-
1. Data: 2003-04-24 08:03:40
Temat: Gotówka śmierdzi
Od: No Name <v...@w...pl>
Witam,
Zapragnąlem opłacić wniosek o odpis aktualny z rejestru (KRS).
Rejestr wymaga, by poświadczenie dokonania zapłaty było z pieczątką i
podpisem.
Rejestr w Gdańsku jak sama nazwa wskazuje mieści się w Gdyni. Ja mam
konto w Gdańsku, więc "pieczątki" nie chciało mi się "wieźć".
W budynku d.PLO - tam gdzie mieści się rejestr - są trzy banki:
Raifeissen, BPH PBK i Myllenjum.
Raiffeisen nie realizuje wpłat gotówkowych na cudze konta wogóle.
BPH - i owszem. Prowizaj od wpłaty 30 zł - 14 zł. Pytam miłej Pani, skąd
taka kwota, dlaczego nie 7 albo nie 200? Dowiaduję, się że to najniższa
możliwa, ale nie potrwa to długo, bo podniosą kwotę i być może zachowają
się jak sąsiedzi. W millenium nie sprawdzałem.
Nieco dalej w okolicy jest LG - tu o ile nie zmienili prowizja wynosi 5
zł. Duży plus.
Gratuluję dobrego samopoczucia zarządom banków, także mojego, z którego
wyjście z pieczątką i kwitkiem w dniu realizacji operaci jest wprawdzie
możliwe, ale wymaga negocjacji. Można zgadywac, co to za bank, nie ma to
znaczenia, bo tak zapewne powinno być w każdym banku, a jeżeli powinno,
to będzie.
Pzdr: Dogbert
-
2. Data: 2003-04-24 08:10:22
Temat: Re: Gotówka śmierdzi
Od: m...@o...pl
> Witam,
>
> Zapragnąlem opłacić wniosek o odpis aktualny z rejestru (KRS).
> Rejestr wymaga, by poświadczenie dokonania zapłaty było z pieczątką i
> podpisem.
> Rejestr w Gdańsku jak sama nazwa wskazuje mieści się w Gdyni.
A za to Sąd Pracy jest w Gdyni, a mieści się w Gdańsku. :-)
m23m
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
3. Data: 2003-04-24 08:17:21
Temat: Re: Gotówka śmierdzi
Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
a nie lepiej na poczte? 3 zeta.
-
4. Data: 2003-04-24 08:26:58
Temat: Re: Gotówka śmierdzi
Od: No Name <v...@w...pl>
> a nie lepiej na poczte? 3 zeta.
Dla mnie lepiej;
Trochę mnie dziwi kierunek w którym sprawy zmierzają, bo bank zawsze
kojarzył mi się z pieniędzmi - jeżeli nie chcą tam gotówki, to tak jakby
w sklepie mięsnym sprzedawali witaminy i wodę mineralną, bo taniej,
zdrowiej i się nie psują.
Pzdr: Dogbert
-
5. Data: 2003-04-24 09:19:45
Temat: Re: Gotówka śmierdzi
Od: jaszczur <j...@a...at.reply-to.invalid>
Wiosenną porą czytam pl.biznes.banki
a tam użytkownik No pisze:
>> a nie lepiej na poczte? 3 zeta.
>
> Dla mnie lepiej;
> Trochę mnie dziwi kierunek w którym sprawy zmierzają, bo bank zawsze
> kojarzył mi się z pieniędzmi - jeżeli nie chcą tam gotówki, to tak jakby
> w sklepie mięsnym sprzedawali witaminy i wodę mineralną, bo taniej,
> zdrowiej i się nie psują.
Gotówka dla dzisiejszego banku to rzecz nieco kłopotliwa:
ochrona, koszty przewozu i konwoju, konieczność odprowadzania
nadmiaru i zasilania w przypadku niedoboru, pieniądz w gotówce leżący
w skarbcu nie pracuje itd. IMHO Najchętniej banki ograniczałyby obroty
gotówką na terenie oddziału do minimum.
Pozdrawiam
--
mj
-
6. Data: 2003-04-24 09:36:21
Temat: Re: Gotówka śmierdzi
Od: Roman Kubik <r...@p...com.pl>
> Trochę mnie dziwi kierunek w którym sprawy zmierzają, bo bank zawsze
> kojarzył mi się z pieniędzmi - jeżeli nie chcą tam gotówki, to tak jakby
> w sklepie mięsnym sprzedawali witaminy i wodę mineralną, bo taniej,
> zdrowiej i się nie psują.
hhmm czyzbysmy byli sasiadami?
najblizszy mojego miejsca zamieszkania sklep miesny idzie w tym kierunku :-)
pozdrawiam
romekk
-
7. Data: 2003-04-24 10:57:55
Temat: Re: Gotówka śmierdzi
Od: No Name <v...@w...pl>
>>>a nie lepiej na poczte? 3 zeta.
>>
>>Dla mnie lepiej;
>>Trochę mnie dziwi kierunek w którym sprawy zmierzają, bo bank zawsze
>>kojarzył mi się z pieniędzmi - jeżeli nie chcą tam gotówki, to tak jakby
>>w sklepie mięsnym sprzedawali witaminy i wodę mineralną, bo taniej,
>>zdrowiej i się nie psują.
>
> Gotówka dla dzisiejszego banku to rzecz nieco kłopotliwa:
> ochrona, koszty przewozu i konwoju, konieczność odprowadzania
> nadmiaru i zasilania w przypadku niedoboru, pieniądz w gotówce leżący
> w skarbcu nie pracuje itd. IMHO Najchętniej banki ograniczałyby obroty
> gotówką na terenie oddziału do minimum.
Ok, tyle tylko, że gotówka to pieniądze, a tym bank się zajmuje - w
piekarni chleb też przeszkadza, bo mąkę odpowiednią trzeba kupić, chleb
trzeba rozwieźć, starzeje się i schnie, więc nie można napiec na zapas.
etc.
Gdyby piekarnia w drodze do redukcji kosztów zaczęła sprzedawać zestawy:
mąka+woda+ulepszacze+zakwas do samodzielnego wypieku w domu, też można
powiedzieć, że nikt chleba kupować nie musi, można jeść ryż i makaron
(pasta - to dla nowobogackich, co nie wiedzą, co to makaron).
Przechowanie i obrót gotówki to jedna z podstaw bankowości - póki co nie
da się jej zastąpić w 100% - być może to co się dzieje jest racjonalne z
krótkookresowego punktu widzenia (kosztów), co nie zmienia faktu, że
utrudnia życie.
W mojej ocenie bank przestaje świadczyć usługi, a stara się naginać
zachowania klienta do swych potrzeb, czerpiąc profit z cudzej aktywności
- a to, jak mawiał baca jest już czyste kurestwo.
Pzdr: Dogbert
-
8. Data: 2003-04-24 11:02:19
Temat: Re: Gotówka śmierdzi
Od: jaszczur <j...@a...at.reply-to.invalid>
Wiosenną porą czytam pl.biznes.banki
a tam użytkownik No pisze:
>>>>a nie lepiej na poczte? 3 zeta.
>>>
>>>Dla mnie lepiej;
>>>Trochę mnie dziwi kierunek w którym sprawy zmierzają, bo bank zawsze
>>>kojarzył mi się z pieniędzmi - jeżeli nie chcą tam gotówki, to tak jakby
>>>w sklepie mięsnym sprzedawali witaminy i wodę mineralną, bo taniej,
>>>zdrowiej i się nie psują.
>>
>> Gotówka dla dzisiejszego banku to rzecz nieco kłopotliwa:
>> ochrona, koszty przewozu i konwoju, konieczność odprowadzania
>> nadmiaru i zasilania w przypadku niedoboru, pieniądz w gotówce leżący
>> w skarbcu nie pracuje itd. IMHO Najchętniej banki ograniczałyby obroty
>> gotówką na terenie oddziału do minimum.
>
[...ciach wywody o mące...]
> W mojej ocenie bank przestaje świadczyć usługi, a stara się naginać
> zachowania klienta do swych potrzeb, czerpiąc profit z cudzej aktywności
> - a to, jak mawiał baca jest już czyste kurestwo.
W skrócie: Banki starają się zwykle zadowolić nie klienta, lecz
swych akcjonariuszy (co jest chyba zrozumiałe).
Klienta można urobić jak mąkę tak, aby przynosił większe zyski.
--
___ .
/)/)( / /
(/ ^/. _/___/
(/
-
9. Data: 2003-04-24 13:25:18
Temat: Re: Gotówka śmierdzi
Od: No Name <v...@w...pl>
(...)
>>W mojej ocenie bank przestaje świadczyć usługi, a stara się naginać
>>zachowania klienta do swych potrzeb, czerpiąc profit z cudzej aktywności
>>- a to, jak mawiał baca jest już czyste kurestwo.
>
>
> W skrócie: Banki starają się zwykle zadowolić nie klienta, lecz
> swych akcjonariuszy (co jest chyba zrozumiałe).
> Klienta można urobić jak mąkę tak, aby przynosił większe zyski.
Zwłaszcza, jak się skamle na pl.bb jakie to dla banku wszystko drogie i
jakie to on ma koszty.
pzdr: Dogbert
-
10. Data: 2003-04-26 22:45:14
Temat: Re: Gotówka śmierdzi
Od: "Piotr Grzegorz Skowronski" <s...@S...PRECZgazeta.pl>
No Name wrote:
|| Zwłaszcza, jak się skamle na pl.bb jakie to dla banku wszystko
|| drogie i jakie to on ma koszty.
Slyszalem tez skamlanie, ze nie mozna przyjsc do oddzialu i spokojnie
wplacic gotowki na konto - bo emeryci placacy rachunki i raty za radio
skutecznie tworza tlok.
--
ukłony - skowi
skowi (at) gazeta pl
gg: 2539349