ING Nationale-Nederlanden Polska
w swojej broszurze nazwanej:
Ogólne Warunki Ubezpieczenia na Życie
z Funduszem Kapitałowym

w artykule nr 36
punkt 1a
podaje:
"Ubezpieczyciel (ING) nie ponosi odpowiedzialności
i nie wypłaci świadczenia, jeśli zdarzenie ubezpieczeniowe zostało
spowodowane lub zaszło w następstwie:
działań wojennych lub stanu wyjątkowego".

Powiedzcie mi proszę, czy nie nasuwa się wam myśl, że w sytuacjach kryzysysu
politycznego, jest to okazja dla Ubezpieczyciela, by podgrzewać atmosferę do
otwartego konfliktu, dzięki któremu
mogą wystąpić okoliczności korzystne ekonomicznie dla ubezpieczyciela?

Uważam, że prawo konstytucyjne powinno wpływać na to, by firmy
ubezpieczające miały również interes w zachowaniu pokoju, pod rygorem
bankructwa w wyniku dopuszczenia do konfliktu zbrojnego.
Walka o pokój jest interesem nas wszystkich, a tu
wyraźnie widać, że są tacy, którzy już planują biznes na wojnie.

Co na to nasi politycy? - Czy nie powinna to być klauzula niedozwolona we
wszelkiego rodzaju umowach ubezpieczeniowych?

Co Wy o tym sądzicie? Czy ING czasem nieuczciwie się asekuruje?

J.