Użytkownik "Wojciech Nawara" <usenet@[WYTNIJTO]nawara.info> napisał w
wiadomości news:c65hdp$751$1@news.onet.pl...
> > Wg prawa, jeśli termin przypada w _dzień_wolny_od_pracy_ to się przesuwa
> > na następny.
> > To że sobotnie płtnosci należy płacić w piątek wynika z praktyki - nie
> > dizała wtedy KIR i nie wyjdzie przelew.
>
> Chwila. Jesteś pewien, że to, co ma sobotni termin płatności - musi być
> opłacone w piątek ??? Nie czasem w poniedziałek ? Dlaczego wydawało mi
się,
> że już od lat iluś mamy 'wolne' soboty ?

Wolne mamy, ale soboty nie są ustawowo wolne od pracy. A tylko wtedy, gdy
termin przypada w dniu ustawowo wolnym od pracy, to upływa on dnia
następnego.

Także, gdy np. termin przypada w piątek, który to dzień jest świętem, to
zapłacić przelewem trzeba w czwartek, a nie w poniedziałek.

--
Pozdrawiam,
Washko
http://www.odpowiedzialnosc.org/

do góry

Użytkownik "MONTWA" <m...@h...com> napisał w wiadomości
news:c65ik0$5ko$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Operator wypisujac nieprzemyslana fakture sam daje dupy a nie stawia
> > na bacznosc klienta.
> >
>
> A co jest niemyślącego w tej frze? Pieniądze mają być w sobotę na koncie.
To
> twoja brocha żeby tam były. Powinieneś wysłac na tyle wcześnie np. 3 dni,
> żeby tam doszły. O ile nie chcesz się spóźnić, bo jak chcesz to wyślij
> kiedykolwiek ...

To jest "niemyślącego", że każdy księgowy wie, że w sobotę przelewy nie
chodzą. I jak operator jest myślący, to nie wystawia bez sensu faktur z
terminem płatności sobota, bo mu nagle w tysiącach spraw jakieś odsetki się
naliczą. Tylko problem z nimi potem, bo trzeba umarzać.

BTW - ktoś wie jak takie należne, a nie egzekwowane odsetki, wyglądają z
punktu widzenia prawa podatkowego?

--
Pozdrawiam,
Washko
http://www.odpowiedzialnosc.org/

do góry

Użytkownik "Kamil Jońca" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c65e86$e32$1@inews.gazeta.pl...
> Misiek wrote:
> > Witam,
> >
> > Dostałem fakturę za rozmowy tel. komórkowego z datą płatności 1.05.2004.
Czy z
> > uwagi na fakt, że jest to święto, termin przesuwa się na 4.05.2004?
> > Według prawa jeśli termin zapłaty wypada w sobotę (a tak jest w tym
przypadku),
> Nie.
> Wg prawa, jeśli termin przypada w _dzień_wolny_od_pracy_ to się przesuwa
> na następny.

Podstawa prawna?

--
Pete

do góry

> Użytkownik "Wojciech Nawara" <usenet@[WYTNIJTO]nawara.info> napisał w
> Wolne mamy, ale soboty nie są ustawowo wolne od pracy. A tylko wtedy, gdy
> termin przypada w dniu ustawowo wolnym od pracy, to upływa on dnia
> następnego.
>
> Także, gdy np. termin przypada w piątek, który to dzień jest świętem, to
> zapłacić przelewem trzeba w czwartek, a nie w poniedziałek.
>
OK. Ale w tym przypadku sobota jest ustawowo wolna od pracy (bo to 1 maja). Czy
więc w tym jednym przypadku termin nie przenosi się na wtorek - bo i
poniedziałek wolny?

Pozdrawiam
Michał

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Misiek wrote:

> OK. Ale w tym przypadku sobota jest ustawowo wolna od pracy (bo to 1
> maja). Czy więc w tym jednym przypadku termin nie przenosi się na
> wtorek - bo i poniedziałek wolny?

W TYM przypadku tak

do góry

Dnia Wed, 21 Apr 2004 13:40:27 +0200, jureq
<j...@X...ze.spamemX.op.pl> napisał(a):

>A_Zet wrote:
>
>>>Termin zapłaty z soboty przesuwa się na poniedziałek tylko w wypadku
>>>wpłat ZUS i podatków, a nie w prawie cywilnym
>>
>> Mylisz sie, ach mylisz... Bo termin platnosci to jedno, a umowne dni,
>> ktore moga/musza uplynac od dnia wystawienia faktury - to drugie
>> zagadnienie. Sprzedawca nie spelnil po prostu drugiego, umownego
>> warunku, wiec moze co najwyzej rznac glupa a nie skladac na karb
>> klienta troske o wlasna kieszen. Co wiecej, ten drugi warunek czyli
>> dzien zaplaty wynika b e z p o s r e d n i o z warunku pierwszego.
>> Po prostu, wszystkie tego rodzaju umowy maja domyslny termin
>> platnosci dni czternascie; skoro wiadomo, ze sprzedawca 'niby' terminu
>> dotrzymal, to i platnik moze go tez 'niby' dotrzymac.
>
>Proszę o artykuł KC w którym pisze, że termin płatności to 14 dni.

Ty chyba masz klopty z czytaniem... ...ze nie beda dalej tego
rozwijal. Ja NIE pisalem o KC tylko o terminie umownym, czyli takim
jaki jest zawarty w umowie, poczytaj dokladnie umowy miedzy operatorem
a klientem, wowczas nie bedziesz zadal ode mnie bym Ci pokazal artykul
KC, bo moze na drugi raz zechcesz, bym Ci jeszcze jakas ksiege Hioba
zacytowal, albo jak Cie fantazja poniesie to Bog wi co.

--
Adek {maile na adres z newsow przed czytaniem są wrzucane
do kosza. Wlasciwy to adek124(małpa)w.domku.prv.pl}
http://adek124.republika.pl/
http://www.literatura.zapis.net.pl/

do góry

A_Zet wrote:

>>> pierwszego. Po prostu, wszystkie tego rodzaju umowy maja domyslny
>>> termin platnosci dni czternascie; skoro wiadomo, ze sprzedawca
>>> 'niby' terminu dotrzymal, to i platnik moze go tez 'niby' dotrzymac.

.....

> Ty chyba masz klopty z czytaniem... ...ze nie beda dalej tego
> rozwijal. Ja NIE pisalem o KC tylko o terminie umownym, czyli takim
> jaki jest zawarty w umowie, poczytaj dokladnie umowy miedzy operatorem
> a klientem, wowczas nie bedziesz zadal ode mnie bym Ci pokazal artykul
> KC, bo moze na drugi raz zechcesz, bym Ci jeszcze jakas ksiege Hioba
> zacytowal, albo jak Cie fantazja poniesie to Bog wi co.

Nie napisałeś o terminie zawartym w umowie a o domyślnym terminie
płatności. Jeśli nie dostrzegasz różnicy to twój problem.

do góry

Dnia Wed, 21 Apr 2004 14:44:01 +0200, jureq
<j...@X...ze.spamemX.op.pl> napisał(a):

>A_Zet wrote:
>
>>>> pierwszego. Po prostu, wszystkie tego rodzaju umowy maja domyslny
>>>> termin platnosci dni czternascie; skoro wiadomo, ze sprzedawca
>>>> 'niby' terminu dotrzymal, to i platnik moze go tez 'niby' dotrzymac.
>
>.....
>
>> Ty chyba masz klopty z czytaniem... ...ze nie beda dalej tego
>> rozwijal. Ja NIE pisalem o KC tylko o terminie umownym, czyli takim
>> jaki jest zawarty w umowie, poczytaj dokladnie umowy miedzy operatorem
>> a klientem, wowczas nie bedziesz zadal ode mnie bym Ci pokazal artykul
>> KC, bo moze na drugi raz zechcesz, bym Ci jeszcze jakas ksiege Hioba
>> zacytowal, albo jak Cie fantazja poniesie to Bog wi co.
>
>Nie napisałeś o terminie zawartym w umowie a o domyślnym terminie
>płatności. Jeśli nie dostrzegasz różnicy to twój problem.

Ty faktycznie masz klopoty z czytaniem...

Z a n i m napisalem to co byles uprzejmy teraz zauwazyc na krucha
obrone polecenia szukania mi czegos w KC, napisalem:

"Sprzedawca nie spelnil po prostu drugiego, umownego
warunku".

I to wszystko, skonczmy moze juz te przepychanki, bo to naprawde
do niczego dobrego nie prowadzi.

--
Adek {maile na adres z newsow przed czytaniem są wrzucane
do kosza. Wlasciwy to adek124(małpa)w.domku.prv.pl}
http://adek124.republika.pl/
http://www.literatura.zapis.net.pl/

do góry

Pete wrote:
>>Wg prawa, jeśli termin przypada w _dzień_wolny_od_pracy_ to się przesuwa
>>na następny.
> Podstawa prawna?

art.115 kc

KG

do góry

Użytkownik "Misiek" <g...@...pl> napisał w wiadomości
news:458d.0000132c.40863a1e@newsgate.onet.pl...
> Dostałem fakturę za rozmowy tel. komórkowego z datą płatności 1.05.2004.
Czy z

Przeczytaj co napisane na fakturze małymi literami
Niektórzy operatorzy (wszyscy?) piszą , ze forsa ma być na koncie w tym dniu
inaczej liczą odsetki
Aby nie policzyli zapłacić im trzeba 30 kwietnia

do góry