Próbując doładować telefon pre-paid za pomocą KK natknąłem
się na serwis doladowania.pl, gdzie dowiedziałem się, iż
taki sposób doładowania jest możliwy, jednakże trzeba
siebie i kartę zarejestrować.
Postanowiłem skorzystać z serwisu o ile będzie bezpieczny...

Początkowo wyglądało to najgorzej - serwis uważa, że nie
przechowuje żadnych danych KK, wszystko ląduje w eCard. Ujdzie.
Rejestracja - nic specjalnego. Po rejestracji można wprowadzić
numery telefonów do przyszłych zasileń, ok. Wprowadzam...
i pierwsze czerwone światełko zapala się - wprowadzenie
nowego numeru nie jest nijak potwierdzane, np. przez klucz
aktywujący przesłany w mailu.
No cóż, trudno, lecimy dalej, teraz trzeba zarejestrować
kartę... czytamy regulamin do akceptacji... no tak, za nic
kompletnie nie odpowiadają, ale to było do przewidzenia.
"Chroń hasło łosiu".
Teraz przypominam sobie ich wyjaśnienia "dlaczego warto" -
"Użytkownicy usługi ,,Moja Karta" nie muszą mieć przy
sobie karty kredytowej, tokena czy listy haseł jednorazowych
do konta, aby doładować telefon."
Czyli wystarczy zalogować się??? Niezła jazda, ktoś
ma poczucie humoru.

Zaraz, zaraz, sprawdźmy coś jeszcze -- logowanie...
... logowanie jest BEZ SSL, na dodatek z opcją
"zapamiętaj mnie".

Nie mogłem w to uwierzyć. Qrcze, kto to wymyślał????
Miejsc i okazji na banalnie łatwe przejęcie konta i
narobienie doładowań jest conajmniej kilka.

Dalej nie doszedłem, wysiadłem nerwowo. Być może przy samym
doładowaniu coś trzeba podać (ale co? skoro "NIC" nie
jest potrzebne), ale nie zamierzam tego sprawdzać podając
jakieś dane. Ktoś ma mozliwości (zbędną kartę z groszowym
limitem) i jest chętny?

Zastanawiam się kiedy pójdą jakieś wałki, kiedy będzie
to tematem do jakiegoś artykułu.

pozdr
~|_ukasz

do góry