Dnia Sun, 20 Nov 2005 22:20:56 +0000 (UTC), persona ukrywająca sie pod
pseudonimem Samotnik naskrobał(a):

> Ludzie, ale macie problemy. Od kilku lat moja mama robi zakupy VE wydaną
> na mojego tatę. Podpisuje swoim podpisem. Myślicie, ze ktoś ma jakieś
> ale? Ależ skąd, podobno tylko kilka razy ktoś się zaśmiał, że "słabo
> pani na Jerzego wygląda"... Fakt - kwoty były max 200-300 zł.

Ja ostatnio zapłaciłem niepodpisaną VE Intelligo na BP i laska przy kasie
nawet nie powiedziała słowa :)
--
Pozdrawiam.
S.K.I.B.B.I.: Synthetic Knight Intended for Battle and Basic Infiltration
Use your brain before ever putting fingers to keyboard.
Press Ctrl+Alt+Del to continue...

do góry

Użytkownik "maho" <m...@p...net> napisał w wiadomości
news:dlr1pf$22j$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Więc sprzedawcy są czasem (nad)czujni.

Pewnie ewentualne wątpliwości są rozstrzygane na niekorzyść kasjera i
leci im po pensji, więc dlatego tak dmuchają na zimne

do góry

Uzytkownik Liwiusz napisal dnia 2005-11-20 20:45:
> Witam!
>
> Otrzmałem nową kartę kredytową. Podpisałem ją cienkopisem, ale szybko
> się rozmazał. Jak można usunąć rozmazany tusz? Próbowałem zmywaczem do
> paznokci, ale przy okazji schodzą napisy VISA na tle. Samą wodą raczej
> ciężko schodzi... Ktoś ma jakieś doświadczenia w tego typu sprawie? ;)
>
> L.

Hmm... a takie grzebanie przy karcie jest legalne? Nie prościej wystąpić o duplikat?

--
/|_ /||__/ ______________________________
/ |_/ ||_/ Marcin Kamiński m...@g...art.pl
/ || \\

"Technologia śledzenia i rejestrowania tłumów z wszczepionymi implantami już
jest. Na razie stosuje się ją do ewidencjonowania świń idących do masarni."
http://wiadomosci.onet.pl/1242189,242,2,kioskart.htm
l

do góry

Użytkownik "swiadek" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dlt92h$8l2$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "maho" <m...@p...net> napisał w wiadomości
> news:dlr1pf$22j$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Więc sprzedawcy są czasem (nad)czujni.
>
> Pewnie ewentualne wątpliwości są rozstrzygane na niekorzyść kasjera i leci
> im po pensji, więc dlatego tak dmuchają na zimne

A ja się ostatnio zdziwiłem jak babka przy kasie powiedziała że mam się
podpisac na slipie jeszce raz po podpis sie nie zgadza (podpisywałem
oczywiście swoim nazwiskiem swoja kartę)
Czasem ciężko jest podpisac się dokładnie a ta babka była czujna jak gajowy!

W sumie to dobrze.

Nawet na KK citibanku na zdjęcie nie patrzą (albo jestetm średnio urodziwy
:)

do góry

swiadek <s...@w...pl> wrote:
> Ja akurat byłem kiedyś świadkiem czegoś innego, stałem w kolejce do
> kasy, gdy facet przede mną chciał zapłacić za zakupy kartą. Kasjerka
> przeczytała dane posiadacza i powiedziała, że nie przyjmnie tej karty.
> Facet tłumaczył się, że to karta jego żony, kasjerka była nieugięta,
> koleś skoczył do pobliskiego bankomatu, wypłacił kasę i zapłacił już
> gotówką :)

Wiesz, jeśli ktoś zatwierdza transakcję PINem, to faktycznie nie ma co
się czepiać - skoro zna PIN, to widocznie wolno mu korzystać z tej karty.

Natomiast w przypadku podpisywania w interesie sprzedającego jest, żeby
podpis był właściwy, bo potem - teoretycznie - właściciel karty może
zareklamować transakcję.

P.

do góry