Witam,

Bzdura, nie ma zadnego takiego przepisu. Zwykle widzimisie niedouczonych ksiegowych w
firmie. Sklep prowadzacy sprzedaz za pomoca kart platniczych nie musi nawet znac
numeru karty (vide: sklepy internetowe w Polsce obslugiwane np. przez eCard).

Pozdrawiam,

Sebastian Ramatowski


> -----Original Message-----
> From: o...@n...pl
> [mailto:o...@n...pl] On Behalf Of Macio
> Sent: Wednesday, September 25, 2002 7:20 PM
> To: p...@n...pl
> Subject: Dlaczego spisuja numer karty
>
>
> Witam
>
> Czy istnieje jaki? przepis podatkowy albo inny który nakazuje
> przepisanie numeru KK na fakturę. Ostatnio zdarzyło mi się to
> na 2 stacjach i moje pytanie o konieczno?ć takiej operacji
> została skwitowana stwierdzeniem że jestem niedouczony. Może
> i jestem ale niech kto? to potwierdzi albo zaprzeczy.
>
> Macio
>
>

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki

do góry

On Thu, Sep 26, 2002 at 09:06:51AM +0200, Sebastian Ramatowski wrote:

> Witam,
>
> Bzdura, nie ma zadnego takiego przepisu. Zwykle widzimisie
> niedouczonych ksiegowych w firmie. Sklep prowadzacy sprzedaz za
> pomoca kart platniczych nie musi nawet znac numeru karty (vide:
> sklepy internetowe w Polsce obslugiwane np. przez eCard).

Co jeszcze nie znaczy ze da sie wygrac z glupimi wew. rozporzadzeniami
w niektorych sklepach (vide: AGD Euro obslugiwane przez
WBK). Niektorzy (wiem oprocz mnie o jeszcze jednej osobie) wiecej tam
nic nie kupia.

--

--w
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki

do góry

> On Thu, Sep 26, 2002 at 09:06:51AM +0200, Sebastian Ramatowski wrote:
>
> > Witam,
> >
> > Bzdura, nie ma zadnego takiego przepisu. Zwykle widzimisie
> > niedouczonych ksiegowych w firmie. Sklep prowadzacy
> sprzedaz za pomoca
> > kart platniczych nie musi nawet znac numeru karty (vide: sklepy
> > internetowe w Polsce obslugiwane np. przez eCard).

Wojtek Piecek wrote:

> Co jeszcze nie znaczy ze da sie wygrac z glupimi wew.
> rozporzadzeniami w niektorych sklepach (vide: AGD Euro
> obslugiwane przez WBK). Niektorzy (wiem oprocz mnie o jeszcze
> jednej osobie) wiecej tam nic nie kupia.

No, niestety...

Pozdrawiam,

Sebastian Ramatowski

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki

do góry