eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiCzytaliscie o znikaniu pieniedzy z kont?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 44

  • 1. Data: 2007-11-24 22:24:09
    Temat: Czytaliscie o znikaniu pieniedzy z kont?
    Od: krzysztofsf <k...@w...pl>

    http://przemysl.naszemiasto.pl/wydarzenia/792667.htm
    l

    Miesiąc temu pan Rafał Dymkowski z przerażeniem stwierdził, że nie ma
    pieniędzy na swoim firmowym koncie internetowym w banku Millennium.
    Nie on jeden: klientów banków, którzy zgłaszają podobne problemy, jest
    przynajmniej kilkuset rocznie. Dymkowski przeżył szok, gdy 19
    października wszedł z domowego komputera do systemu internetowego, aby
    przelać pieniądze. Z 39 tys. zł, które miał na swoim koncie, zostało
    zaledwie 80 zł. Okazało się, że dzień wcześniej ktoś dokonał siedmiu
    wypłat po 5 tys. zł i jednej na 4 tys. Wszystkie tego samego dnia,
    jedna po drugiej. Pieniądze zostały przelane na konto prywatnej osoby,
    której w ogóle nie zna. Dymkowski od razu zgłosił reklamację w
    Millennium. Od miesiąca jednak nie otrzymał odpowiedzi, a gdy próbuje
    się skontaktować z bankiem, jest - jak twierdzi - zbywany przez
    pracowników. - Nie wiem, co mam robić. Po raz pierwszy na koncie
    miałem tak dużą kwotę i ona zniknęła. Nikt nie potrafi wyjaśnić, jak
    do tego doszło - tłumaczy. - Zawsze z konta przelewałem pieniądze na
    te same rachunki związane z prowadzeniem firmy transportowej, zawsze
    wyłącznie z mojego domowego komputera. Teraz nie ma pieniędzy na ratę
    leasingową za samochód, który jest narzędziem jego pracy. Firma
    leasingowa grozi już, że z powodu opóźnienia w płatności raty odbierze
    pojazd. Dymkowski twierdzi, że tylko on był upoważniony do korzystania
    z konta, nie zgubił dokumentów i nie udostępnił nikomu hasła, kodu i
    loginu konta internetowego. Zgłosił na policję zawiadomienie o
    podejrzeniu popełnienia przestępstwa kradzieży. Sprawę spróbowaliśmy
    wyjaśnić w centrali banku w Warszawie. - Skierowałem pytanie do
    właściwego departamentu banku z prośbą o wyjaśnienie statusu sprawy
    tego pana. Niestety, nie mam możliwości jej wyjaśnienia bezpośrednio
    ze względu na tajemnicę bankową - poinformował nas Wojciech S.
    Kaczorowski, rzecznik prasowy banku Millennium. - Oczywiście, sprawa
    zostanie wyjaśniona i klient zostanie poinformowany. Z całą pewnością
    nie będzie to dzisiaj, bowiem nie ma możliwości wyjaśnienia takiej
    sprawy z dnia na dzień - mówił rzecznik. Sprawa Dymkowskiego nie jest
    wyjątkiem. Co roku do arbitra bankowego mającego biuro przy Związku
    Banków Polskich zgłasza się ponad stu klientów różnych banków, którzy
    skarżą się na nienależyte prowadzenie rachunków i lokat. Do arbitra
    trafiają jednak sprawy dotyczące kwot nieprzekraczających 8 tys. zł.
    Ile spraw dotyczy większych sum - to tajemnica banków. - Przynajmniej
    jedna, dwie osoby tygodniowo zgłaszają się do nas ze skargą na banki -
    mówi Roman Sklepowicz, prezes Stowarzyszenia Pokrzywdzonych przez
    System Bankowy. - Jednak tylko około połowa skarg jest uzasadniona.
    Czasem oszustw dokonują pracownicy banków. Jedną z najgłośniejszych
    spraw w ostatnim czasie była defraudacja pieniędzy przez pracownicę
    lubelskiego oddziału banku BPH. W ciągu kilku lat przywłaszczyła kilka
    milionów złotych z VIP-owskich kont.


  • 2. Data: 2007-11-25 10:07:56
    Temat: Re: Czytaliscie o znikaniu pieniedzy z kont?
    Od: "swen" <n...@n...com>

    Stare jak swiat bankowy:)))
    Od dawien dawna wiadomo, ze najwiekszym zagrozeniem nie sa wlamy
    "zewnetrzne" tylko "wewnetrzne":)
    Cale te systemy hasel, tokenow, zdrapek itp to kit, mydlenie oczu bo i tak
    robi sie zabezpieczenie do zabezpieczenia ktore ma chronic przed ok 3%
    atakow... 97% atakow praktycz\nie nie ma zabezpieczenia i pochodzi wewnatrz
    banku!
    Banki nie chetnie wyciagaja to na swiatlo dzienne, nawet jesli znajda
    delikwenta to z nim delikatnie po ciuchu rozwiazuja umowe o prace lub nie.
    Rozglos jest bardzo niepozadany bo okazalo by sie, ze wewnetrzny system
    banku ma zabezpieczenie rowne - zeru -. w 95% przypadkow wystarczy dobre
    szyfrowane polaczenie z bankiem by sie uchronic przed "zewnetrznym"
    intruzem. Po co wiec banki mydla oczy ta cala sterta kompletnie zbednych
    zabezpieczeni a nic nie robi sie wewnatrz? To tak jak by zamknac stalow dzwi
    na 1000 zamkow, a z drugiej strony byla by zaslonka papierowa:)))



  • 3. Data: 2007-11-25 11:10:43
    Temat: Re: Czytaliscie o znikaniu pieniedzy z kont?
    Od: "blad" <blad201@_W_Y_T_N_I_J_sezam.pl>

    Użytkownik "swen"
    (...)
    > banku ma zabezpieczenie rowne - zeru -. w 95% przypadkow wystarczy
    > dobre szyfrowane polaczenie z bankiem by sie uchronic przed
    > "zewnetrznym" intruzem. Po co wiec banki mydla oczy ta cala sterta
    > kompletnie zbednych zabezpieczeni a nic nie robi sie wewnatrz? To
    > tak jak by zamknac stalow dzwi na 1000 zamkow, a z drugiej strony
    > byla by zaslonka papierowa:)))

    tyle ze w niektórych systemach (podpis el. w któym ja mam klucz pryw.)
    to mogę udowodnić, że to nie ja się logowałem do banku

    a rozne zdrapki i tokeny tego mi nie umozliwiają
    *** blad ***


  • 4. Data: 2007-11-25 12:52:15
    Temat: Re: Czytaliscie o znikaniu pieniedzy z kont?
    Od: "Sinus" <s...@N...gazeta.pl>

    krzysztofsf <k...@w...pl> napisał(a):
    > http://przemysl.naszemiasto.pl/wydarzenia/792667.htm
    l
    >
    > Miesi=B1c temu pan Rafa=B3 Dymkowski z przera=BFeniem stwierdzi=B3, =BFe nie=
    > ma
    > pieni=EAdzy na swoim firmowym koncie internetowym w banku Millennium.

    Przecież sprawę można wyjaśnić w kilka minut. Wystarczy sprawdzić dokładny
    czas dokonania przelewu i czy w tym czasie klient był zalogowany do systemu
    internetowego.
    Jeśli nie, to należy w banku sprawdzić czy ktoś ustnie lub pisemnie wydał
    dyspozycję przelewu - musi być gdzieś świstek z podpisem.
    Jeśli klient był zalogowany - tu już gorzej. Nie wiem jaki jest system
    zabezpieczeń w Millenet (ktoś podpowie?), ale jeśli jest to token lub hasło
    jednorazowe to przecież bardzo trudno złamać te zabezpieczenia. Pracownik
    banku nie ma możliwości poznania tych haseł.

    Sinus


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 5. Data: 2007-11-25 13:09:31
    Temat: Re: Czytaliscie o znikaniu pieniedzy z kont?
    Od: summ <s...@g...com>

    On 25 Lis, 11:07, "swen" <n...@n...com> wrote:

    > Cale te systemy hasel, tokenow, zdrapek itp to kit, mydlenie oczu bo i tak
    > robi sie zabezpieczenie do zabezpieczenia ktore ma chronic przed ok 3%
    > atakow... 97% atakow praktycz\nie nie ma zabezpieczenia i pochodzi wewnatrz
    > banku!

    Szkoda, że banki nie chwalą się zabezpieczeniami przed własnymi
    pracownikami. Jakoś nie wierzę, że zatrudniają jedynie ludzi
    absolutnie uczciwych. Zresztą nie ma skutecznego testu uczciwości.
    Często "uczciwość" człowieka wynika ze strachu przed konsekwencjami
    gdyby prawda wyszła na jaw.

    PS. możesz podać źródło tych procentów? Bo chyba ich nie
    wymyśliłeś ;-)

    summ


  • 6. Data: 2007-11-25 14:13:41
    Temat: Re: Czytaliscie o znikaniu pieniedzy z kont?
    Od: "zycie_po_zyciu" <z...@g...pl>

    > Cale te systemy hasel, tokenow, zdrapek itp to kit, mydlenie oczu bo i tak
    > robi sie zabezpieczenie do zabezpieczenia ktore ma chronic przed ok 3%
    > atakow... 97% atakow praktycz\nie nie ma zabezpieczenia i pochodzi
    > wewnatrz banku!

    Skąd te dane?



  • 7. Data: 2007-11-25 15:33:08
    Temat: Re: Czytaliscie o znikaniu pieniedzy z kont?
    Od: "swen" <n...@n...com>


    Użytkownik "Sinus" <s...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:fibr5v$b3e$1@inews.gazeta.pl...
    > krzysztofsf <k...@w...pl> napisał(a):
    >> http://przemysl.naszemiasto.pl/wydarzenia/792667.htm
    l
    >>
    >> Miesi=B1c temu pan Rafa=B3 Dymkowski z przera=BFeniem stwierdzi=B3, =BFe
    >> nie=
    >> ma
    >> pieni=EAdzy na swoim firmowym koncie internetowym w banku Millennium.
    >
    > Przecież sprawę można wyjaśnić w kilka minut. Wystarczy sprawdzić dokładny
    > czas dokonania przelewu i czy w tym czasie klient był zalogowany do
    > systemu
    > internetowego.
    > Jeśli nie, to należy w banku sprawdzić czy ktoś ustnie lub pisemnie wydał
    > dyspozycję przelewu - musi być gdzieś świstek z podpisem.
    > Jeśli klient był zalogowany - tu już gorzej. Nie wiem jaki jest system
    > zabezpieczeń w Millenet (ktoś podpowie?), ale jeśli jest to token lub
    > hasło
    > jednorazowe to przecież bardzo trudno złamać te zabezpieczenia. Pracownik
    > banku nie ma możliwości poznania tych haseł.

    Pracownik nie musi miec dostepu do hasla bo ma dostep do konta:)))

    >
    > Sinus
    >
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
    > http://www.gazeta.pl/usenet/



  • 8. Data: 2007-11-25 15:36:19
    Temat: Re: Czytaliscie o znikaniu pieniedzy z kont?
    Od: "swen" <n...@n...com>


    Użytkownik "zycie_po_zyciu" <z...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:fic00a$snb$1@inews.gazeta.pl...
    >> Cale te systemy hasel, tokenow, zdrapek itp to kit, mydlenie oczu bo i
    >> tak robi sie zabezpieczenie do zabezpieczenia ktore ma chronic przed ok
    >> 3% atakow... 97% atakow praktycz\nie nie ma zabezpieczenia i pochodzi
    >> wewnatrz banku!
    >
    > Skąd te dane?

    Dane pochodza ze statystyk firm zajmujacych sie audytami zabezpieczen.
    Robione sa na potrzeby wzmacniania wewnetrznego bezpieczensta.



  • 9. Data: 2007-11-25 15:52:23
    Temat: Re: Czytaliscie o znikaniu pieniedzy z kont?
    Od: "swen" <n...@n...com>


    Użytkownik "summ" <s...@g...com> napisał w wiadomości
    news:e78ef942-33d1-49e4-95e7-b05a75843a86@e10g2000pr
    f.googlegroups.com...
    On 25 Lis, 11:07, "swen" <n...@n...com> wrote:

    > Cale te systemy hasel, tokenow, zdrapek itp to kit, mydlenie oczu bo i tak
    > robi sie zabezpieczenie do zabezpieczenia ktore ma chronic przed ok 3%
    > atakow... 97% atakow praktycz\nie nie ma zabezpieczenia i pochodzi
    > wewnatrz
    > banku!

    Szkoda, że banki nie chwalą się zabezpieczeniami przed własnymi
    pracownikami. Jakoś nie wierzę, że zatrudniają jedynie ludzi
    absolutnie uczciwych. Zresztą nie ma skutecznego testu uczciwości.
    Często "uczciwość" człowieka wynika ze strachu przed konsekwencjami
    gdyby prawda wyszła na jaw.

    ----------------------------------------------------
    ----------
    Bank nie chetnie dzieli sie swoimi "osiagnieciami" gdyz moze to spowodowac
    spore problemy i to wcale medialne nie sa tymi najgorszymi....
    Ale prokuraturas siedzaca na banku przez rok czy dluzej nie nalezy do spraw
    przyjemnych a i przy okazji moze wyplynac to i owo...
    ----------------------------------------------------
    ---------

    PS. możesz podać źródło tych procentów? Bo chyba ich nie
    wymyśliłeś ;-)
    ----------------------------------------------------
    ----------
    Oczywiscie, ze nie.
    Pierwszy raz o tym uslyszalem na szkoleniu przeprowadzonym w UOP-ie
    dotyczacym dostepu do informacji niejawnych. Tygodniowe lub dwu, nie
    pamietam bo bylo to juz dosc dawno, a moj certyfikat i tak juz pewnie
    wygasl:)) (na 10 lat sie dostaje) zakonczony smiesznym egzaminem:).
    Pozniej troche ten temat osobiscie zglebialem poprzez przegladanie sprwozdan
    firm ktore opracowywuja polityke bezpieczenstwa w zakladach, fabrykach ect.
    Generalnie wszystko na szkoleniu dotyczacym dostepu toczylo sie glownie
    wewnetrznego zagrozenia, poniewaz zewnetrzne jest obecnie zminimalizowane
    prawie do zera.
    Pomysl, kiedy ostatnio slyszales o wlamie do jakiegos systemu i np.
    zwiniecie kasy z banku poprzez takowy wlam? Moze raz na 5 lat cos takiego
    uslyszysz (aha, nie mowimy teraz o tym, ze pan stefan podgladnal haslo pani
    krysi czy tez zastosowal jakies keycopy ect tylko o klasycznym wlamie czy
    posluchu hasla na szyfrowanych laczach.) i sa to sprawy glosnie w 100%
    znajdowany jest sprawca ect.
    O wlamach wewnetrznych malo slyszysz bo jak wspomnialem nikt sie tym nie
    chwali. Mami sie tylko ludzi tokenami, haslami do hasel, zdrapkami ale bank
    nic nie robi by wzmocnic bezpieczenstwo wewnetrzne. I dotyczy to kazdego
    banku na swiecie, nie tylko Polski. Jako przyklad podam ci przypadek
    znajomego -znam osobiscie- kiedy to w jeden dzien zniknelo mu 10 000 funtow
    z konta a wg. logow bylo to wyplacenie z bankomatu z ktorego mozna maks
    dziennie pobrac 500 funtow:))) Inna sprawa, ze kasa wrocila mu na konto w
    ciagu 4 dni:) Ale.... pozostalo juz na zawsze ale...



  • 10. Data: 2007-11-25 16:40:50
    Temat: Re: Czytaliscie o znikaniu pieniedzy z kont?
    Od: "Sinus" <s...@N...gazeta.pl>

    swen <n...@n...com> napisał(a):
    > > jednorazowe to przecież bardzo trudno złamać te zabezpieczenia. Pracownik
    > > banku nie ma możliwości poznania tych haseł.
    >
    > Pracownik nie musi miec dostepu do hasla bo ma dostep do konta:)))

    No więc jeśli dokonuje jakichś operacji to w systemie zostaje ślad, tzn. jego
    imię i nazwisko lub login pracownika i informacja co zrobił. Kilka kliknięć
    administratora i już wiadomo kto zawinił. W interesie banku powinno być jak
    najszybsze wyjaśnienie sprawy.

    Sinus


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1