-
1. Data: 2004-11-30 12:32:05
Temat: KK mBanku a okolice Lublina.
Od: Dentarg <d...@i...com>
Witam
Jestem właśnie w trakcie rozpatrywania wniosku o KK mbanku.
I mam pytanie czy ktoś z Lublina lub okolic spotykał sie z agentem
mbanku i jak szybko to przebiegalo ?
Bo agent ze mną umówił się 26.11.2004, ze spotka się ze mną
29.11.2004. Oczywiście nie przyszedl i nie skontaktował się przez
telefon. Czy ten typ tak ma ? Czy tylko ja mam pecha ?
pzdr,
Dentarg
--
Moje CV online - http://dentarg.it64.com
Warcraft2 - http://warcraft2.it64.com
-
2. Data: 2004-11-30 12:34:00
Temat: Re: KK mBanku a okolice Lublina.
Od: "Anty" <a...@i...pl>
masz pecha :)
Do mnie przyjechał w umówionym terminie i o umówionej godzinie, wszystko
trwało 3 minuty.
Anty
-
3. Data: 2004-11-30 12:38:37
Temat: Re: KK mBanku a okolice Lublina.
Od: "axell" <a...@w...op.pl>
> masz pecha :)
> Do mnie przyjechał w umówionym terminie i o umówionej godzinie, wszystko
> trwało 3 minuty.
W Poznaniu widać idą sobie na łatwiznę, sam musiałem się
fatygować do centrum finansowego mBanku w centrum miasta.
pozdr axell
-
4. Data: 2004-11-30 12:38:45
Temat: Re: KK mBanku a okolice Lublina.
Od: "Arek" <a...@p...com>
Użytkownik "Dentarg" <d...@i...com> napisał w wiadomości
news:atpoq05uu8dia3sj3oldf3qemsfhn6patb@4ax.com...
> Witam
>
> Jestem właśnie w trakcie rozpatrywania wniosku o KK mbanku.
>
> I mam pytanie czy ktoś z Lublina lub okolic spotykał sie z agentem
> mbanku i jak szybko to przebiegalo ?
>
> Bo agent ze mną umówił się 26.11.2004, ze spotka się ze mną
> 29.11.2004. Oczywiście nie przyszedl i nie skontaktował się przez
> telefon. Czy ten typ tak ma ? Czy tylko ja mam pecha ?
Jestem z Lublina. Agent umówił się ze mna (we wrześniu br.) na określoną
godzine , u mnie w domu i przyjechał punktualnie. Całe spotkanie trwało ok
10-15 minut.
Arek.
-
5. Data: 2004-11-30 15:49:27
Temat: Re: KK mBanku a okolice Lublina.
Od: "Pablo" <p...@w...pl>
> I mam pytanie czy ktoś z Lublina lub okolic spotykał sie z agentem
> mbanku i jak szybko to przebiegalo ?
>
Nie w Lubilnie, ale... Do mnie zadzwonila pani agent. Przyszedl pan agent.
Nie bardzo wiedzial, gdzie ma trafic. Miotal sie w holu, w ktorym sa drzwi
do dwoch firm. Ponad to nie potrafil pokazac zadnego upowaznienia z banku. Z
trudem pokazal dowod osobisty. Reklamacja na mlini bez odzewu. Zrezygnowalem
z ubiegania sie o ich KK.
Pozdrawiam,
Pablo
-
6. Data: 2004-11-30 16:52:51
Temat: Re: KK mBanku a okolice Lublina.
Od: "wiesniak" <w...@o...pl>
czesc
masz pecha
u mnie było OK
Użytkownik "Dentarg" <d...@i...com> napisał w wiadomości
news:atpoq05uu8dia3sj3oldf3qemsfhn6patb@4ax.com...
> Witam
>
> Jestem właśnie w trakcie rozpatrywania wniosku o KK mbanku.
>
> I mam pytanie czy ktoś z Lublina lub okolic spotykał sie z agentem
> mbanku i jak szybko to przebiegalo ?
>
> Bo agent ze mną umówił się 26.11.2004, ze spotka się ze mną
> 29.11.2004. Oczywiście nie przyszedl i nie skontaktował się przez
> telefon. Czy ten typ tak ma ? Czy tylko ja mam pecha ?
>
> pzdr,
> Dentarg
>
> --
> Moje CV online - http://dentarg.it64.com
> Warcraft2 - http://warcraft2.it64.com
-
7. Data: 2004-12-02 08:20:58
Temat: Re: KK mBanku a okolice Lublina.
Od: Dentarg <d...@i...com>
On Tue, 30 Nov 2004 17:52:51 +0100, "wiesniak" <w...@o...pl>
wrote:
>czesc
>masz pecha
Chyba rzeczywiście, bo od 6 dni po telefonie agenta, nadal cisza.
Ciekawe ile można czekać ? Zaświadczenie o zarobkach ważne 30 dni ...
Hmmm ...
>u mnie było OK
Pozazdrościć :)).
pzdr,
Dentarg
--
Moje CV online - http://dentarg.it64.com
Warcraft2 - http://warcraft2.it64.com