Nie widzę różnicy pomiędzy zakupem wycieczki za 3000zl a zrobieniem zakupów
w sklepie spożywczym za 100zl.

W jednym i drugim przypadku sprzedawca nie dostaje kasy od razu. To w takim
razie dlaczego mam placic
za wycieczke 3% wiecej ?
To sie kupy nie trzyma i wyjasnienie tego dyra było kompletnie bez sensu.

Ale jest rozwiazanie. Intercharge mozna przeciez wliczyc od razu w koszt
uslugi = wycieczka za 2060zl,
a przy platnosci gotowka dostajesz rabat np. 2%...i nikt sie nie moze
przyczepic.

pozdrawiam
Robert

do góry

> > mnie to nie dziwi... Po prostu tak jest - a ze dla Ciebie jest to
> > problemem - zaplac gotowka lub kup gdzie indziej skoro sienie podoba...
> >
>
> to się dogadaj z biurem, że prowizja 4% jest dla ciebie nieopłacalna, bo
> klienci płacą kartą iż chcesz 6%, a nie 4%.
> A jak dokładasz do sprzedaży gazet, to przestań je sprzedawać, bo marny
> z tego interes.
To może założysz biuro porad gospodarczych
... tak łatwo Ci to przychodzi, może skonfrontujesz
na rynku ile warte są Twoje rady? ;-P

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Robert <r...@a...pl> wrote:
> Nie widzę różnicy pomiędzy zakupem wycieczki za 3000zl a zrobieniem
> zakupów w sklepie spożywczym za 100zl.
>
> W jednym i drugim przypadku sprzedawca nie dostaje kasy od razu. To w
> takim razie dlaczego mam placic
> za wycieczke 3% wiecej ?
> To sie kupy nie trzyma i wyjasnienie tego dyra było kompletnie bez
> sensu.

Jestes taki pewien? A co powiesz o kredycie kupieckim?
Sklep spozywycz taki dostaje, a posrednik juz nie musi.


--
Michał 'Amra' Macierzyński || http://PRnews.pl
Banki, karty, konta oraz public relations.
Zadbaj o swoje pieniądze!

do góry

A możesz podać jakieś podstawy prawne, że to jest legalne i zgodne ?? Bo
mnie ich ubezpieczenie nie interesuje, ja kartę ubezpieczoną mam i czuję się
bezpieczny, a jak oni się boją czegoś to niech się ubezpieczą, ale mnie tym
dodatkowo nie obciążają.

pozdr
nod

To chyba coś nie tak. Jeśli ktoś uważa, że coś jest nielegalne to niech da
podstawę prawną, a nie na odwrót.

do góry

S.T. wrote:
>>>mnie to nie dziwi... Po prostu tak jest - a ze dla Ciebie jest to
>>>problemem - zaplac gotowka lub kup gdzie indziej skoro sienie podoba...
>>>
>>
>>to się dogadaj z biurem, że prowizja 4% jest dla ciebie nieopłacalna, bo
>>klienci płacą kartą iż chcesz 6%, a nie 4%.
>>A jak dokładasz do sprzedaży gazet, to przestań je sprzedawać, bo marny
>>z tego interes.
>
> To może założysz biuro porad gospodarczych
> ... tak łatwo Ci to przychodzi, może skonfrontujesz
> na rynku ile warte są Twoje rady? ;-P
>

Oczywiście, że łatwiej jest wyciągnąć kasę z klienta.
Chore zachowania stają się powoli powszechnością i zaczynają być normą.
I to jest właśnie najgorsze.

do góry

> A możesz podać jakie? podstawy prawne, że to jest legalne i zgodne ?? Bo
mnie ich ubezpieczenie

Ok, podaj podstawe ze jest nielegalne... Przyklad - aukcje i uzaleznianie
oplaty za przesylke od rodzaju wplaty - np. wplata na konto 1 zl, wplata za
pobraniem 2 zl. 2 zl poniewaz wysylajac za pobraniem to ja ponosze koszty na
poczcie (oplaty za usluge pobrania). Oczywiscie w/g Ciebie jest nielegalne.
Sprzedawca ponosi koszt - w przypadku wysylki za pobraniem wiekszy niz
zwyklej - i dlaczego nie moze zaznaczyc ze w takim przypadku chce wiecej
otrzymac aby nie doplacac?

>nie interesuje, ja kartę ubezpieczon? mam i czuję się bezpieczny, a jak oni
się boj? czego? to niech się >ubezpiecz?, ale mnie tym dodatkowo nie
obci?żaj?.

Skoro nie chcesz "ubezpieczenia" - czy ktos cie zmusza do tego zebys to
kupil wraz z tym "ubezpieczeniem"? Nie pasuje - do widzenia...

Jak widze niektorym wolny rynek do glowy uderzyl... Najlepiej zeby wszystko
bylo super i za darmo...

Pozdr.,
Piotr

do góry

> facet wmawiał mi, że kiedy płacę kartą, to on jest stratny, gdyż musi
swoje
> pieniądze wyłożyć (zanim moje otrzyma) i w ogóle od tego musi się

Oczywiscie ze jest. Sprzedaje towar za 1 zl, jade do hurtowni, kupuje
kolejny, sprzedaje - i zarabiam bo duzo sprzedaje. A tak - sprzedaje za 1 zl
i czekam az fizycznie dostane aby znow zakupic towar... Czyli jestem stratny
bo nie mam gotowki na obrot...

> ubezpieczyć. zabezpieczenie realizacji umowy to jedno, a zabezpieczenie

A skad wiesz? Moze ca zada ubezpieczenia ktore tez kosztuje? W usa jest to
praktycznie obowiazkowe.

> Moja konkluzja jest prosta dla firm z taką "moralnością", nie masz kasy,
nie
> bierz się za biznes i nie wmawiaj klientom bzdur. boisz się, że po
> autoryzacji karty, bank i tak ci nie zapłaci - nie przyjmuj kart.

Hmm... najwidoczniej nie wiesz o czym piszesz...

Pozdr.,
Piotr

do góry

> to się dogadaj z biurem, że prowizja 4% jest dla ciebie nieopłacalna, bo
> klienci płacą kartą iż chcesz 6%, a nie 4%.

Rotfl...

Pozdr.,
Potr

do góry

> klientowi ... prawdę. Dwa razy zdarzyło mi się tylko w ciągu roku, że ktoś

No i tu problem - 2 razy... a co gdyby 2 razy dziennie?

> pomimo moich wyjaśnień, uparł się na płatność kartą w przypadku dołowej
> sprzedaży. Straciłem raptem kilka złotych,

Kilka zlotych na rok - ok... i co dalej? A gdyby to bylo kilka zlotych na
dzien? Ok - stac cie - swietnie, zysklales w oczach innych klientow za
bohaterstwo. Innych - nie stac na strate kilku zlotych - czy jest to dziwne?

Pozdr.,
Piotr

do góry

>Ok, podaj podstawe ze jest nielegalne... Przyklad - aukcje i uzaleznianie
>oplaty za przesylke od rodzaju wplaty - np. wplata na konto 1 zl, wplata za
>pobraniem 2 zl. 2 zl poniewaz wysylajac za pobraniem to ja ponosze koszty na
>poczcie (oplaty za usluge pobrania). Oczywiscie w/g Ciebie jest nielegalne.
>Sprzedawca ponosi koszt - w przypadku wysylki za pobraniem wiekszy niz
>zwyklej - i dlaczego nie moze zaznaczyc ze w takim przypadku chce wiecej
>otrzymac aby nie doplacac?
>
>
Powiedz mi tylko jedno - co oni ubezpieczają w przypadku transakcji
kartowych, że ja jako klient muszę ponieść za to dodatkową opłatę ? Bo
jeżeli chodzi o przerzucenie kosztów prowizji, które merchant płaci
eCard'owi to zgodnie z zapisami umowy jest to nielegalne. Dowiadywałem
się w eCard'zie. Na stronach pstryk.pl nie ma słowa o przedmiocie
ubezpieczenia. Podawany przez Ciebie przykład kosztów przesyłki jest w
tym przypadku błędny - oni różnicują koszty przesyłki w zależności od
formy dostarczenia, więc nijak się to ma do "ubezpieczenia".

pozdr
nod

do góry