-
21. Data: 2006-01-24 23:54:55
Temat: Re: Indywidualizm w Banku
Od: g...@p...onet.pl (Piotr Gralak)
On 24 Jan 2006 23:34:52 +0100, "Krasnal z Krakowa"
<r...@p...onet.pl> wrote:
>Dla mnie każdy może nosić co chce np. dredy z brodą Swiętego Mikołaja,
>rozciągnięty mocherowy pulowerek do krótkich gaci, byleby tylko znał się na
>robocie, był osobą myślącą i elastyczną i rzeczywiście chciał pomóc. Kolczyki w
>różnych miejscach ma moja dorosła już córka i dobra. Za często mam
>nieprzyjemność mieć do czynienia z firmowym krawaciarzam, ubranym w uśmiech nr
>8, bezmyślnie paplającym wyuczone formułki, by mi sie to podobało. Z własnego
>doświadczenia wiem, że im bardziej kierownictwo jakiejś instytucji jest do
>bani, tym chętniej wprowadza różne bzdety (np firmowe krawaty itp.) bo jest to
>najłatwiejsze. Uniformizacja oducza od myślenia, dlatego miernoty na wysokich
>stanowiskach tak często się przy niej upierają, bojąc się myślących
>podwładnych. Nie jest przypadkiem mundur w najgłupszej instytuacji jaką jest
>armia.
Dzięki za wsparcie. Od razu widać że jesteś z Krakowa :)
PG
-
22. Data: 2006-01-25 18:34:32
Temat: Re: Indywidualizm w Banku
Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>
In article <s...@k...kjonca.bogus>, Kamil Jońca wrote:
>
> To zależy. Jakoś nie mogę sobie wyobrazic kasjera w dredach, ale myślę,
> że mi by to ni przeszkadzało.
Zapraszam do American Express w Mariotcie. W wakacje pracował tam
kasjer z dredami. Może jeszcze pracuje.
Renata