Chcę wziąść za jakieś 4 do 6 miesięcy kredyt hipoteczny na mieszkanie w CHF.
Do tego czasu musze uzbierać troszkę pieniędzy na prowizje itp. Biorąc pod
uwagę, że obecnie franki są bardzo tanie i jest realna szansa, że w ciągu
pół roku pójdą w górę, da mi cokolwiek składanie tych oszczędnoci w tej
walucie ?

do góry

Użytkownik "jaQbek [z Gorzowa]" <j...@n...spam> napisał w wiadomości
news:ebocdh$8ct$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Chcę wziąść za jakieś 4 do 6 miesięcy kredyt hipoteczny na mieszkanie w
> CHF.
> Do tego czasu musze uzbierać troszkę pieniędzy na prowizje itp. Biorąc pod
> uwagę, że obecnie franki są bardzo tanie i jest realna szansa, że w ciągu
> pół roku pójdą w górę, da mi cokolwiek składanie tych oszczędnoci w tej
> walucie ?


Po co? Developerowi czy poprzedniemu właścicielowi będziesz płacił
złotówkami a bank i tak pożycza złotówki przeliczając je na franki po cenie
sprzedaży wg kursu z dnia wypłaty.
Ty zaś kupował byś franki po cenie kupna i musiałbyś liczyć na bardzo duży
wzrost wartości franka do momentu kupna tak, żeby przynajmniej zniwelować
róznice kupno-sprzedaż.

IMHO bez wiekszego sensu.

--
Pozdrawiam,
Jacek Kauch

do góry

Złotówka jest mocna, a frank tani.
Jak wezniesz we frankach a zlotowka spadnie to na roznicy kursowej mozesz
sporo stracic.
bo mozesz byc nagle winien 130% wartosci otrzymanych zlotówek.
Pozatym chodza sluchy ze bank szwajcari bedzie podnoscil stopy pracentowe ,
wiec moze byc wtopa.
Chyba zatem najlepszym wyjscie jest brac kredyt w zlotowkach. W kasie jakiej
masz dochody, ktore miejmy nadzieje beda roszły z roku na rok :)
Pozdrawiam.



Użytkownik "JotKa" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ebpicb$6l$1@sunflower.man.poznan.pl...
> Użytkownik "jaQbek [z Gorzowa]" <j...@n...spam> napisał w wiadomości
> news:ebocdh$8ct$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Chcę wziąść za jakieś 4 do 6 miesięcy kredyt hipoteczny na mieszkanie w
> > CHF.
> > Do tego czasu musze uzbierać troszkę pieniędzy na prowizje itp. Biorąc
pod
> > uwagę, że obecnie franki są bardzo tanie i jest realna szansa, że w
ciągu
> > pół roku pójdą w górę, da mi cokolwiek składanie tych oszczędnoci w tej
> > walucie ?
>
>
> Po co? Developerowi czy poprzedniemu właścicielowi będziesz płacił
> złotówkami a bank i tak pożycza złotówki przeliczając je na franki po
cenie
> sprzedaży wg kursu z dnia wypłaty.
> Ty zaś kupował byś franki po cenie kupna i musiałbyś liczyć na bardzo duży
> wzrost wartości franka do momentu kupna tak, żeby przynajmniej zniwelować
> róznice kupno-sprzedaż.
>
> IMHO bez wiekszego sensu.
>
> --
> Pozdrawiam,
> Jacek Kauch
>

do góry

Użytkownik "dekretowiec" <p...@a...pl> napisał w wiadomości
news:ebptnl$n6q$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Złotówka jest mocna, a frank tani.
> Jak wezniesz we frankach a zlotowka spadnie to na roznicy kursowej mozesz
> sporo stracic.
> bo mozesz byc nagle winien 130% wartosci otrzymanych zlotówek.
> Pozatym chodza sluchy ze bank szwajcari bedzie podnoscil stopy pracentowe
,
> wiec moze byc wtopa.
> Chyba zatem najlepszym wyjscie jest brac kredyt w zlotowkach. W kasie
jakiej
> masz dochody, ktore miejmy nadzieje beda roszły z roku na rok :)
> Pozdrawiam.
Dlatego właśnie wstrzymuję się z decyzją o kredycie do momentu, aż Euro lub
frank będą na górce. Mam nadzieję, ze w ciągu pół roku to nastąpi A do tego
czasu zastanawiam się, czy jest lepszy sposób odkładania pieniędzy niż
lokata.

do góry

Użytkownik "dekretowiec" <p...@a...pl> napisał w wiadomości
news:ebptnl$n6q$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Pozatym chodza sluchy ze bank szwajcari bedzie podnoscil stopy pracentowe
> ,
> wiec moze byc wtopa.

Ploty plotami a rzeczywistość jest taka jak każdy widzi. Bedzie to prawdą
kiedy podwyższą, póki co ne ma co rwać szat i szerzyć defetyzm.

> W kasie jakiej
> masz dochody, ktore miejmy nadzieje beda roszły z roku na rok :)

To też IMHO tylko teoria.
Mi wyszły przy kredycie złotówkowym raty wyższe o 300-400 zł niz przy
kredycie we frankach. Stać mnie na złotówkowy ale po jakiego grzyba mam
przepłacać?


--
Pozdrawiam,
J.

do góry

> Pozatym chodza sluchy ze bank szwajcari bedzie podnoscil stopy pracentowe ,
> wiec moze byc wtopa.
> Chyba zatem najlepszym wyjscie jest brac kredyt w zlotowkach. W kasie jakiej
> masz dochody, ktore miejmy nadzieje beda roszły z roku na rok :)
> Pozdrawiam.

czy Ty na serio uwazasz ze jak w Szwajcarii beda podnosic, a beda, bo Libor
rosnie, im dluzszy okres tym wyzszy, zreszta ten trend jest w calej eurobie i
Europejski Bank Centralny i Bank Angli podnosza, to u nas sie nic nie zmieni,
zauwaz laskawie ze i nasz oprocentowanie bedzie roslo w dluzszym terminie
podazajac za europejska tendencja.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> To też IMHO tylko teoria.
> Mi wyszły przy kredycie złotówkowym raty wyższe o 300-400 zł niz przy
> kredycie we frankach. Stać mnie na złotówkowy ale po jakiego grzyba mam
> przepłacać?
>
po to aby twoj kredyt nie rosl, przy zmianie kursu chf/pln
z druhiej strony im dluzszy okres tym bardziej sie liczy relacja do stopy
procentowej, w przypadku jak szwajcarska bedzie rosla to i tak polskiej nie
dogoni (polska z czasem tez urosnie) niestety jestesmy krajem gdzie uslugi
bankowe sa drogi i stopy procentowe rowniez
macHanys

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

machanys napisał(a):
> > To też IMHO tylko teoria.
> > Mi wyszły przy kredycie złotówkowym raty wyższe o 300-400 zł niz przy
> > kredycie we frankach. Stać mnie na złotówkowy ale po jakiego grzyba mam
> > przepłacać?
> >
> po to aby twoj kredyt nie rosl, przy zmianie kursu chf/pln

lub nie malał ;]

pzdr
kovy

do góry

Użytkownik "machanys " <m...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:ebuu8t$pnu$1@inews.gazeta.pl...


> po to aby twoj kredyt nie rosl, przy zmianie kursu chf/pln

Te wahania są mało szkodliwe zwłaszcza w perpektywie kiludzisieciu lat. A
biorąc pod uwagę znacznie mniejsze raty w CHF w stosunku do złotego -
róznice możną dowolnie spożytkować.

--
Pozdrawiam,
C

do góry