-
11. Data: 2013-09-03 14:17:26
Temat: Re: ING "mądry inaczej"
Od: Grzexs <g...@g...pl>
>> Dzwonię i mówię, że chce zastrzec, a pani na to, że z jakiego powodu, no
>> to ja, że karta przestała mi być potrzebna i już jej nie chcę. Na to
>> pani, że ona nie może zastrzec, bo tylko w przypadku zgubienia lub
>> kradzieży i zaprasza do oddziału. Ba, gdybym miał w mieście oddział, to
>> bym nie zastrzegał, tylko od razu zlikwidował!
>
> Podobnie jest w BZWBK. Gdy konsultantka wyłuszczyła swoje procedury, głosem
> pełnym żalu stwierdziłem, że karta właśnie wypadła mi przez okno i ją
> zgubiłem, a na nieśmiały protest stwierdziłem, że rozmowa się nagrywa i
> jeśli odmówi zastrzeżenia, a ktoś dokona transakcji moją kartą, będzie
> miała kłopoty. Dalej poszło gładko, aczkolwiek pani chyba się obraziła. :)
Dokładnie to samo przyszło mi do głowy. A że przechodziłem przez most,
to przecież karta mogłaby wpaść w nurty. A potem ktoś by ją wyłowił na
wyspach Tuvalu i użył.
--
Grzexs