Użytkownik "plusz" <p...@i...usun_spam.pl> napisał w wiadomości
news:asoki9$14i$1@foka.acn.pl...
> "wkg" <w...@i...pl> wrote in message news:asojir$s9k$1@news.onet.pl...
> > 1) A Ty czytales ?
> > 2) Ile godzin ( dni ) minelo, zanim zrozumiales wszystkie kruczki ?
>
> 6 miesięcy :) po kilka spotkań z różnymi agentami z tego samego
towarzystwa
> dopóki nie zrozumiałem czy będąc w samolocie wojskowym nad terytorium
obcego
> państwa w którym toczy się wojna przysługuje mi odszkodowanie w razie

No to jeszcze sprawdz czy nie ma wyjatkow w przypadku
1) Wojny chemicznej
2) Wojny nuklearnej
3) Ataku UFO
4) Ty jestes w UFO
5) Czy wojna jest sluszna ( tzn atakuje USA )

> zażądałem umowy na drugim spotkaniu
> a później jeszcze Ogólne warunki i umowa na tydzień przed podpisaniem
> poza tym masz 30 dni na odstąpienie od umowy po jej podpisaniu
> rzeczywiście to jest dziwna praktyka, że nie chcą wręczać umowy przed
> podpisaniem, ale też się z tym zetknąłem

Tak dla ciekawosci - udalo cie sie wprowadzic choc jedna zmiane ?

> tak, i jednocześnie przeczytałem dopisek, że wyniki z przeszłości nie
> gwarantują wyników w przyszłości

Co za naiwnosc - kazda strata *zawsze* jest pokrywana przez klienta

> > 8) Czy przetresowales kiedys dokladnie agenta ubezpieczeniowego zadajac
> > bardzo szczegolowe pytania nt. umowy i przeplywow pienieznych ? Czy
> uwazasz,
> > ze jest to osoba kompetentna, umiejaca odpowiedziec choc na czesc pytan
?
> > Jezeli nie, wezwij kilku i odpytaj na okolicznosc )

Moj agent mial stracil naa NN 10K
to chyba wszystko wyjasnia

do góry

Dnia Thu, 5 Dec 2002 23:23:23 +0100,
osoba podpisana: wkg <w...@i...pl>
napisała:
>>
>>nie rozumiem ludzi, którzy napierw co? podpisuj?, a póĽniej maj? pretensję,
>>że nie s? po kilku latach milionerami
>>
>>
Ja się nie ubezpieczyłem. Nie jestem tez agentem.

>
> 1) A Ty czytales ?
Tak.

> 2) Ile godzin ( dni ) minelo, zanim zrozumiales wszystkie kruczki ?
Nie pamiętam.

> 3) Czy przypadkiem agent nie powiedzial, ze umowa jest do wgladu przy
> podpisaniu, zostawil ja przedtem na kilka dni ?
Tak, zostawił.

> 4) Jak sadzisz, czy jest zrozumiala dla czlowieka o srednim wyksztalceniu,
> bez wielopokoleniowej tradycji prawniczej, w kraju, gdzie przez
> kilkadziesiat lat nie bylo pieniadza a co dopiero znajomosci pojecia
> "pieniadza w czasie" ?
A co mnie to obchodzi ? To jest mamtematyka na poziomie szkoły co
najwyżej średniej(jeśli sie pominie mądre terminy) Ale większość ludzi
_nie_chce_ liczyć.

> 5) Sprawdzales moze wzrost wartosci jednostki funduszu ( ten mowi juz o
> jakosci zarzadzania pieniadzem pozostalym po kosztach ryzyk i prowizjach -
> mowi o profesjonalizmie "expertow" :)) od zarzadzania aktywami, mozna ja
> porownac z benchmarkami, takimi jak oprocentowanie ROR, WIBOR .... )
Nie wiem.
[...]
> 9) Czego jeszcze nie rozumiesz ?

Takiego napastliwego tonu.
KJ


--
Q: How do you shoot a pink elephant?
A: Twist its trunk until it turns blue, then shoot it with
a blue-elephant gun.

do góry

"wkg" <w...@i...pl> wrote in message news:ason7h$8tt$1@news.onet.pl...
> A gdzie dokladnie ten bar ? Jak tam to cytaja od czasu do czasu, to
chetnie
> wpadne.

skrzyżowanie okopowej i Leszno
jadąc "pod prąd" od centrum po lewej stronie - napierw jest kolektura lotto,
później restauracja chińaska, a później bar chiński i sklep z bronią :)


> Czy niemieckie aby napewno te przejadane pieniadze ?

a czyje ?
gerling, allianz, vienna life (no tutaj więcej Austriaków niż Niemców) - jak
myślisz , skąd mają kasę ?:)

--
pozdrawiam
plusz

do góry

"Tracer" <E...@m...com> wrote in message news:asonf3$nj5$1@news.tpi.pl...
> No to jeszcze sprawdz czy nie ma wyjatkow w przypadku
> 1) Wojny chemicznej
> 2) Wojny nuklearnej
> 3) Ataku UFO
> 4) Ty jestes w UFO
> 5) Czy wojna jest sluszna ( tzn atakuje USA )

czuję pewną ironię :)))
ale pytam poważnie
czy wiesz co przysługuje ci w twoim towarzystwie, jeśli będziesz ewakuowany
jako cywil samolotem wojskowym i nad terytorium państwa w którym toczy się
wojna zostaniesz zestrzelny ?
czy to wypdek lotniczy czy może działania wojenne w których świadomie i
dobrowolnie uczestniczysz ? a może w polisie masz wykluczenie dotyczące
właśnie wojskowych samolotów ?:)

> Tak dla ciekawosci - udalo cie sie wprowadzic choc jedna zmiane ?

nie - ale to tak jakbyś chciał w urzędzie skarbowym negocjować zmianę w
podatkach
po to sztaby specjalistów pracują nad ogólnymi warunkami ubezpieczenia, aby
nie były one negocjowalne przez agenta
sądzę, że przy umowie kilkaset razy wyższej niż moja bez problemu ustaliłbym
inne warunki :)

nie negocjowałem, ale po prostu wybrałem tą opcję, która moim zdaniem będzie
dla mnie w razie wypadku najbardziej korzystna

> Co za naiwnosc - kazda strata *zawsze* jest pokrywana przez klienta

hmmm... nie znam się na tyle, aby to skomentować

> Moj agent mial stracil naa NN 10K
> to chyba wszystko wyjasnia

dlatego nie należy słuchać co mówi agent (lub pośrednik kredytowy przy
kredycie) - dla ciebie obowiązujące są ogólne warunki ubezpieczenia, ustawa
o działalności ubezpieczeniowej oraz kodeks cywilny i Konstytucja (i pewnie
kilka innych aktów prawnych)
cała reszta to tylko "przypuszczenia" i "wyuczone formułki" agenta
a fachowość agenta możesz w prosty sposób sprawdzić - znajdź punkt w OWU,
którego nie rozumiesz i spytaj agenta co on oznacza - później spytaj o to
samo kilku innych i sprawdź, którego zeznania najbardziej przystają do tego
co napisane jest w OWU - często informacje podawane przez agentów są po
prostu sprzeczne



--
pozdrawiam
plusz

do góry

>
> Dzięki za bardzo "mądry" komentarz.
>
> Jak sądzę sam jesteś jednym z agentów NN, jednym z tych
> co robi te piękne wykresy i kalkulację. Myślę jednak, że zainteresowani
> sami wyciągną wnioski

Co ty pitolisz gościu - plusz ma całkowitą rację. Kaskę z ubezpieczenia to by
się chciało ale najlepiej bez płacenia składki, co?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

In article <asojir$s9k$1@news.onet.pl>, w...@i...pl says...

ja nie z NN ale:

> 1) A Ty czytales ?
tak.

> 2) Ile godzin ( dni ) minelo, zanim zrozumiales wszystkie kruczki ?
1 dzien

> 3) Czy przypadkiem agent nie powiedzial, ze umowa jest do wgladu przy
> podpisaniu, zostawil ja przedtem na kilka dni ?
zostawil na kilka dni bo powiedzialem zeby inaczej spadal

> 4) Jak sadzisz, czy jest zrozumiala dla czlowieka o srednim wyksztalceniu,
> bez wielopokoleniowej tradycji prawniczej, w kraju, gdzie przez
> kilkadziesiat lat nie bylo pieniadza a co dopiero znajomosci pojecia
> "pieniadza w czasie" ?
nie wiem jak dla innych ale dla mnie (srednie wyksztalcenie, bez
tradycji prawniczych i z tego kraju) jest w pelni zrozumiala

> 5) Sprawdzales moze wzrost wartosci jednostki funduszu ( ten mowi juz o
> jakosci zarzadzania pieniadzem pozostalym po kosztach ryzyk i prowizjach -
> mowi o profesjonalizmie "expertow" :)) od zarzadzania aktywami, mozna ja
> porownac z benchmarkami, takimi jak oprocentowanie ROR, WIBOR .... )
Sprawdzalem i w pewnych okresach bylem, w innych nie bylem zadowolony

> 6) Czy znales koszt ryzyk - ilosc pieniedzy odliczanych z wartosci jednostki
> na pokrycie ryzyka ? W jednej z najwiekszych "ubezpieczalni" jest to:
> cytuje agenta) "najpilniej strzezona tajemnica firmy".
koszt ryzyk odciagany ze skladki jest zapisany w umowie - wszystko jest
zapisane w umowie.

> 7) Czy porownywales koszt polisy na zycie ( takiej prawdziwej, terminowej,
> bez ukrytych kosztow ) w Polsce a w innych krajach Europy ? Jak sadzisz, ile
> razy taka polisa jest u nas drozsza ? ( 2, 5 10, 50 ) ?
nie sprawdzalem, bo zyje w Polsce i takie realia mnie interesuja.


> 8) Czy przetresowales kiedys dokladnie agenta ubezpieczeniowego zadajac
> bardzo szczegolowe pytania nt. umowy i przeplywow pienieznych ? Czy uwazasz,
> ze jest to osoba kompetentna, umiejaca odpowiedziec choc na czesc pytan ?
> Jezeli nie, wezwij kilku i odpytaj na okolicznosc )
Pierwszy agent nie byl, poprosilem o innego.

> 9) Czego jeszcze nie rozumiesz ?
Dlaczego ludzie mysla, ze moga nie wiedziec, nie rozumiec, a potem
liczyc na to ze ktos "zrobi im dobrze" i odda w ich mniemaniu
nieslusznie zabrane pieniadze. Dlaczego ludzie nie umieja ponosic
konsekwencji wlasnych decyzji. Dlaczego w ogole zyja skoro samodzielnie
zyc nie potrafia.

K.

do góry

plusz pisze:
>2. przez mniej więcej pierwsze 5 lat kasa idzie na pokrycie kosztów obsługi
>polisy

A jakie to są "koszta obsługi polisy"? Księgowanie wpływającej kasy?
Pensja prezesa?

--
mailto:r...@f...inv.pl
! Odpowiadając na priv usuń 'inv.' z adresu !
Nic tylko się pociąć czerstwą bułką

do góry

"Radek B" <r...@f...inv.pl> wrote in message
news:asqsrh.3vsb3ov.1@rab.thg...

> A jakie to są "koszta obsługi polisy"? Księgowanie wpływającej kasy?
> Pensja prezesa?

nie -koszty obsługi, chyba największe to odszkodowania dla osób, które
skorzystały z polisy i dostały więcej niż wpłaciły - chyba proste :)

zresztą możesz sam policzyć

masz polisę na 160000 zł
składkę roczną płacisz 677 zł

czyli, aby się uzbierało na wypłatę, musisz płacić przez ok. 50 lat
i to zakładając nawet, że kasa ta oprocentowana jest jak obecne lokaty czyli
mniej więcej 5%

a jak masz na przykład 26 lat to chyba jest dość prawdopodobne, że nie
doczekasz 76 urodzin :)

do tego przecież ktoś pracuje w firmach ubezpieczeniowych - trzeba zapłacić
ludziom

oczywiście pensje prezesów pewnie są zbyt wysokie, szczególnie kiedy ne są
rozliczani za wyniki
ale nie przesadzajmy z żądaniem nie pobierania kasy "za zarządzanie"


--
pozdrawiam
plusz

do góry

plusz wrote:

>>Wartość wykupu polisy ubezpieczenia na życie ( na 25 lata ),
>>płaconej przez 4,5 lat , suma wpłat 11.600,-PLN aktualnie
>>wynosi 4.200,-PLN

[ciach]
> a czytałeś umowę ubezpieczenia ????
>
>
> 1. polisa ma funkcję ochronną a nie inwestycyjną
> 2. przez mniej więcej pierwsze 5 lat kasa idzie na pokrycie kosztów obsługi
> polisy
[ciach]

> nie rozumiem ludzi, którzy napierw coś podpisują, a później mają pretensję,
> że nie są po kilku latach milionerami
to trochę nie tak
W momencie wprowadzania reformy ubezpieczeń panowała opinia, że jak ktoś
chce mieć jakąś sensowną emeryturę to warto pomyśleć na III filarem.
Chyba w 99' pogadałem z agentą NN i wyraźnie określiłem, że interesuje
mnie wzmocnienie mojej przyszłej emerytury, żadnego ubezpieczenia na
życie - zaproponowała mi ubezpieczenia inwestycyjne, ubezpieczenia na
życie nie dało się wyeleminować ale można była ustalić priorytety na
rente i jakąś minimalną kwotę ok 30tys jako ubezpieczenia na życie
Ostatnio ktoś opisywał podobny przypadek dla CU więc sprawdziłem sobie
kiedy suma wpłat zrówna się z wartością wykupu i wyszło mi ok 15 lat -
to było tylko orientacyjnie więc powiedzmy że parę lat można odjąć
Ok, nie doczytałem, nie zorientowałem się w rynku (którego wówczas de
facto nie było), ale też ciężko być omnibusem we wszystkich dziedzinach
i po to są agenci, doradcy żeby przestawić wszelkie za i przeciw

Może ktoś zorientowany w rynku przedstawi jakieś plusy tego
ubezpieczenia bo na razie to jestem przybity i czy warto go zerwać przy
założeniu że jakbym jednak kiedyś chciał się ubezpieczyć na życie to
były by problemy (sporty ekstremalne, nowotwory w rodzinie)

Arek

do góry

On Fri, 6 Dec 2002 20:00:41 +0100, "plusz" <p...@i...usun_spam.pl> wrote:

>> A jakie to są "koszta obsługi polisy"? Księgowanie wpływającej kasy?
>> Pensja prezesa?
>
>nie -koszty obsługi, chyba największe to odszkodowania dla osób, które
>skorzystały z polisy i dostały więcej niż wpłaciły - chyba proste :)
>
>zresztą możesz sam policzyć
>
>masz polisę na 160000 zł
>składkę roczną płacisz 677 zł

Gdzie mozna sie ubezpieczyc tak tanio? Szukam obecnie ubezpieczenia na zycie na
70.000zl i skladka miesieczna 60zl to najmniej ile udalo mi sie znalezc (w CU).

--
- Maciej Kulawik ----------------
- m...@p...pl --------------

do góry