Jak myślicie - ilu klientów zapoznaje się z pełnymi
warunkami umowy?

Czy tylko ci, którzy mają problemy przy spłacie?

do góry

> Jak myślicie - ilu klientów zapoznaje się z pełnymi
> warunkami umowy?

Czytalbys przy okienku 5 stron warunkow umowy? Raczej robisz to w domu.
Jezeli masz na mysli zapoznanie, czyli przeczytanie to chyba niewielu, ale
jezeli zapoznanie się rozumiec jako 100% zrozumienia warunkow to chyba nikt.
Bo wowczas musialbym zatrudnic specjaliste - nie od znajomosci zwrotow i
okreslen, ale rowniez od skutkow wszelakich ktore za soba pociagaja. Np.
jezeli po kontroli US bedziesz kazdy punkt protokolu konsultowal z
prawnikiem, i zajmie Ci to kilka godzin, pracownik US moze zglosic
"utrudnianie kontroli" :-)

Pozdrrr... Reksio

do góry

On 2006-01-07 01:17, Populares wrote:
> Jak myślicie - ilu klientów zapoznaje się z pełnymi
> warunkami umowy?

Chyba każdy, kto nie chce jęczeć jak wiesław, który wywołał jakąś chwilę
temu dłuższą dyskusję. ;)

> Czy tylko ci, którzy mają problemy przy spłacie?

Ja się przyznaję, że nie czytam wszystkiego. Przykładem jest umowa z
energetyką. Ale tu nie bardzo mam wybór dostawców i jednocześnie bez
prądu nie bardzo da się żyć, więc czytałem rzeczywiście dopiero wtedy,
kiedy miałem z nimi problem.
Ale nie wyobrażam sobie brania kredytu (czy też kk), nie zapoznając się
wcześniej z warunkami spłaty.

Pozdr.
piwar.

do góry

Użytkownik "Populares" <n...@g...pl> napisał w wiadomości
news:43BF08B5.65492FA3@gazeta.pl...
> Jak myślicie - ilu klientów zapoznaje się z pełnymi
> warunkami umowy?
>
> Czy tylko ci, którzy mają problemy przy spłacie?
>

Czytam wszystko zanim podpiszę. Problemów z żadną spłatą nie mam - np. od 10
lat nie zapłaciłem grosza oprocentowania na karcie kredytowej.

do góry

On Sat, 7 Jan 2006 17:02:36 +0100, "Reksio" <m...@p...onet.pl>
wrote:

>
>> Jak myślicie - ilu klientów zapoznaje się z pełnymi
>> warunkami umowy?
>
>Czytalbys przy okienku 5 stron warunkow umowy? Raczej robisz to w domu.

tak, ale przecież te umowy nie są tajne. Bez problemu regulamin możesz
dostać, a parę dodatkowych pytań załatwi sprawę.

Ja przeczytałem regulamin wszystkich rachunków i kart, które mam.

--
Jarek Andrzejewski

do góry

> tak, ale przecież te umowy nie są tajne. Bez problemu regulamin możesz
> dostać, a parę dodatkowych pytań załatwi sprawę.

Oczywiscie, i ja tak robie, ale skad pewnosc, ze dokument ktory podpisujesz
jest jednobrzmiacy z tym ktory otrzymales (wesrja "demo")? Podpisujesz
konkretny dokument, a nie wzor, kopie, przyklad, czy co tam. I tu nie chodzi
o spiskowa teorie dziejow, ale o np glupi jeden przecinek, lub niejasny
zapis - dzieki odpowiedniej interpretacji wlasnie przecinka, Sobieslaw
Zasada sprowadzil do PL wiecej samochodow niz bylo z ustawie - mial dobrych
prawnikow :-)
A w kwestii "tajnych umow" to bylo kilka takich : np Amplico Life -
podpisywalo sie umowe, agent ja zabieral, ale otrzymywalo ja dopiero po
tygodniu :-) Ale to bylo 10 lat temu i juz napewno sie zmienilo.

Pozdrrr... Reksio

do góry