1. Data: 2003-03-20 08:34:17
Temat: [Fwd: [ING] Względy bankowe - długie]
Od: Kamil Jonca <k...@p...onet.pl>
-------- Original Message --------
Subject: [ING] Względy bankowe - długie
Date: Thu, 20 Mar 2003 09:31:39 +0100
From: Kamil Jonca <k...@p...onet.pl>
Czy ktoś może mi wyjaśnić co znaczy powyższy termin ?
Bo dla mnie moze oznaczać optymistycznie, że ING nie chce wydawać
pieniedzy na zrobienie podglądu KM, ale dlaczego mi tego po prostu nie
napisali?
A pesymistycznie - że ich kasa mieszkaniowa na tyle kiepsko
(technicznie) funkcjonuje, ze nie chcą aby klient za dużo wiedział....
Ale od początku.
Od grudnia '01 mam rachunek Kasy Mieszkaniowej w ING w W-wie.
Jakoś we wrześniu lub październiku spytałem się ING czy mozna mieć
podgląd KM w INGBankOnline. Okazało sie, że tak i po wizycie w oddziale
mogłem sobie patrzeć jak wygląda stan środków na KM. Co prawda do
wiadomości przekazywanych przez ING BankOnLine trzeba było podchodzić
bardzo ostrożnie, gdyż wynikało z nich że:
1)księgowanie przelewów z ROR-u na KM trwa 10-14 dni(w ramach jednego
banku) domyslam się ze z konta wspólnego kasy przeksięgowywali na konta
konkretnych umów ręcznie
2) że stopa procentowa w grudniu '02 wynosiła 143,76 ;-)
3) że 363000,78 + 185 (odsetki) = 36486,31 - na życzenie służę print
screenem
6 stycznia 2003 wpłaciłem sobie jak zwykle 1015 PLN na kase mieszkaniową
i może najlepiej będzie jak przytoczę fragmenty swojej późniejszej
reklamacji.
----------------------------------------------------
--------------------------------------------
Dotyczy: Przebiegu zgłaszania reklamacji przelewu na Kasę Mieszkaniową
oraz podglądu rachunku Kasy Mieszkaniowej w systemie INGBankOnLine.
W dniu 6 stycznia 2003 dokonałem zlecenia przelewu ze swojego konta o
numerze (wtedy) 10501054-xxxxxxx860 na rachunek Kasy
Mieszkaniowej. Do 31 stycznia 2003 te pieniądze (po uwzględnieniu
prowizji) nie znalazły sie na subkoncie kasy związanym z moją umową
Przypuszczając (jak się później okazało, słusznie) że w ramach KM
pieniądze na subkonta poszczególnych osób są rozksięowywane ``ręcznie'
postanowiłem w okolicach 20 stycznia zgłosić to w Państwa banku, gdyż
obawiałem się, że osobie/osobom odpowiedzialnym za przeksięgowywanie
tych pieniędzy mój przelew "umknął". Pierwszy telefon wykonałem do
oddziału, ale usłyszałem, że pieniądze lada dzień się znajdą na moim
koncie.[...]
- Kolejny telefon wykonałem (chyba) 29 stycznia do oddziału. Z
oddziału desłano mnie do infolini.
- Z infolinii odesłano mnie do Helpdesku INGBankOnLIne.
- Z Helpdesku chciano mnie odesłać do Kasy Mieszkaniowej ale mój
rozmówca nie miał tam numeru, w związku z tym zadzwoniłem do oddziału.
- Następnie do Kasy Mieszkaniowej, gdzie po parominutowym oczekiwaniu
połączenie zostało przerwane.
Na szczęście następnego dnia udało mi się skontaktować z Dyrektorem
oddziału prowadzącego mój rachunek który wyjaśnił sprawe przelewu, a
następnie podał namiary na KM gdzie mogłem się dowiedzieć czegoś
więcej, i uzyskać potwierdzenie, że te pieniędze nie zostały jeszcze
przeksięgowane na moje subkonto.
Można więc powiedzieć, że wszystko jest w porządku, pieniądze się
znalazły.
Ja jednak dalej nie rozumiem paru spraw:
- Dlaczego przelew(od obciążenia rachunku ROR od znalezienia się
pieniędzy na moim subkoncie) tak długo trwa, w tym wypadku trwa to
już ponad 3 tygodnie, ale w normalnym trybie też jest to 10 dni ?!?!
- Dlaczego mają Państwo tak kiepski obieg informacji ?!? Dlaczego
pracownica nie mogła przyjąć od klienta prostej informacji ``jest
problem na takim r-ku pieniądze nie dotarły na rachunek docelowy,
czy bank mógłby to wyjaśnić?'' i już *wewnątrz* banku
toczyłaby się reszta sprawy. Zamiast tego fundują Państwko klientowi
stratę nerwów, czasu i pieniędzy(telefony!)
- Dlaczego (przynajmniej tak twierdzą pracownicy) reklamacja
*musi* być zgłoszona pisemnie ? Czy gdyby Państwo *sami*
znaleźli np. błędne obciążenie klienta prowizją, wymusili by Państwo
na nim zgłoszenie pisemnej reklamacji, bo inaczej nie można skorygować
stanu
konta do poprawnej wartości ?
- Dlaczego w materiałach informacyjnych wysłanych pocztą
wewnętrzną nie napisali Państwo o możliwych opóźnieniach tego typu
transakcji (w związku ze zmianą systemu - przypis mój) ?
[...... o poczcie wewnętrznej ....................]
Drugą sprawą którą chciałbym poruszyć jest podgląd stanu i transakcji
na subkoncie Kasy Mieszkaniowej. Do tej pory r-k kasy miał numer
00000000-xxxxxxx203 czyli ``numer odziału'' składał się z samych zer.
W niczym to nie szkodziło, choć może dziwnie wyglądało.
W momencie przejścia na NRB numer przyjął postać:
40 0000 0000 1000 00xx xxxx x203
Problem jest w tym, że (przypuszczalnie) wprowadzili państwo
walidację numerów rachunków, w wyniku czego próba wyświetlenia
historii operacji powoduje pojawienie się komunikatu ``Niewłaściwy
numer rachunku''. Komunikat słuszny, ale jak mogę podejrzeć historię
subkonta ? (Choćby w celu sprawdzenia z jaką datą zaksięgowali mi
Państwo pieniądze z 6 stycznia ...) Bardzo proszę o rozwiązanie tego
problemu.
----------------------------------------------------
---------------------------------------------------
Najpierw został zlikwidowany podgląd stanu kasy, a później dostałem
informację, że "Wgląd do rachunku kasy mieszkaniowej jest niemożliwy z
powodów bankowych...."
Więc co znaczają te "względy bankowe" ?
Czy (tylko) niechęć do wydania pieniedzy na modyfikację systemu ?
czy czyjąś niekompetencję ?
KJ
--
A poza tym powinienem mieć PIT-a. Juz dawno....