-
11. Data: 2016-08-18 12:44:31
Temat: Re: KK Citi i paypass.
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
W dniu środa, 17 sierpnia 2016 19:23:31 UTC+2 użytkownik wiatrak napisał:
> Wkurzyli mnie strasznie. Zadzwoniłem na 19009. Miła pani po wysłuchaniu
> mojego wściekłego monologu i po weryfikacji poinformowała mnie, ze
> podobno wysłano do mnie inną odpowiedź, której ja nie widzę, a widzę w
> systemie tą która wysłano chyba do kogo innego.
> A w ogóle to w Citi jest tak, ze nowy plastik nie zmienia ustawień w
> ich systemie. Nowa karta także nie pójdzie zbliżeniowo. Sprawdziłem
> dziś, jest OK.
I co, uporządkowało się coś z tymi wiadomościami ?
Albo pani chociaż przczytała Ci tą wiadomość, którą powinieneś zobaczyć ?
Bo jeśli w wiadomości było napisane: "zgodnie z prośbą wyłączyliśmy pikacza" i
zrobiłeś tak:
1) po napisaniu wiadomości, a przed sprawdzeniem, czy pikacz działa, zapłaciłeś
stykowo albo włożyłeś kartę do bankomatu,
2) po napisaniu wiadomości pierwszą operacją była próba płatności pikaczu - ale
akurat w POSie, który zawsze - albo akurat w tym wypadku - zrobił pikaczu on-line,
3) w ogóle była to pierwsza transakcja nową kartą,
to nie da się stwierdzić, czy domyślnym ustawieniem nowej karty było włączone czy
wyłączone pikaczu.
Dałoby się to stwierdzić jedynie w takim scenariuszu:
1) nic do banku nie piszemy,
2) pierwsza płatność nową kartą stykowa (może być też wsadzenie w bankomat) - bo inna
nie pójdzie, sam to testowałem - jak nówką pikniemy to terminal każe wsadzić do
czytnika,
3) i dopiero przy drugiej płatności próbujemy pikaczem - i to pokazuje, czy domyślnie
był włączony czy wyłączony.
> Ale skąd mogłem to wiedzieć. W T-mobilu jak przysłali nową kartę to była
> zbliżeniowość aktywna, choć na starej była zablokowana.
Hmm, branie przykładu z synca/różowiaka to strategia jednak nadmiernie pesymistyczna,
tak by się żyć w ogóle nie dało, citi to jednak nieco większa kulturka, szczególnie w
dziedzinie kart.
-
12. Data: 2016-08-18 12:54:45
Temat: Re: KK Citi i paypass.
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
W dniu czwartek, 18 sierpnia 2016 09:36:43 UTC+2 użytkownik wiatrak napisał:
> Są karty z dużym limitem do poważnych zakupów i są karty (też
> kredytówki) którymi płaci się za piwo i bułki.
> Przynajmniej "ja tak mam". Ale ja to w ogóle jestem dziwoląg :)
Są różne strategie korzystania z kilku KK - ja mam polegającą na wydłużaniu GP (np.
dla 2 kart wydłuża się o 2 tygodnie). Robi się to tak, że ustawia się okresy
rozliczeniowe w odległości "liczba dni w miesiącu"/"liczba kart" i daną kartą się
płaci od początku jej okresu rozliczeniowego przez "liczbę dni w miesiącu"/"liczbę
kart".
Oczywiście nie z każdą konfiguracją to zadziała - np. dla KK eurobanku w ogóle nie
można zmienić końca okresu, trzeba zamknąć kartę i wziąć nową.
Są też banki, w których zmiana końca okresu jest płatna.
Plus oczywiście jeszcze takie trudności jak warunki bezpłatności itp.
Ale mi się akurat trafiły dwie bezpłatne bezwarunkowo KK i jedyny minus mam taki, że
w db zmiana końca okresu jest płatna, więc dostosować musiałem citka - a ponieważ w
citku koniec jest 10. dnia (bo w db 25.), to już jest za późno, żeby z tej KK płacić
czynsz i za prąd - a jest wygodniej, bo można przez net (choć nie mega wygodnie, bo
nie można zlecić przelewu z datą przyszłą) - więc płacę te rachunki z db, a tam
trzeba zadzwonić (ew. można zrobić zlecenie stałe, ale jedyna opcja to płatność co
miesiąc, więc za prąd nie warto, a i z czynszem trzeba korygować, szczególnie przy
nadpłatach).
Aha, potrzebna jest jeszcze do tego odpowiednia liczba możliwych wypłat z kont
oszczędnościowych - czyli równa liczbie kart, ew. pomniejszonej o 1, gdy termin
spłaty jednej z kart pokrywa się z terminem wpływu pensji.
-
13. Data: 2016-08-21 22:40:52
Temat: Re: KK Citi i paypass.
Od: koala <k...@p...fm>
On 18.08.2016 09:36, wiatrak wrote:
> tności zbliżeniowe na nowym plastiku?
>>
>> Lekko offtopicznie...dlaczemu na KK chcesz wyłączyć zbliżeniówkę...? Dla
>> mnie zbliżeniówka jest bez sensu na debetówkach...ale na kredytówkach
>> już mam inne zdanie...(kasa banku vs kasa klienta)
>
> Są karty z dużym limitem do poważnych zakupów i są karty (też
> kredytówki) którymi płaci się za piwo i bułki.
> Przynajmniej "ja tak mam". Ale ja to w ogóle jestem dziwoląg :)
Swoją drogą...to gdyby banki miały ustawialny floor limit na trasakcje
zbliżeniowe, to transakcje takie miałyby tylko zalety: nie daje się do
ręki karty nikomu - oczywiście w idealnym świecie stykowej też się
nikomu nie powinno dawać - czyli maleje możliwość skimingu - a przy
floor limicie dla pinu na poziomie 0 oszust z "przechodnim" terminalem
lub jakimś "przedłużaczem sygnału" nic by nie mógł zrobić.
Pozdr,
Koala