On Thu, 5 Feb 2009 23:59:09 +0000 (UTC), " kc" <k...@g...pl>
wrote:

>Gdybym miał gotówkę, zainwestowałbym w metale: złoto, srebro i AK47. Złoto -
>bo można za nie kupić dom, srebro do codziennego użytku, a AK47 nie zaszkodzi
>jak już masz złoto i srebo.

Zgadzam się.
Tylko te ceny złota teraz są... wysokie. Człowiek się zastanawia, czy
nie wejdzie to złoto na górce.

P.S. Są gdzieś dostępne wykresy historyczne cen AK47? Albo broni/rynku
broni w ogóle? To by mogła być całkiem ciekawa lektura.

--
z/svc

do góry

z/svc pisze:
> On Thu, 5 Feb 2009 23:59:09 +0000 (UTC), " kc" <k...@g...pl>
> wrote:
>
>> Gdybym miał gotówkę, zainwestowałbym w metale: złoto, srebro i AK47. Złoto -
>> bo można za nie kupić dom, srebro do codziennego użytku, a AK47 nie zaszkodzi
>> jak już masz złoto i srebo.
>
> Zgadzam się.
> Tylko te ceny złota teraz są... wysokie. Człowiek się zastanawia, czy
> nie wejdzie to złoto na górce.
>
> P.S. Są gdzieś dostępne wykresy historyczne cen AK47? Albo broni/rynku
> broni w ogóle? To by mogła być całkiem ciekawa lektura.
>
ak47 jest juz nie produkowany. zostal w 74' zastapiony ak74 ;) szacuje
sie ze na rynku jest ok 50-100mln szt tej broni. wiec jest to
najpopularniejsza bron na swiecie.

nie ma takich wykresow by by sie okazalo ze za granice np usa wyjezdza
wiecej broni niz sa w stanie wyprodukowac ;)

pozdrawiam
SlawcioD

do góry

Użytkownik "123"

> Jednakże nauczenie się tego wszystkiego z pewnością wymaga czasu.
...
> Ale oczywiście są to fachowcy, którzy zajmują się tymi sprawami cały czas.

fachowcy chca kasy
ty zalujesz
nic z tego nie bedzie

do góry

123 wrote:
> Witam!
>
> Jak w obecnej sytuacji najlepiej zainwestować posiadaną gotówkę?
> Nie znam się na finansach i stanowiło to dla mnie problem
> w tzw. normalnej sytuacji, tym bardziej nie wiem co robić obecnie.
>
> Bardzo proszę o rady z ewentualnym uzasadnieniem.
>
> Pozdrawiam
>
Mam podobny problem i zastanawiam się gdzie są jakieś
'fundamentalne' wartości - wartości których nie pozbawi
mnie polityka monetarna (w przypadku inwestycji typu konto
w tym konto walutowe) przekręty giełdowe - gdybym inwestował
w giełdę , zamachy na własność ze strony rządzących (wysiedlenia
upaństwowienia) - wszystko to - jeśli kryzys z fazy monetarnej wejdzie
w fazę ekonomiczną, potem społeczną a wreszcie polityczną jest możliwe.

Wydaje mi się że podstawą jest cokolwiek czego ludzie potrzebują
zawsze - także w czasach kryzysu.

Zawsze ludzie potrzebować będą pracy własnej i innych ludzi -
czyli najlepiej ustawić się tak aby ludzie musieli płacić nam
własną pracą za naszą inwestycję
alternatywnie (choć z ogólniejszej perspektywy - to jet to samo),
zapłacić i nauczyć się czegoś takiego co będzie
potrzebne zawsze (np. zostać chirurgiem). Ponieważ na to
w moim przypadku jest już za późno (to co umiem stanowi dobro raczej
luksusowe więc ludzie bez tego znakomicie się obejdą) muszę
w istocie zmienić plan.

Obecnie zastanawiam się więc nad dokończeniem inwestycji w nieruchomośc
która po niewielkiej interwencji gotówkowej
zaczęła by przynosić dochód (ludzie
muszą gdzieś mieszkać) - zatem będą skłonni oddawać mi część wartości
swojej pracy za możliwość mieszkania. W Polsce tylko 10% lokatorów
wynajmuje - na zachodzie 40% więc jest tu jeszcze jakaś luka.
Niepokojące jest tu jedynie prawo, które może spowodować
że jeśli lokatorzy nie zechcą płacić za lokal mogą to robić
miesiącami (więc lepiej mieć ich kilka -a to poza moim zasięgiem)

Gdybym miał poza tym nadmiarową gotówkę zainwestowałbym jeszcze
w potanienie kosztów własnego przyszłego życia (kolektor
słoneczny na dachu, odzyskiwanie wody deszczowej do kibla,
pralki/zmywarki pobierające także
ciepłą wodę, wymiana domowych komputerów
na laptopy itd. Pompa ciepła? Studnia?
Coraz więcej monopolistów puka do moich drzwi z coraz wyższymi rachunkami.


Inwestuję też w swój stan zdrowia kończąc leczenie różnych
dokuczliwych i utrudniających mi zarabianie dolegliwości.
Za chwilę może to bardzo mi się przydać. Być może
popracuję też nad edukacją - tu widzę jeszcze pewne możliwości.

pozdrawiam
vonBraun

do góry

>> Jak w obecnej sytuacji najlepiej zainwestować posiadaną gotówkę?
>> Nie znam się na finansach i stanowiło to dla mnie problem
>> w tzw. normalnej sytuacji, tym bardziej nie wiem co robić obecnie.

> Mam podobny problem i zastanawiam się gdzie są jakieś
> 'fundamentalne' wartości -
[...]

Z wieloma punktami Twojego wywodu się zgadzam.
Z własnego punktu widzenia wydaje mi się najważniejsze zachowanie jakichś
oszczędności (nigdy nie wiadomo co życie przyniesie) i z takim "zyskiem",
żeby całość przynajmniej nie straciła na wartości (inflacja, osłabienie waluty itp.)
i takiego rozwiązania właśnie szukam.

Pozdrawiam

do góry

On 5 Lut, 20:05, "123" <z...@z...com> wrote:
> Witam!
>
> Jak w obecnej sytuacji najlepiej zainwestować posiadaną gotówkę?
> Nie znam się na finansach i stanowiło to dla mnie problem
> w tzw. normalnej sytuacji, tym bardziej nie wiem co robić obecnie.
>
> Bardzo proszę o rady z ewentualnym uzasadnieniem.
>
> Pozdrawiam

W cukier ....... ale tego chyba nie trzeba uzasadniać ...
to jest naturalne...... ):
Pozdrawiam The level of our success is limited only by our
imagination,,,,,,,,,,,,,,,,. - Aesop

do góry