-
1. Data: 2009-02-14 14:10:10
Temat: Dieterowe dołki 6 stycznia i 26 stycznia
Od: " Jan" <j...@W...gazeta.pl>
Nie wiem za bardzo czemu się Pan, Panie kolego tak napinasz na wszelkich
forach, bo trąbiłeś najpierw o dołku bessy 6 stycznia, wtedy WIG20 wynosił
1921,47 pkt. Idealnie trafiłeś, ale akurat w lokalny szczyt, czym wywołałeś
moją niekłamaną wesołość.
Potem stwierdziłeś, że kula Ci się zacięła i zmieniłeś datę na 26 stycznia.
Zamknięcie WIG20 1664,4 pkt.
W piątek było to ponad 10 % niżej na 1492 pkt, więc zamiast innych ciągle
pouczać może napraw sobie szklaną kulę.
Kto zarabia, cicho siedzi i nie kłapie ozorem jak opętany. Do zobaczenia.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2009-02-14 19:05:19
Temat: Re: Dieterowe dołki 6 stycznia i 26 stycznia
Od: "DeJotTe" <d...@g...com>
> Kto zarabia, cicho siedzi i nie kłapie ozorem jak opętany.
Stara prawda, wszak pieniadze nie lubia rozglosu. Kto duzo mowi ten malo
robi, czyli zamiast isc do przodu cofa sie. Dyskusje na tak ogolnym forum to
nie jest czas najefektywniej wykorzystany.
-
3. Data: 2009-02-14 20:52:50
Temat: Re: Dieterowe dołki 6 stycznia i 26 stycznia
Od: "Dieter" <d...@a...pl>
Janie, wstaw swoja prognoze z przeszlosci.
D.
-
4. Data: 2009-02-14 22:37:31
Temat: Re: Dieterowe dołki 6 stycznia i 26 stycznia
Od: andrew08 <m...@i...pl>
On Feb 14, 9:10 am, " Jan" <j...@W...gazeta.pl> wrote:
> Nie wiem za bardzo czemu się Pan, Panie kolego tak napinasz na wszelkich
> forach, bo trąbiłeś najpierw o dołku bessy 6 stycznia, wtedy WIG20 wynosił
> 1921,47 pkt. Idealnie trafiłeś, ale akurat w lokalny szczyt, czym wywołałeś
> moją niekłamaną wesołość.
> Potem stwierdziłeś, że kula Ci się zacięła i zmieniłeś datę na 26 stycznia.
> Zamknięcie WIG20 1664,4 pkt.
>
> W piątek było to ponad 10 % niżej na 1492 pkt, więc zamiast innych ciągle
> pouczać może napraw sobie szklaną kulę.
>
> Kto zarabia, cicho siedzi i nie kłapie ozorem jak opętany. Do zobaczenia.
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->http://www.gazeta.pl/usenet/
Errare humanum est .
-
5. Data: 2009-02-15 14:59:57
Temat: Re: Dieterowe dołki 6 stycznia i 26 stycznia
Od: "Alkortrade. Robert Krassowski" <s...@a...biz>
Mysle, ze kol. Janowi chodzilo o bezpardonowe i - mimo, ze rzadko, to
jednak - chamskie odzywki do Twoich adwersarzy. Moze chodzilo mu o to, ze -
zreszta jak kazdy - lubujesz sie w przytaczaniu prognoz, w ktorych trafiles,
a pomijaniem tych, gdzie sie mylisz (chociaz ostatnio przyznales sie do
wpadki).
A koniec koncow - tyle prognoz i spekulacji, co graczy na rynku. Ktos zawsze
trafia i jest na tydzien / miesiac / rok guru. Jedni bazuaj na AF, inni na
AT, jeszcze inni na rzucie moneta, wosku wylewanym do wody, horoskopie w
"Przyjaciolce" albo wschodzie i zachodzie slonca. I na kazdego przychodzi
chwila, ze trafia...
Pzdr
RK
-
6. Data: 2009-02-15 15:24:01
Temat: Re: Dieterowe dołki 6 stycznia i 26 stycznia
Od: "Dieter" <d...@a...pl>
Zeby trafic, trzeba jednak podac prognoze (miec jaja, a nie krytykowac).
D.
-
7. Data: 2009-02-15 15:30:28
Temat: Re: Dieterowe dołki 6 stycznia i 26 stycznia
Od: "Alkortrade. Robert Krassowski" <s...@a...biz>
Użytkownik "Dieter" <d...@a...pl> napisał w wiadomości
> Zeby trafic, trzeba jednak podac prognoze (miec jaja, a nie krytykowac).
zgadzam sie w 100% !!!
-
8. Data: 2009-02-15 19:19:47
Temat: Re: Dieterowe dołki 6 stycznia i 26 stycznia
Od: Zbyszek <zbign@na_serwerzeo2.pl>
Dnia 14-02-2009 o 20:05:19 DeJotTe <d...@g...com> napisał(a):
>
> Stara prawda, wszak pieniadze nie lubia rozglosu. Kto duzo mowi ten malo
> robi, czyli zamiast isc do przodu cofa sie. Dyskusje na tak ogolnym
> forum to
> nie jest czas najefektywniej wykorzystany.
ale za to przyjemnie.
--
Pozdrawiam,
Z.