-
1. Data: 2010-09-16 06:10:09
Temat: Kredyt hipoteczny, jak się zabezpieczyć?
Od: pbjs <p...@w...pl>
Witam,
Sprzedaję nieruchomość. Kupujący bierze kredyt na 100% wartości. Od
momentu podpisania umowy notarialnej staje się pełnoprawnym właścicielem
nieruchomości. Bank przelewa mi pieniądze na konto zwykle po kilku
dniach, gdy kupujący dostarczy wypis z aktu notarialnego.
I tu pytanie:
a co, gdy kupujący te wypisu nie dostarczy lub więcej - pójdzie do banku
i np. rozwiąże umowę kredytową?
Da się jakoś zabezpieczyć, żeby te pieniądze do mnie dotarły?
Dzięki z góry za rady,
pbjs
-
2. Data: 2010-09-16 06:45:46
Temat: Re: Kredyt hipoteczny, jak się zabezpieczyć?
Od: "Sinus" <s...@N...gazeta.pl>
pbjs <p...@w...pl> napisał(a):
> Da się jakoś zabezpieczyć, żeby te pieniądze do mnie dotarły?
Art. 777 Kodeksu Postepowania Cywilnego - w skrócie: gdy nie dostaniesz
zapłaty za to mieszkanie w terminie, udajesz się do sądu po tytuł
egzekucyjny następnie do komornika który ściąga należność (mieszkanie). W
teorii powinno to trwać kilka dni.
Ale to chyba bardziej pytanie na pl.soc.prawo (pogooglaj też o art. 777).
--
Sinus
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
3. Data: 2010-09-16 06:53:05
Temat: Re: Kredyt hipoteczny, jak się zabezpieczyć?
Od: badzio <b...@g...com>
On 16 Wrz, 08:10, pbjs <p...@w...pl> wrote:
> Witam,
>
> Sprzedaję nieruchomość. Kupujący bierze kredyt na 100% wartości. Od
> momentu podpisania umowy notarialnej staje się pełnoprawnym właścicielem
> nieruchomości. Bank przelewa mi pieniądze na konto zwykle po kilku
> dniach, gdy kupujący dostarczy wypis z aktu notarialnego.
>
> I tu pytanie:
> a co, gdy kupujący te wypisu nie dostarczy lub więcej - pójdzie do banku
> i np. rozwiąże umowę kredytową?
>
> Da się jakoś zabezpieczyć, żeby te pieniądze do mnie dotarły?
IMHO jest to pewna luka - ze nie mozna (?) wpisac w akcie klauzuli
typu 'nabywca staje sie wlascicielem w dniu uruchomienia kredytu'.
Zreszta, nie trzeba zakladac zlej woli nabywcy zeby miec problemy.
Malo tego - zla wola nie jest najgorszym scenariuszem. Bo co bedzie
jesli nabywca umrze/zginie 'w drodze' do banku? Trzeba wtedy czekac na
postepowanie spadkowe, spadkobiercom niekoniecznie bedzie sie spieszyc
do przeprowadzenia takiego postepowania, poza tym umowa kredytowa i
tak ulegnie rozwiazaniu. I czekaj teraz kilka lat na to zeby
wspolmalzonek/rodzenstwo/dzieci doszli do porozumienia. Albo niechby
nabywca zapadl w spiaczke...
-
4. Data: 2010-09-16 07:52:39
Temat: Re: Kredyt hipoteczny, jak się zabezpieczyć?
Od: pbjs <p...@w...pl>
> IMHO jest to pewna luka - ze nie mozna (?) wpisac w akcie klauzuli
> typu 'nabywca staje sie wlascicielem w dniu uruchomienia kredytu'.
> Zreszta, nie trzeba zakladac zlej woli nabywcy zeby miec problemy.
> Malo tego - zla wola nie jest najgorszym scenariuszem. Bo co bedzie
> jesli nabywca umrze/zginie 'w drodze' do banku? Trzeba wtedy czekac na
> postepowanie spadkowe, spadkobiercom niekoniecznie bedzie sie spieszyc
> do przeprowadzenia takiego postepowania, poza tym umowa kredytowa i
> tak ulegnie rozwiazaniu. I czekaj teraz kilka lat na to zeby
> wspolmalzonek/rodzenstwo/dzieci doszli do porozumienia. Albo niechby
> nabywca zapadl w spiaczke...
1. Czy art. 777 zabezpiecza sprzedającego przez powyższymi przypadkami
(tj. kupujący umrze/zginie i trzeba przeprowadzać postępowanie spadkowe) ?
2. A to nawet ważniejsze: czy odpis z aktu notarialnego może dostarczyć
do banku również sprzedający? IMO, po części rozwiązywałoby to problem.
Tylko czy bankowe procedury na to zezwalają?
pbjs
-
5. Data: 2010-09-16 11:40:43
Temat: Re: Kredyt hipoteczny, jak się zabezpieczyć?
Od: badzio <b...@g...com>
On 16 Wrz, 09:52, pbjs <p...@w...pl> wrote:
> > IMHO jest to pewna luka - ze nie mozna (?) wpisac w akcie klauzuli
> > typu 'nabywca staje sie wlascicielem w dniu uruchomienia kredytu'.
> > Zreszta, nie trzeba zakladac zlej woli nabywcy zeby miec problemy.
> > Malo tego - zla wola nie jest najgorszym scenariuszem. Bo co bedzie
> > jesli nabywca umrze/zginie 'w drodze' do banku? Trzeba wtedy czekac na
> > postepowanie spadkowe, spadkobiercom niekoniecznie bedzie sie spieszyc
> > do przeprowadzenia takiego postepowania, poza tym umowa kredytowa i
> > tak ulegnie rozwiazaniu. I czekaj teraz kilka lat na to zeby
> > wspolmalzonek/rodzenstwo/dzieci doszli do porozumienia. Albo niechby
> > nabywca zapadl w spiaczke...
>
> 1. Czy art. 777 zabezpiecza sprzedającego przez powyższymi przypadkami
> (tj. kupujący umrze/zginie i trzeba przeprowadzać postępowanie spadkowe) ?
Szczerze przyznam ze nie wiem o czym art. 777 i chwilowo mam lenia -
nie chce mi sie sprawdzac. Ale pewnie ktos inny wie/sprawdzi :)
> 2. A to nawet ważniejsze: czy odpis z aktu notarialnego może dostarczyć
> do banku również sprzedający? IMO, po części rozwiązywałoby to problem.
> Tylko czy bankowe procedury na to zezwalają?
Sprzedajacy moze dostarczyc akt notarialny wszedzie, nawet i do kurii
biskupiej. Ale co z tego - kredyt musi byc uruchomiony przez
kredytobiorce, czyli kupujacego. Dla banku sprzedajacy nie jest strona
postepowania.
-
6. Data: 2010-09-16 11:46:15
Temat: Re: Kredyt hipoteczny, jak się zabezpieczyć?
Od: badzio <b...@g...com>
On 16 Wrz, 13:40, badzio <b...@g...com> wrote:
> > 1. Czy art. 777 zabezpiecza sprzedającego przez powyższymi przypadkami
> > (tj. kupujący umrze/zginie i trzeba przeprowadzać postępowanie spadkowe) ?
>
> Szczerze przyznam ze nie wiem o czym art. 777 i chwilowo mam lenia -
> nie chce mi sie sprawdzac. Ale pewnie ktos inny wie/sprawdzi :)
>
Dobra, zauwazylem wlasnie ze juz podano tresc art. 777. Wg mnie w
przypadku wypadku/spiaczki art. 777 nie bardzo zadziala. Ale z drugiej
strony - komornik to takie dziwne stworzenie, co czasami nie sciagnie
nic chyba ze wierzyciel przyniesie mu 'na tacy' dane o majatku
dluznika a czasami zlicytuje majatek osoby trzeciej tylko dlatego ze
znajdowal sie na terenie posesji dluznika.
No i zastanawiam sie co jesli w kupujacy zmarl, zostala po nim wdowa w
ciazy albo z malym dzieckiem a transakcji dokonano zima. Jest chyba
cos takiego jak okres ochronny w przypadku 'eksmisji' samotnych matek
z dziecmi. A jakby nie patrzyl to wdowa mogla sie juz wprowadzic wraz
z dziecmi do domu i komornik bedzie musial ja eksmitowac.
-
7. Data: 2010-09-16 13:39:29
Temat: Re: Kredyt hipoteczny, jak się zabezpieczyć?
Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pewnie.je.st>
Użytkownik "badzio" <b...@g...com> napisał w wiadomości
news:6b1be057-1485-40d3-bc3e-362a6d4a2987@a30g2000vb
t.googlegroups.com...
> On 16 Wrz, 13:40, badzio <b...@g...com> wrote:
>>> 1. Czy art. 777 zabezpiecza sprzedającego przez powyższymi przypadkami
>>> (tj. kupujący umrze/zginie i trzeba przeprowadzać postępowanie
>>> spadkowe) ?
Art. 777 to tylko dobrowolne poddanie się egzekucji i daje tyle, że
egzekucję można prowadzić bez uzyskania wyroku (ale oczywiście po nadaniu
klauzuli wykonalności).
Podstawowe zabezpieczenie to zapis, że wydanie lokalu kupującemu nastąpi
po zapłacie całej ceny sprzedaży. Daje nam to tyle, że co prawda lokal nie
jest już nasz, ale kupujący/jego rodzina bez zapłaty całej ceny sprzedaży z
lokalu nas nie usunie.
-
8. Data: 2010-09-17 07:20:22
Temat: Re: Kredyt hipoteczny, jak się zabezpieczyć?
Od: "wromek" <wromek@...poczta.onet.pl>
> 2. A to nawet ważniejsze: czy odpis z aktu notarialnego może dostarczyć do
> banku również sprzedający? IMO, po części rozwiązywałoby to problem. Tylko
> czy bankowe procedury na to zezwalają?
kupujący ma prawo/moze sobie nie zyczyc, zebys wiedzial z jakiego banku
bierze kredyt ;)
w akcie notarialnym jest tylko zapis, ze finansowanie odbywa sie kredytem
bankowym.
pozdrawiam, wromek
-
9. Data: 2010-09-17 07:45:08
Temat: Re: Kredyt hipoteczny, jak się zabezpieczyć?
Od: mvoicem <m...@g...com>
(09/17/2010 09:20 AM), wromek wrote:
>> 2. A to nawet ważniejsze: czy odpis z aktu notarialnego może dostarczyć do
>> banku również sprzedający? IMO, po części rozwiązywałoby to problem. Tylko
>> czy bankowe procedury na to zezwalają?
>
> kupujący ma prawo/moze sobie nie zyczyc, zebys wiedzial z jakiego banku
> bierze kredyt ;)
> w akcie notarialnym jest tylko zapis, ze finansowanie odbywa sie kredytem
> bankowym.
Sprzedający może sobie nie życzyć sprzedawać dom na podstawie samego
oświadczenia kupującego że "kasy teraz nie mam ale za 2 tygodnie będę
miał, kredyt wziąłem".
Ja musiałem do aktu notarialnego przedstawić umowę o kredyt.
p. m.
-
10. Data: 2010-09-19 11:22:19
Temat: Re: Kredyt hipoteczny, jak się zabezpieczyć?
Od: Paweł Muszyński <p...@b...wytnijto.org>
W dniu 2010-09-17 09:20, wromek pisze:
>> 2. A to nawet ważniejsze: czy odpis z aktu notarialnego może dostarczyć do
>> banku również sprzedający? IMO, po części rozwiązywałoby to problem. Tylko
>> czy bankowe procedury na to zezwalają?
>
> kupujący ma prawo/moze sobie nie zyczyc, zebys wiedzial z jakiego banku
> bierze kredyt ;)
> w akcie notarialnym jest tylko zapis, ze finansowanie odbywa sie kredytem
> bankowym.
>
W moim było napisane jaki bank, jaki oddział, nawet był numer umowy
kredytowej.
--
Paweł Muszyński
Skateshop http://sklep.e-street.pl