrócić owe 30 tysięcy z przypadków A i B, żeby nie
> wzbudzać
> podejrzeń ze strony US? (i ojciec i matka mają ponad 80 lat, fatygowanie
> ich
> do urzędu wydaje mi się nadmiernie męczące)
Nie powinno być żadnych problemów, jeśli są dowody zawarcia takiej
pożyczki w tym czasie w postaci opłacenia w sposób właściwy dla
ówczesnego okresu podatku (obecnie nazywanego) PCC.
--
Liwiusz
-
5. Data: 2013-05-11 09:13:20
Temat: Re: [CROSSPOST] zwrot pożyczki przez oceany
Od: TrzyLinie <t...@o...pl>
W dniu 2013-05-11 08:47, Liwiusz napisał(a):
> W dniu 2013-05-11 08:15, TrzyLinie pisze:
>> A może wiecie jak zwrócić owe 30 tysięcy z przypadków A i B, żeby nie
>> wzbudzać podejrzeń ze strony US? (i ojciec i matka mają ponad 80 lat,
>> fatygowanie ich do urzędu wydaje mi się nadmiernie męczące)
>
> Nie powinno być żadnych problemów, jeśli są dowody zawarcia takiej
> pożyczki w tym czasie w postaci opłacenia w sposób właściwy dla
> ówczesnego okresu podatku (obecnie nazywanego) PCC.
Nie ma takich dowodów, to jest problem :-/ Co zrobić? Jak to rozwiązać
teraz?
--
TrzyLinie
-
6. Data: 2013-05-11 09:54:49
Temat: Re: Re: [CROSSPOST] zwrot pożyczki przez oceany
Od: sunwick <s...@W...op.pl>
zrobic pare mniejszych przelewow i tyle
-
7. Data: 2013-05-11 10:21:54
Temat: Re: [CROSSPOST] zwrot pożyczki przez oceany
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 11 May 2013, TrzyLinie wrote:
> Jak urząd skarbowy zareaguje na takie przelewy na kontach matki/ojca?
> Bo kwota
> sugeruje chyba, że polski bank zgłosi przelewy do US?
Hm... może czegoś nie wiem, ale IMO & AFAIK bank jest zobowiązany
do zachowania tajemnicy, i o ile ma obowiązek zgłosić tę kwotę
do inspektora od prania "brudnych pieniędzy" (nie pamiętam jak
dokładnie ten urząd się nazywa), to nie jest to skarbówka.
Działanie idzie w drugą stronę, jak skarbówka nabierze jakichś
podejrzeń to może wnioskować o ujawnienie operacji na koncie,
ale chyba do tego trzeba jakichś podstaw.
pzdr, Gotfryd
-
8. Data: 2013-05-11 11:11:32
Temat: Re: Re: [CROSSPOST] zwrot pożyczki przez oceany
Od: "cef" <c...@i...pl>
sunwick wrote:
> zrobic pare mniejszych przelewow i tyle
Takie rozwiazanie niewiele daje, bo i tak wazny jest limit i jesli strony
beda te same, to nawet przelewanie po zlotówce nie pomoze.
Z drugiej strony limit do obowiazku rejestrowania transakcji przez tego
"inspektora od prania" wynosi 15 tys euro.
-
9. Data: 2013-05-11 13:31:30
Temat: Re: [CROSSPOST] zwrot pożyczki przez oceany
Od: "Henryk \"Plumski\" Plumowski" <k...@k...eu>
Darowizna?
Pierwszy stopień pokrewieństwa...
--
Pozdrawiam,
Heniek
www.kihltd.eu
-
10. Data: 2013-05-11 16:44:03
Temat: Re: [CROSSPOST] zwrot pożyczki przez oceany
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
TrzyLinie wrote:
> A. W 1997 roku matka pożyczyła córce żyjącej w Australii ok 25 tysięcy
> złotych.
poprosze tresc umowy.
pozyczyla jej gotowke czy poszlo przelewem.
> Dziś córka chce zwrócić te 30 tysięcy.
30 tys?
to pozyczyla 25 czy 30 tys
Załóżmy, że córka zrobi dziś przelew
> wpłacając swoje dolary, które banki sobie poprzeliczają na złotówki.
załóżmy
>
> B. W 2011 roku ojciec pożyczył synowi żyjącemu w Australii ok 30 tysięcy
> złotych.
poprosze tresc umowy.
> Dziś syn chce zwrócić te 30 tysięcy. Załóżmy, że syn zrobi dziś przelew
> wpłacając swoje dolary, które banki sobie poprzeliczają na złotówki.
załóżmy.
>
> Jak urząd skarbowy zareaguje na takie przelewy na kontach matki/ojca? Bo
> kwota
> sugeruje chyba, że polski bank zgłosi przelewy do US?
nie zgłosi.
zgłosi co najwyzej do nadzoru finansowego, ale tych co najwyzej bedzie
interesowalo czy nie pochodzą z pralni, a nie czy ktos od tego zapłacicł
podatek czy nie.
>
> A może wiecie jak zwrócić owe 30 tysięcy z przypadków A i B, żeby nie
> wzbudzać
> podejrzeń ze strony US?
jak wyzej.
dopoki bank niczego nigdzie nie zgłosi.
US dowie sie ewentaulnie zupełnie przypadkiem.
Np kupicie sobie samochod / mieszkanie , zaplacicie podatek i US zapyta
skad mieliscie kase na ta transakcji a wy powiecie, ze dzieci oddaly
pozyczke.
(i ojciec i matka mają ponad 80 lat, fatygowanie
> ich do urzędu wydaje mi się nadmiernie męczące)
>
dopoki urzad sie nie pofatyguje do was to wy nie musicie do US.
Jak macie jakiekolwiek papierki lub ślad tego, że takie pozyczyki
zostały udzielone, to nie robilbym nic wiecej, poza zastanowielniem sie
czy w tamtym czasie zapłaciliscie podatek od umowy pożyczki.
Gdzie dzieci tedy mieszkaly? w Polsce czy za granicą.
Jak nie macie śladu po pozyczce w tamym czasie, to bym sie zastanawial
czy nie lepiej zgłosic to jako otrzymaną darowiznę od dzieci i na temat
pozyczki przymknąć się.
jak chcesz dostac sensowne odpowiedzi to napisz jeszcze na podatki, bo
tu raczej niewiele sie dowiesz.