Nadal mam jeszcze pożyczkę w PKO.
Zrobiłem to bo dawali lepszy procent.
Ale jak chcę iść do Banku to muszę się wcześniej umówić.
Czyli wcześniej zaplanować.
Nie w każdym oddziale mnie obsłużą.
I jestem niby tym premium (muszę robić obrót na 20kzł)
Ale mam z tym wiecej kłopotu niż to warte.
Pytanie czy takie konto ma jakieś zalety?
Z punktu widzenia Kowalskiego
Bo ja ich nie dostrzegam a w styczniu będę mógł zamknąć konto.

do góry

W dniu 2018-11-27 o 09:16, Bolko pisze:
> Nadal mam jeszcze pożyczkę w PKO.
> Zrobiłem to bo dawali lepszy procent.
> Ale jak chcę iść do Banku to muszę się wcześniej umówić.
> Czyli wcześniej zaplanować.
> Nie w każdym oddziale mnie obsłużą.
> I jestem niby tym premium (muszę robić obrót na 20kzł)
> Ale mam z tym wiecej kłopotu niż to warte.
> Pytanie czy takie konto ma jakieś zalety?
> Z punktu widzenia Kowalskiego
> Bo ja ich nie dostrzegam a w styczniu będę mógł zamknąć konto.
>

Zaleta - lepszy procent.
Wada - kłopot z robieniem obrotu.
Rozumiem, że w styczniu zostanie tylko wada.
To nad czym tu się zastanawiać?
P.G.

do góry

W dniu wtorek, 27 listopada 2018 09:16:05 UTC+1 użytkownik Bolko napisał:
> Nie w każdym oddziale mnie obsłużą.

Właśnie też jestem tego ciekawy - czy aurum (tak się bodajże nazywa "premium"
skarbonki) jest jedyne w swoim rodzaju i robi taką dziwaczną segregację (kolega z d.
forum mBąka miał właśnie taką akcję: "ale pan jest klientem premium, a my takich nie
obsługujemy" - czyli można się nadziać identycznie jak na "kino tylko dla czarnych" w
czasach segregacji rasowej) czy taki sam sajgon jest też w innych bankach.
W lion's też nie można było przyjść z ulicy, tylko najpierw się przez infolinię na
godzinę umówić. I do dzisiaj nie jestem pewien, czy mam przywileje "normalnego"
klienta idei - czyli np. obsługę kasową w "zwykłych" oddziałach idei - czy nie?

> Pytanie czy takie konto ma jakieś zalety?
> Z punktu widzenia Kowalskiego
> Bo ja ich nie dostrzegam a w styczniu będę mógł zamknąć konto.

Z punktu widzenia Kowalskiego to pewnie zalet nie ma.
Ale my tu nie Kowalscy i np. zwracamy uwagę na miesięczne opłaty za konto oraz na to,
co ew. trzeba robić, żeby ich uniknąć - i co się za to dostaje.
Bo choć na szczęście są jeszcze całkiem darmowe oferty - choć właściwie wybór jest
między popierdółką nestem a klonami - to już ich ubywa.
A jeśli do darmowości jest coś wymagane, to równie dobrze można poszukać czegoś, co
ma wymagania niby większe, ale które mogą być łatwiejsze do spełnienia (czyli
automatyka ping-ponga - a np. nie wymagają płatności debetówką), a dodatkowo oprócz
3*0 (bo w porównaniu do "zwykłej" oferty daje też wszystkie - a nie tylko niektóre,
albo niektóre przy wypłacie ponad 100zł - bezpłatne bankomaty w PL) daje dodatkowe
bonusy - bezpłatne bankomaty za granicą (tu jeszcze oczywiście trzeba spojrzeć, ile
zapłaci się za wymianę waluty), ubezpieczenia.

Każdy jednak powinien się tym ofertom przyjrzeć i zdecydować, czego potrzebuje, czego
potrzebować może i czy warto sobie głowę zawracać.
Jako że rynek psieje - choć może na szczęście już się skończyły fuzje - to warto być
zorientowanym.

do góry

Użytkownik "Dawid Rutkowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5cc66d37-839a-47eb-9509-d59ced105a30@go
oglegroups.com...
W dniu wtorek, 27 listopada 2018 09:16:05 UTC+1 użytkownik Bolko
napisał:
>> Nie w każdym oddziale mnie obsłużą.

>Właśnie też jestem tego ciekawy - czy aurum (tak się bodajże nazywa
>"premium" skarbonki) jest jedyne w swoim rodzaju i robi taką
>dziwaczną segregację (kolega z d. forum mBąka miał właśnie taką
>akcję: "ale pan jest klientem premium, a my takich nie obsługujemy" -
>czyli można się nadziać identycznie jak na "kino tylko dla czarnych"
>w czasach segregacji rasowej) czy taki sam sajgon jest też w innych
>bankach.
>W lion's też nie można było przyjść z ulicy, tylko najpierw się przez
>infolinię na godzinę umówić. I do dzisiaj nie jestem pewien, czy mam
>przywileje "normalnego" klienta idei - czyli np. obsługę kasową w
>"zwykłych" oddziałach idei - czy nie?

ale to bylo tez w druga strone - mbank dlugo nie chcial obslugiwac
swoich klientow w marmurkach BRE,
inteligo w placowkach PKO tez nie obslugiwane - widac sa klienci lepsi
i gorsi :-)

J.

do góry

W dniu 2018-11-27 o 12:27, Piotr Gałka pisze:
> W dniu 2018-11-27 o 09:16, Bolko pisze:
>> Nadal mam jeszcze pożyczkę w PKO.
>> Zrobiłem to bo dawali lepszy procent.
>> Ale jak chcę iść do Banku to muszę się wcześniej umówić.
>> Czyli wcześniej zaplanować.

tak z ciekawości zapytam, w jakim celu chodzisz do placówki?

unikam tego jak tylko mogę...


--
pozdrawiam
RobertS

do góry

W dniu wtorek, 27 listopada 2018 22:02:55 UTC+1 użytkownik RobertS napisał:
> W dniu 2018-11-27 o 12:27, Piotr Gałka pisze:
> > W dniu 2018-11-27 o 09:16, Bolko pisze:
> >> Nadal mam jeszcze pożyczkę w PKO.
> >> Zrobiłem to bo dawali lepszy procent.
> >> Ale jak chcę iść do Banku to muszę się wcześniej umówić.
> >> Czyli wcześniej zaplanować.
>
> tak z ciekawości zapytam, w jakim celu chodzisz do placówki?
>
> unikam tego jak tylko mogę...

chciałem pogadać z panią o pożyczce
musiałem jeszcze wydłużyć czas spłaty

do góry

> Każdy jednak powinien się tym ofertom przyjrzeć i ...

Ale tak szczerze jak nie masz potrzeby wybierać kolorów karty
nie interesuje Cię cashback
jest ci obojętny kolory aplikacji internetowej
to czym sie różnią poszczególe banki?
Pomijam oczywiście chwilowe promocje

do góry

W dniu środa, 28 listopada 2018 09:13:15 UTC+1 użytkownik Bolko napisał:
> > Każdy jednak powinien się tym ofertom przyjrzeć i ...
>
> Ale tak szczerze jak nie masz potrzeby wybierać kolorów karty
> nie interesuje Cię cashback
> jest ci obojętny kolory aplikacji internetowej
> to czym sie różnią poszczególe banki?
> Pomijam oczywiście chwilowe promocje

Podstawowa sprawa to darmowość.
Obecnie 3*0 - czyli za konto, debetówkę i wszystkie bankomaty w PL - dają tylko nest,
idea i getout - a wybór między popierdółką a klonem to jak między dżumą a cholerą.
Jest jeszcze bgż bnpp - ale tutaj bankomaty tylko planet cash - a do tego to też jest
francuski bank o swoim niepowtarzalnym stylu.

Jeśli chcemy czegoś poważniejszego (o ile to w ogóle możliwe) to wchodzimy już
niestety w opcje pewnego zawracania głowy - i tu już należy rozpatrzeć, co nam
łatwiej spełnić - czy wielkość wpływów, czy sumę obrotu debetówką czy liczbę
transakcji debetówką?

Można też postąpić po stoicku i zmniejszyć potrzeby, np. zadowalając się samym
darmowym kontem i ew. blikiem do bankomatów (na prowincji jakieś pko czy pekao się
znajdzie) - a płacić kredytówką. W takim podejściu prym wiedzie mBąk (najwięcej
darmowych bankomatów blik - czyli wszystkie obsługujące - o ile tego nie zmienili).
Darmowy rachunek + trochę blika można mieć jeszcze w santander, inteligo, chyba ing
oraz kantorze aliora (tu bez blika).

A jeśli się zdecydujemy na zawracanie głowy, to trzeba sprawdzić, ile możemy postawić
na szali i co za to dostać - i tym się poszczególne banki różnią.
Ugrać można ubezpieczenie (przydaje się) i np. darmowe bankomaty za granicą (o ile
bank nie zdziera na kursie) - jak ktoś potrzebuje.
Oczywiście należy dołożyć indywidualne preferencje - ew. bliskość oddziału, jeśli
zależy nam na obsłudze kasowej, urodę pani w tejże kasie, czy podoba nam się wzór
karty oraz wygląd ST.

Osobiście banków zawracających głowę nie traktuję poważnie - chętnie przetestuję,
jeśli dają porządne wisienki na start, ale ew. warunki spełnię na 101% i ani trochę
więcej - a po okresie promo jeszcze chętniej testuję dział retencji - czy da się
jeszcze na wyjście dostać jakieś orzeszki. Jak nie to do widzenia.
Cenię 3*0, choć bez przesady, getout mnie jednak nie skusi, ale mam orange i
lion's/ideę, w neście czekam na promo.
Oprócz tego niedawno nabyty bgż (bo orange i lion's nie pozwalają na zakładanie kont
wspólnych).
Sentymentalnie mBąk - bo mam tam jeszcze "mobilne" na starych zasadach, czyli z
darmowymi debetówkami - i jest opcja ew. zamiany na wspólne w razie potrzeby.
Euro-egzotycznie N26 - myślę, że warto.
Ze "stoickich" - santander w spadku po db, inteligo i kantor aliora.
A z zawracających głowę, ale z wiśniami - krokodyl do odstrzału i milek, którego
polecam.

do góry

W dniu 27.11.2018 o 22:02, RobertS pisze:
> tak z ciekawości zapytam, w jakim celu chodzisz do placówki?

Byłem kilka miesięcy temu, bo musiałem wpłacić walutę zagraniczną. Pani
przede mną (podsłuchuję, tak wiem że to nieładnie) była namawiana przez
obsługę, żeby sprawy załatwiała przez internet. Pani stwierdziła, że ona
nie chce, bo to niebezpieczne. Kurtyna.
Akurat wtedy byłem świeżo po przeczytaniu jakichś badań, że ok. 50%
userów załatwia sprawy w okienku. Pięć dzie siąt.

--
Alf/red/

do góry