Wydawało mi się że kurs średni na walucie to średnia arytmetyczna z
kursu kupna i kursu sprzedaży. I tak patrząc na dzisiejszą tabelę
na funcie czy euro faktycznie jest.
Ale nie na franku bo
kurs kupna to 2,6429 kurs sprzedaży to 2,8108 a kurs średni to 2,7085
a (2,6429+2,8108)/2 = 2,72685
Coś mi się wydaje że to kolejna sztuczka Mille w celu wyciągnięcia od
spłacających kredyt we franku 2 dodatkowych grosików na każdym franku.

Politykę kursowa Mille na franku widać dobrze na http://hipotekaplus.pl/
Ewidentnie kurs franka mają przesunięty względem innych w prawo.

Ot - taki specyficzny bank...

do góry

Użytkownik "ps" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
news:h6m835$70q$1@mx1.internetia.pl...

Jeśli już to średnia geometryczna, ale ogólnie to żadna symetria nie jest tu
wymagana.

do góry

On 2009-08-21 15:33, MarekZ wrote:
> Użytkownik "ps" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:h6m835$70q$1@mx1.internetia.pl...
>
> Jeśli już to średnia geometryczna, ale ogólnie to żadna symetria nie
> jest tu wymagana.
Kurś średni to średnia GEOMETRYCZNA kursów kupna i sprzedaży?! O jakiej
symetrii mówisz? Jeżeli kurs jest średni, to znaczy, że leży pośrodku
kursu K i S.

do góry

Użytkownik "XYZ" <j...@m...bin> napisał w wiadomości
news:h6mb7h$ptt$1@news.onet.pl...

> Kurś średni to średnia GEOMETRYCZNA kursów kupna i sprzedaży?!

No... tak to zazwyczaj jest.

> O jakiej symetrii mówisz? Jeżeli kurs jest średni, to znaczy, że leży
> pośrodku kursu K i S.

Nie.

do góry

Użytkownik "XYZ" <j...@m...bin> napisał w wiadomości
news:h6mb7h$ptt$1@news.onet.pl...

> Kurś średni to średnia GEOMETRYCZNA kursów kupna i sprzedaży?!

No... tak to czasami jest.

> O jakiej symetrii mówisz?

O takiej, że kurs średni jest jakąś średnią kursów K oraz S.

> Jeżeli kurs jest średni, to znaczy, że leży pośrodku kursu K i S.

Nie musi tak znaczyć. Kurs średni to zazwyczaj kurs w jakiś sposób kopiujący
kurs rynkowy, marża banku do K może być ustalona inaczej niż marża do S.

do góry

On 2009-08-21 16:45, MarekZ wrote:
> Użytkownik "XYZ" <j...@m...bin> napisał w wiadomości
> news:h6mb7h$ptt$1@news.onet.pl...
>
>> Kurś średni to średnia GEOMETRYCZNA kursów kupna i sprzedaży?!
>
> No... tak to czasami jest.
Pokaż choć jeden przykład, gdzie kurs ŚREDNI jest wyliczany ze średniej
innej niż arytmetyczna. Ja takiego nie znalazłem. Tutaj przeczytasz, jak
NBP wylicza średni kurs walut przy użyciu średniej arytmetycznej.
http://nbp.pl/akty_prawne/dzienniki_urzedowe/2002/dz
u14_02.pdf
Nawet, gdybyś policzył średnią geometryczną z wartości podanych w
pytaniu (2,6429 i 2,8108) to otrzymasz 2,7256 (2,7269 dla
arytmetycznej), a bank podaje kurs średni 2,7085.

>> O jakiej symetrii mówisz?
>
> O takiej, że kurs średni jest jakąś średnią kursów K oraz S.
Możliwe, że jest w jakiś sposób ważony względem wielkości obrotu na K i S.

>> Jeżeli kurs jest średni, to znaczy, że leży pośrodku kursu K i S.
>
> Nie musi tak znaczyć. Kurs średni to zazwyczaj kurs w jakiś sposób
> kopiujący kurs rynkowy, marża banku do K może być ustalona inaczej niż
> marża do S.
Zgadzam się, ale to zależy od definicji kursu średniego. Na zdrowy
rozsądek, jeżeli kurs średni jest wyliczony inaczej niż z nieważonej
średniej arytmetycznej powinno to zostać podane.
Ale czy wg ciebie, kurs średni nie uwzlgędnia marży, a kursy K i S ją
zawierają? Dziwne postępowanie ze strony banku, ponieważ klienci od razu
mogą się zorientować, że bank ich nabija w butelkę z walutami.
Znalazłem kolejny ciekawy przykład:
http://gospodarka.gazeta.pl/Gielda/0,85675.html kurs średni AUD podany
jako 2,395 (K=2.397, S=2.446)

do góry

O ile pamietam podawany kurs średni to kurs średni NPB a nie banku . I
dlatego średnia z jego kursów kupna i sprzedazy nie odpowiada podanej
sredniej .

pozd
as

do góry

Mam wrażenie, że w banku komercyjnym kurs średni to pojęcie pierwotne. NBP
to inna sprawa, bo on musi wyznaczać różne tam kursy używane dla operacji
urzędowych, podatkowych i bóg wie jakich jeszcze.

Dla banku komercyjnego jego kurs średni to dynamiczny kurs równowagi - na
rynku międzybankowym w typowych warunkach widełki ofert k-s są pomijalne w
stosunku do detalicznego spreadu. No i teraz jak bank spodziewa się, że dana
waluta będzie rosnąć to czemu by nie miał utrudnić klientowi granie na jej
wzrost, a zatem ustawić większą marżę dla operacji sprzedaży waluty przez
bank niż do jej zakupu? Ja przeciwskazań nie widzę.

Ważenie obrotami nie wygląda raczej sensownie, zresztą dla detalicznego
klienta banku operacje po kursie średnim banku raczej nie istnieją. W ING
prowizje za przelewy przeliczane są po kursie średnim ale NBP a nie ING.

> Ale czy wg ciebie, kurs średni nie uwzlgędnia marży, a kursy K i S ją
> zawierają?

Tak własnie według mnie jest i nie może być inaczej. Bo w którą stronę
wyobrażasz sobie marżę dla kursu średniego? Publikowania dwóch kursów
średnich (dla K i dla S) nie stwierdza się.

> http://gospodarka.gazeta.pl/Gielda/0,85675.html kurs średni AUD podany
> jako 2,395 (K=2.397, S=2.446)

Na to masz chyba odpowiedź w materiałach, do których linka podawałeś. Kurs
średni i kursy K i S są chyba ustalane przez NBP o róznych godzinach -
średni koło południa, K/S podkoniec sesji (jakkolwiek głupkowato by to nie
brzmiało). :)

do góry

Użytkownik ps napisał:

> Wydawało mi się że kurs średni na walucie to średnia arytmetyczna z
> kursu kupna i kursu sprzedaży. I tak patrząc na dzisiejszą tabelę
> na funcie czy euro faktycznie jest.
> Ale nie na franku bo
> kurs kupna to 2,6429 kurs sprzedaży to 2,8108 a kurs średni to 2,7085
> a (2,6429+2,8108)/2 = 2,72685
> Coś mi się wydaje że to kolejna sztuczka Mille w celu wyciągnięcia od
> spłacających kredyt we franku 2 dodatkowych grosików na każdym franku.
>
> Politykę kursowa Mille na franku widać dobrze na http://hipotekaplus.pl/
> Ewidentnie kurs franka mają przesunięty względem innych w prawo.
>
> Ot - taki specyficzny bank...


jeśli te kursy są do spłat to przecież te dwa grosze to na korzyść
spłacających...

do góry