Witam
Nie wiem czy już tu było, ale w budynku Siemensa na Żupniczej 11 w Warszawie
stoi "ogólnodostepny" ( bo przed portiernią :) ) bankomat euronetu serwisowany
jak głosi napis przez Siemens Business Services.
Ciekawostką jest jego funkcjonowanie , wkładamy kartę na chwilkę , wyciągamy
ją a dopiero później wybieramy kwote wypłaty na końcu podajemy PIN i odbieramy
banknot który spada na półeczkę :)
Naprawdę warto to przetestować nie mogłem się nadziwić.
Ciekawe czy pojawi się ich więcej ??
Pozdrawiam
Marcin Oździński

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Ciekawostką jest jego funkcjonowanie , wkładamy kartę na chwilkę ,
> wyciągamy
> ją a dopiero później wybieramy kwote wypłaty na końcu podajemy PIN i
> odbieramy
> banknot który spada na półeczkę :)
> Naprawdę warto to przetestować nie mogłem się nadziwić.

Na czym polega sensacyjnosc takiego rozwiazania?

do góry

Użytkownik "Tomek"
>> Ciekawostką jest jego funkcjonowanie , wkładamy kartę na chwilkę ,
>> wyciągamy ją a dopiero później wybieramy kwote wypłaty na końcu
>> podajemy PIN i odbieramy banknot

> Na czym polega sensacyjnosc takiego rozwiazania?

na kolejnosci czynnosci :-)
*** blad ***

do góry

>>> Ciekawostką jest jego funkcjonowanie , wkładamy kartę na chwilkę ,
>>> wyciągamy ją a dopiero później wybieramy kwote wypłaty na końcu podajemy
>>> PIN i odbieramy banknot
>
>> Na czym polega sensacyjnosc takiego rozwiazania?
>
> na kolejnosci czynnosci :-)

Czyli normalnie najpierw odbieramy banknot, potem podajemy PIN, nastepnie
wybieramy kwote, a potem wkladamy karte?
Przeciez to normalne, ze najpierw sie wprowadza karte, potem dane, a potem
odbiera pieniadze.

do góry

Tomek <t...@g...pl> w wiadomości
news:news:4f6a$43837a91$540a9585$20449@news.chello.p
l napisał(a):
>>>> Ciekawostką jest jego funkcjonowanie , wkładamy kartę na chwilkę ,
>>>> wyciągamy ją a dopiero później wybieramy kwote wypłaty na końcu
>>>> podajemy PIN i odbieramy banknot
>>> Na czym polega sensacyjnosc takiego rozwiazania?
>> na kolejnosci czynnosci :-)
> Czyli normalnie najpierw odbieramy banknot, potem podajemy PIN, nastepnie
> wybieramy kwote, a potem wkladamy karte?
> Przeciez to normalne, ze najpierw sie wprowadza karte, potem dane, a
> potem odbiera pieniadze.

Normalnie kartę odbierasz przed podaniem PINu?



--
Konrad J. Brywczyński "ZUS z pewnością jest instytucją
k...@b...tk przestepczą, ale nie można nazwać
www.brywczynscy.com jej zorganizowaną."
GG:1528179 Marek A. Salwa

do góry

In article <4f6a$43837a91$540a9585$20449@news.chello.pl>,
t...@g...pl says...
> >>> Ciekawostką jest jego funkcjonowanie , wkładamy kartę na chwilkę ,
> >>> wyciągamy ją a dopiero później wybieramy kwote wypłaty na końcu podajemy
> >>> PIN i odbieramy banknot
> >
> >> Na czym polega sensacyjnosc takiego rozwiazania?
> >
> > na kolejnosci czynnosci :-)
>
> Czyli normalnie najpierw odbieramy banknot, potem podajemy PIN, nastepnie
> wybieramy kwote, a potem wkladamy karte?
> Przeciez to normalne, ze najpierw sie wprowadza karte, potem dane, a potem
> odbiera pieniadze.
>

Koledze chodzilo o to ze po zeskanowaniu kart (wlozeniu i wyciagneciu)
podawal PIN i kwote (majac juz karte w kieszeni)

Nic w tym nadzwyczajnego nie widze, choc fakt ze w Polsce nei widzialem
takich bankomatow


AP

do góry

> Koledze chodzilo o to ze po zeskanowaniu kart (wlozeniu i wyciagneciu)
> podawal PIN i kwote (majac juz karte w kieszeni)

Bingo. Przeciez w przyrodzie wystepuje masa bankomatow, w ktorych tylko sie
przeciaga karte przez czytnik nawet bez wypuszczania karty z reki. Tak tez
dzialaja systemy platnosci bezobslugowej np. na stacjach benzynowych (z tym,
ze nie wymagaja PINu). Czym tu sie emocjonowac?

do góry

Tomek napisał(a):

> Bingo. Przeciez w przyrodzie wystepuje masa bankomatow, w ktorych tylko sie
> przeciaga karte przez czytnik nawet bez wypuszczania karty z reki. Tak tez
> dzialaja systemy platnosci bezobslugowej np. na stacjach benzynowych (z tym,
> ze nie wymagaja PINu). Czym tu sie emocjonowac?

Tym, że w PL nie jest to powszechne. Amen.

do góry

>> Bingo. Przeciez w przyrodzie wystepuje masa bankomatow, w ktorych tylko
>> sie przeciaga karte przez czytnik nawet bez wypuszczania karty z reki.
>> Tak tez dzialaja systemy platnosci bezobslugowej np. na stacjach
>> benzynowych (z tym, ze nie wymagaja PINu). Czym tu sie emocjonowac?
>
> Tym, że w PL nie jest to powszechne. Amen.

na litwie spotkalem bankomat:
karta>pin>kasa>wydruk>karta po prawie 30 sek
juz sie przestraszylem ze mi zezarlo karte

Jean

do góry

Jean <j...@w...pl> wrote:
> na litwie spotkalem bankomat:
> karta>pin>kasa>wydruk>karta po prawie 30 sek
> juz sie przestraszylem ze mi zezarlo karte

I nas OIDP też tak dawniej bywało - przynajmniej ja taką kolejność pamiętam
z Banku Śląskiego (jeszcze wtedy nie ING) - oczywiście bez tych 30 sekund :)

P.

do góry