Mon, 4 Feb 2002 09:47:49 +0100, "Wojciech Nawara"
<[nospam]wojciech.nawara@pro.onet.pl> napisał(-a):

>Użytkownik "Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>news:fbds5uokgfdhe9g2hberojha0hsf6se55t@4ax.com...
>
>> >Bank ma prawo zmienić cennik w każdym momencie.
>>
>> I ból w tym, żeby nie wprowadził nagle 10 000zł za prowadzenie
>> rachunku, jak ktoś wspominał.
>
>Zabroni mu tego prawo obowiązujące w Polsce. Ale podstaw nie dam, bo nie
>znam...

otóż to. Dlaczego mogą zmienić z 0 na 0,99 a nie mogliby na 100 zł?
Zasada jest jedna (ale która? :-)...

>Możemy tak gdybać w nieskończoność...
>A gdyby tak wszyscy producenci pieczywa nagle zaczęli sprzedawać bułki po
>100 PLN, a chlebki po 200 PLN?

a masz umowę mp. na miesiąc naprzód z dostawcą pieczywa?
Przy okazji: z bankami jest podobnie - z powodu koniecznośći
posiadania rachunku bankowego warunki proponowane przedsiębiorcom są
zazwyczaj gorsze niż osobom fizycznym. Gdyby więc uchwolono przepis,
że każdy (albo niektórzy) _muszą_ kupić codziennie jedną bułkę od
licencjonowanego piekarza, to na pewno takie bułki by były droższe od
tych "nieobowiąkowych".


--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
Łódź

do góry

In article <3...@n...ipartners.pl>, Jaroslaw Andrzejewski wrote:
> Mon, 4 Feb 2002 09:47:49 +0100, "Wojciech Nawara"
><[nospam]wojciech.nawara@pro.onet.pl> napisał(-a):
>
>>Użytkownik "Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>news:fbds5uokgfdhe9g2hberojha0hsf6se55t@4ax.com...
>
> otóż to. Dlaczego mogą zmienić z 0 na 0,99 a nie mogliby na 100 zł?
> Zasada jest jedna (ale która? :-)...
>
>>Możemy tak gdybać w nieskończoność...
>>A gdyby tak wszyscy producenci pieczywa nagle zaczęli sprzedawać bułki po
>>100 PLN, a chlebki po 200 PLN?
>
> a masz umowę mp. na miesiąc naprzód z dostawcą pieczywa?
> Przy okazji: z bankami jest podobnie - z powodu koniecznośći
> posiadania rachunku bankowego warunki proponowane przedsiębiorcom są


No coz jesli jest konkurencja i mozna zupelnie gdzie indziej swoje
pieniazki ulokowac to nie wiem czy taka polityka banku na dluzsza mete cos
sie zda eehh. Po prostu masz wybor

1. Zlikwiduj konto
2. Trzymaj taka ilosc gotowki, aby nie ryzkowac jej np utraty (kto wie?:)
3. Obserwuj poczynania danego banku ...


I to wszystko ...

Maciej

do góry

Maciej <m...@a...skrzynka.pl> wrote in message
news:<slrna6a1jf.30ua.m.domagalski@alpha.home.ostrow
.pl>...
> In article <3...@n...ipartners.pl>, Jaroslaw Andrzejewski wrote:
> > Mon, 4 Feb 2002 09:47:49 +0100, "Wojciech Nawara"
> ><[nospam]wojciech.nawara@pro.onet.pl> napisał(-a):
> >
> >>Użytkownik "Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> >>news:fbds5uokgfdhe9g2hberojha0hsf6se55t@4ax.com...
> >
> > otóż to. Dlaczego mogą zmienić z 0 na 0,99 a nie mogliby na 100 zł?
> > Zasada jest jedna (ale która? :-)...
> >
> >>Możemy tak gdybać w nieskończoność...
> >>A gdyby tak wszyscy producenci pieczywa nagle zaczęli sprzedawać bułki po
> >>100 PLN, a chlebki po 200 PLN?
> >
> > a masz umowę mp. na miesiąc naprzód z dostawcą pieczywa?
> > Przy okazji: z bankami jest podobnie - z powodu koniecznośći
> > posiadania rachunku bankowego warunki proponowane przedsiębiorcom są
>
>
> No coz jesli jest konkurencja i mozna zupelnie gdzie indziej swoje
> pieniazki ulokowac to nie wiem czy taka polityka banku na dluzsza mete cos
> sie zda eehh. Po prostu masz wybor
>
> 1. Zlikwiduj konto
> 2. Trzymaj taka ilosc gotowki, aby nie ryzkowac jej np utraty (kto wie?:)
> 3. Obserwuj poczynania danego banku ...
>
>
> I to wszystko ...
>
> Maciej


To wszystko jakies pieniactwo, banki internetowe nie powstaly po to
zeby byc za darmo, tylko zeby latwo sie z nich korzystalo.
Czy to mbank czy inteligo liczy sie predzej czy pozniej zwrot kasy,
przeciez te banki nie stoja na klastrze ze 100X486 + linux tylko na
drogim sofcie, a jak ktos szczypie sie ze zl miesiecznie to niech
wsiada w autobus za 2,4 i do rotundy do znanego potentata z dziedziny
bankowosci 1,5 godziny czekanie i jak ktos w kolejce nnie zap....li ci
portfela to napotykasz sie na pania ktora jest juz tak zmeczona swoja
praca ze ma cie.....:)

do góry