eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiING Bank Ślaśki
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 44

  • 1. Data: 2008-07-19 10:59:52
    Temat: ING Bank Ślaśki
    Od: Tomasz Motyliński <m...@w...eu>

    Mając dosyć kolejek w PKO BP przeniosłem się do ING Bank Śląski i co ja za
    błąd popełniłem:

    - nagminnie giną przelewy, znajomy zrobił w piątek o godzinie 8 przelw mi i
    do dziś nie mam środków na koncie. A robiony był przelew z ING do ING. O
    przelewach z innych banków to już nawet nie mówię, czasami jakiś
    przypadkowo pojawi się tego samego dnia, 3-4 dni to standard.

    - data widoczna na przelewie to często data dnia następnego. I masz tu babo
    placek, człowiek korzysta z bankowości internetowej aby nie być
    uzależnionym od godzin otwarcia banku. Robi sobie taki przelew np. raty
    kredytu 12 lipca o godzinie 22:00 i co? I musi zapłacić odsetki, bo
    odbiorca na przelewie widzi nie datę 12 lipca, a 13, bo 12 już nie było
    księgowania. A co mnie obchodzi, kiedy są księgowania, ja zleciłem płatność
    12 i chcę aby taka data była widoczna na przelewie.

    Ja się już rozglądam za innym bankiem, a Wam dobrze radzę omijajcie ING
    szerokim łukiem.

    --
    Tomasz Motyliński
    "Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
    ... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
    http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana




  • 2. Data: 2008-07-19 11:24:46
    Temat: Re: ING Bank Ślaśki
    Od: "MarekZ" <marekz_wywal@to_irc.pl>

    Użytkownik "Tomasz Motyliński" <m...@w...eu> napisał w wiadomości
    news:1973308.TSKI6JqK5k@jestem.fajny.i.w.ogole.super
    ...

    > - nagminnie giną przelewy, znajomy zrobił w piątek o godzinie 8 przelw mi
    > i
    > do dziś nie mam środków na koncie. A robiony był przelew z ING do ING.

    Obawiam się, że znajomy Cię oszukał w kwestii czasu zlecenia tego przelewu.
    A jesli był to przelew na rachunek karty to spokojnie, on dotarł, tylko w
    interfejsie internetowych może go jeszcze nie być widać.

    > O przelewach z innych banków to już nawet nie mówię, czasami jakiś
    > przypadkowo pojawi się tego samego dnia, 3-4 dni to standard.

    Dziwne. Wykonałem już wieleset przelewów z ING. Mnie to jakoś nigdy nie
    spotkało. Może mam szczęście.

    > - data widoczna na przelewie to często data dnia następnego. I masz tu
    > babo
    > placek, człowiek korzysta z bankowości internetowej aby nie być
    > uzależnionym od godzin otwarcia banku. Robi sobie taki przelew np. raty
    > kredytu 12 lipca o godzinie 22:00 i co? I musi zapłacić odsetki, bo
    > odbiorca na przelewie widzi nie datę 12 lipca, a 13, bo 12 już nie było
    > księgowania. A co mnie obchodzi, kiedy są księgowania, ja zleciłem
    > płatność
    > 12 i chcę aby taka data była widoczna na przelewie.

    Z ING jest ten szczególny przypadek, że ten bank nie uczestniczy w ogóle w
    trzeciej sesji Elixir. Ani nie wysyła wychodzącą ani nie odbiera
    przychodzącej, tzn. efektywnie odbiera dopiero następnego dnia. Dodatkowo
    wszystkie operacje wewnętrzne zamierają w tym banku o 19:00. Jak się wie o
    tych dwóch faktach można sobie doskonale poradzić.

    Naturalnie trzeba sobie jeszcze zdawać sprawę z tego, że jak przelew jest
    międzybankowy, to ma znaczenie data wpływu na docelowy rachunek, a nie data
    obciążenia rachunku źródłowego a tym bardziej zlecenia tego obciążenia (z
    wyłączeniem podatków i składek na organ).

    > Ja się już rozglądam za innym bankiem, a Wam dobrze radzę omijajcie ING
    > szerokim łukiem.

    Wszystko ślicznie, ale nie ma banku idealnego. W każdym da się do czegoś
    przyczepić.

    marekz


  • 3. Data: 2008-07-19 11:34:26
    Temat: Re: ING Bank Ślaśki
    Od: Tomasz Motyliński <m...@w...eu>

    Witam,

    W poście <g5sjbq$n70$1@nemesis.news.neostrada.pl>
    MarekZ <marekz_wywal@to_irc.pl> m.in. napisał(a)::

    > Obawiam się, że znajomy Cię oszukał w kwestii czasu zlecenia tego
    > przelewu.

    Nie miał powodu to raz, dwa dostałem potwierdzenie przed chwilą.

    >> O przelewach z innych banków to już nawet nie mówię, czasami jakiś
    >> przypadkowo pojawi się tego samego dnia, 3-4 dni to standard.
    >
    > Dziwne. Wykonałem już wieleset przelewów z ING. Mnie to jakoś nigdy nie
    > spotkało. Może mam szczęście.

    Z ING nie wiem, mówię do ING.

    > Z ING jest ten szczególny przypadek, że ten bank nie uczestniczy w ogóle w
    > trzeciej sesji Elixir. Ani nie wysyła wychodzącą ani nie odbiera
    > przychodzącej, tzn. efektywnie odbiera dopiero następnego dnia. Dodatkowo
    > wszystkie operacje wewnętrzne zamierają w tym banku o 19:00. Jak się wie o
    > tych dwóch faktach można sobie doskonale poradzić.

    Po to korzystam z bankowości elektronicznej, aby móc zrobić przelew o 23:59
    i aby datą przelewu był dzień w którym to robiłem. To tak jak z pieczątką
    poczty na kopiercie, nie ważne kiedy dotrze do odbiorcy, ważne kiedy ja to
    wysłałem.

    > Naturalnie trzeba sobie jeszcze zdawać sprawę z tego, że jak przelew jest
    > międzybankowy, to ma znaczenie data wpływu na docelowy rachunek, a nie
    > data obciążenia rachunku źródłowego a tym bardziej zlecenia tego
    > obciążenia (z wyłączeniem podatków i składek na organ).

    No i co przelew do ZUS i US kiedy robisz? On też mają daty dnia następnego
    co w przypadku ZUS wiesz z czym się wiąże?

    > Wszystko ślicznie, ale nie ma banku idealnego. W każdym da się do czegoś
    > przyczepić.

    Nie szukam idealnego, szukam dobrego, ING takim nie jest.

    --
    Tomasz Motyliński
    "Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
    ... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
    http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana




  • 4. Data: 2008-07-19 12:42:37
    Temat: Re: ING Bank Ślaśki
    Od: "MarekZ" <marekz_wywal@to_irc.pl>

    Użytkownik "Tomasz Motyliński" <m...@w...eu> napisał w wiadomości
    news:1356230.LKd40Usqxz@jestem.fajny.i.w.ogole.super
    ...

    > Z ING nie wiem, mówię do ING.

    Do ING także. Jesli przychodzi do ING pierwszą lub drugą sesja, widzę go od
    razu.

    > Po to korzystam z bankowości elektronicznej, aby móc zrobić przelew o
    > 23:59
    > i aby datą przelewu był dzień w którym to robiłem. To tak jak z pieczątką
    > poczty na kopiercie, nie ważne kiedy dotrze do odbiorcy, ważne kiedy ja to
    > wysłałem.

    Ty poważnie o tym, że nieważne kiedy dotrze, a ważne kiedy przybito
    pieczątkę, czy po prostu za bardzo się rozpędziłeś? Mnie w każdym razie do
    tego rodzaju odbiorców proszę nie dołączać. Dla mnie się liczy kiedy ja
    dostanę, a nie kiedy ktoś wyśle. :-)))

    > No i co przelew do ZUS i US kiedy robisz? On też mają daty dnia następnego
    > co w przypadku ZUS wiesz z czym się wiąże?

    Przelewy do US i ZUS robię najczęściej z taką ilością dni opóźnienia w
    stosunku do nominalnego terminu, aby nie dało się jeszcze naliczyc
    niezerowych odsetek za zwłokę (aby nie przekroczyły one 6,50 zł przed
    zaokrągleniem). Zazwyczaj przelewy takie robię z mBanku. Gdybym robił je z
    ING musiałbym je chyba wysyłać rano lub dzień wcześniej, no a rano nie
    wstaję zazwyczaj.

    W moim przypadku z niczym się to nie wiąże, nie używam ubezpieczenia
    chorobowego. Zaświadczenia o niezaleganiu otrzymuję normalnie.

    > Nie szukam idealnego, szukam dobrego, ING takim nie jest.

    Jeśli zależy Ci na tej cesze o której piszemy, to Multibank może być dobrym
    wyborem, o ile masz u siebie ich oddział. Ewentualnie wirtualny mBank. Ale
    to tylko przy US/ZUS będzie mieć znaczenie. Dla innych odbiorców ma
    znaczenie faktyczna data uznania ich rachunku i jedynym efektem używania
    banku, który obciąży Ci rachunek z data bieżącą w przypadku złożenia
    zlecenia, które już się nie załapie na ostatnią wychodzącą sesję Elixir,
    będzie mniejsza ilość naliczonych odsetek dodatnich na Twoim rachunku.

    marekz


  • 5. Data: 2008-07-19 15:04:17
    Temat: Re: ING Bank Ślaśki
    Od: Mithos <f...@a...pl>

    Tomasz Motyliński pisze:
    > Mając dosyć kolejek w PKO BP przeniosłem się do ING Bank Śląski i co ja za
    > błąd popełniłem:

    Trzeba bylo najpierw popytac.

    > - nagminnie giną przelewy, znajomy zrobił w piątek o godzinie 8 przelw mi i
    > do dziś nie mam środków na koncie. A robiony był przelew z ING do ING. O
    > przelewach z innych banków to już nawet nie mówię, czasami jakiś
    > przypadkowo pojawi się tego samego dnia, 3-4 dni to standard.

    Ja mialem u nich karte kredytowa. Nie dosyc ze GP bardzo krotki to
    jeszcze trzeba bylo pieniadze wplacac 3 dni przed terminem splaty, bo
    inaczej sie 'nie udalo zaksiegowac'. Do tego jak juz zamykalem ten
    cudowny produkt to sie okazalo, ze banki pomimo pisemnej dyspozycji
    przyjetej przez pracownika banku (za potwierdzeniem odbioru, z imiennym
    podpisem) karty nie zamknal i tak sobie po prostu wisila w systemie
    przez 2 miesiace ( mozna bylo nakupic przez neta cos na koszt banku ), o
    czym sie dowiedzialem przypadkiem.

    Samo uruchamianie podgladu online do karty trwalo wiele tygodni, a jak
    juz im sie udalo to okazalo sie ze podglad jest tragiczny.

    > Ja się już rozglądam za innym bankiem, a Wam dobrze radzę omijajcie ING
    > szerokim łukiem.

    Zwlaszcza ze teraz nie ma autoryzacji przelewow :)

    Osobiscie polecam Multibank.


    --
    Mithos


  • 6. Data: 2008-07-19 17:17:15
    Temat: Re: ING Bank Ślaśki
    Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>

    W dniu 2008-07-19 12:59 Tomasz Motyliński napisał/a:

    > - data widoczna na przelewie to często data dnia następnego. I masz tu babo
    > placek, człowiek korzysta z bankowości internetowej aby nie być
    > uzależnionym od godzin otwarcia banku. Robi sobie taki przelew np. raty
    > kredytu 12 lipca o godzinie 22:00 i co? I musi zapłacić odsetki, bo
    > odbiorca na przelewie widzi nie datę 12 lipca, a 13, bo 12 już nie było
    > księgowania.

    Przelewy robi się do godziny bodajże 20-stej i oczywiście nie w soboty i
    niedziele.
    Mnie tam od razu po wysłaniu przelewu pokazuję sie informacja, że
    przelew został zaksięgowany lub będzie zaksięgowany w następnym dniu
    *roboczym*.


    A co mnie obchodzi, kiedy są księgowania, ja zleciłem płatność
    > 12 i chcę aby taka data była widoczna na przelewie.

    Zauważylam to jak przeszłam z normalnego konta na direct.
    Zdenerwowało mnie np. to, że rzekomo pobrałam 400 zł.z bankomatu PKO
    dnia 14-go. Myślałam, że to jakaś kradzież, bo ja 14-go w ogóle z domu
    nie wychodziłam. Potem przypomniałam sobie, że pieniądze pobierałam
    9-go, bo w tym dniu byłam na poczcie i płaciłam abonament za rtv,
    doładowywałam kartę miejską.
    Moim zdanien ING bezczelnie postępuje, bo datę pobrania zaczęli
    traktować jako datę swojego zaksięgowania.

    --
    animka


  • 7. Data: 2008-07-19 18:36:16
    Temat: Re: ING Bank Ślaśki
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Mithos <f...@a...pl> writes:

    > Do tego jak juz zamykalem ten
    > cudowny produkt to sie okazalo, ze banki pomimo pisemnej dyspozycji
    > przyjetej przez pracownika banku (za potwierdzeniem odbioru, z
    > imiennym podpisem) karty nie zamknal i tak sobie po prostu wisila w
    > systemie przez 2 miesiace ( mozna bylo nakupic przez neta cos na koszt
    > banku ), o czym sie dowiedzialem przypadkiem.

    To akurat normalne i wszystkie banki tak robia, choc niekoniecznie
    musza sie tym chwalic. Klientowi nic do tego, dla niego karta
    przestaje istniec w momencie jej zwrotu/zastrzezenia/zablokowania
    autoryzacji.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 8. Data: 2008-07-19 19:21:45
    Temat: Re: ING Bank Ślaśki
    Od: Mithos <f...@a...pl>

    Krzysztof Halasa pisze:
    > To akurat normalne i wszystkie banki tak robia, choc niekoniecznie
    > musza sie tym chwalic. Klientowi nic do tego, dla niego karta
    > przestaje istniec w momencie jej zwrotu/zastrzezenia/zablokowania
    > autoryzacji.

    Nieprawda. Karta przestaje zniknac kiedy jej rachunek zostaje zamkniety
    co dla klienta ma duze znaczenie np. przy ubieganiu sie o kredyt (wpis w
    BIK), a taka niezamknieta karta moze zmniejszac zdolnosc.

    Zreszta bank przyznal sie do bledu i jednoczesnie przyznal, ze wina lezy
    po ich stronie, a dokladnie po stronie pracownika, ktory 'zapomnial'
    zaznaczyc w systemie ze karta ma byc zamknieta (podobno zaznaczyl tylko,
    ze nie chce karty na kolejny rok).

    Niebawem to wszystko zweryfikuje, bo mam teraz tyle kart ile chcialem i
    czekam jeszcze na ostatnie aktualizacje (zamknietych KK) i wystepuje do
    BIK o raport.


    --
    Mithos


  • 9. Data: 2008-07-19 19:37:38
    Temat: Re: ING Bank Ślaśki
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Mithos <f...@a...pl> writes:

    > Nieprawda. Karta przestaje zniknac kiedy jej rachunek zostaje
    > zamkniety co dla klienta ma duze znaczenie np. przy ubieganiu sie o
    > kredyt (wpis w BIK), a taka niezamknieta karta moze zmniejszac
    > zdolnosc.

    Karta jest zamknieta, konto karty nie. Oczywiscie, to moze zmniejszac
    zdolnosc kredytowa, przeciez w ciagu tych np. dwoch miesiecy czy ile
    tam chcesz mozesz zostac obciazony za wczesniejsze transakcje. Takie
    zycie, jak sie uzywa produktow umozliwiajacych zaplate po fakcie.

    > Zreszta bank przyznal sie do bledu i jednoczesnie przyznal, ze wina
    > lezy po ich stronie, a dokladnie po stronie pracownika, ktory
    > zapomnial' zaznaczyc w systemie ze karta ma byc zamknieta (podobno
    > zaznaczyl tylko, ze nie chce karty na kolejny rok).

    Bank mogl sie przyznac nawet do skutkow budowania drogi zelaznej, to
    niczego nie zmienia.

    Bank ew. moze nie pokazywac np. w BIKu i/lub klientowi takiego konta,
    to wszystko. Przeczytaj sobie umowe z bankiem, w szczegolnosci okres
    wypowiedzenia (istnieje jakis?), po tym okresie klienta i banku nie
    wiaze umowa i to, ze w jakims tam internecie itp. cos tam widac nie
    powinno go interesowac.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 10. Data: 2008-07-19 20:18:33
    Temat: Re: ING Bank Ślaśki
    Od: Mithos <f...@a...pl>

    Krzysztof Halasa pisze:
    > Karta jest zamknieta, konto karty nie. Oczywiscie, to moze zmniejszac
    > zdolnosc kredytowa, przeciez w ciagu tych np. dwoch miesiecy czy ile
    > tam chcesz mozesz zostac obciazony za wczesniejsze transakcje. Takie
    > zycie, jak sie uzywa produktow umozliwiajacych zaplate po fakcie.

    W moim przypadku karta nie zostala zamknieta. O tym fakcie dowiedzialem
    sie wprost od pracownika banku, poniewaz otrzymalem pismo wyzwajace mnie
    do przedstawienia zaswiadczenia o zamknieciu karty w innym banku
    (przenosilem KK do ING). Zadzwonilem wiec na podany w pismie telefon i
    onzajmilem, ze z racji tego, iz karte w ING zamknalem 2 miesiace
    wczesniej to chyba przedstawianie ww. zaswiadczenia jest
    bezprzedmiotowe. Pracownik stwiedzil, ze on w systemie nie ma zadnej
    informacji o zamknieciu karty i poprosil o przeslanie faxem kopii
    potwierdzenia zamkniecia ( co tez uczynilem ). W miedzy czasie
    zadzwonilem jednak do oddzialu gdzie karte wyrabialem ( i zamykalem ) i
    opisalem swoj problem (po wczesniejszym przelaczaniu rozmowy do
    dyrektora/szefa placowki). Obiecano mi sprawe wyjasnic i po chwili
    dostalem telefon z wyjasnieniami i przeprosinami.


    > Bank ew. moze nie pokazywac np. w BIKu i/lub klientowi takiego konta,
    > to wszystko. Przeczytaj sobie umowe z bankiem, w szczegolnosci okres
    > wypowiedzenia (istnieje jakis?), po tym okresie klienta i banku nie
    > wiaze umowa i to, ze w jakims tam internecie itp. cos tam widac nie
    > powinno go interesowac.

    jw. Po prostu wiem lepiej jaka mialem sytuacje z ING wiec nie wymyslaj
    mi alternatywnej rzeczywistosci.


    --
    Mithos

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1