-
11. Data: 2023-06-07 16:18:44
Temat: Re: Kredytówka bez przewalutowania (ale doczytać - bo haczyki) na wyjazdy zagraniczne - promo w citku
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
środa, 7 czerwca 2023 o 15:43:33 UTC+2 Marcin Mokrzycki napisał(a):
> środa, 7 czerwca 2023 o 14:45:04 UTC+2 Dawid Rutkowski napisał(a):
> > KK we francuzie też już prawie załatwiona
> > W citku też testuję kartę dodatkową
> Choć jak widać, trzeba podróżować, żeby korzystać z oferowanych możliwości.
No, visa infinity to już nie jest poziom "premium", wręcz "private banking", ale
skarbonka
przybliża go plebsowi, mimo że to nie oni przejęli śp. lion's - ale tradycję
kontynuują ;>
Dla dużo podróżujących nawet ta opłata 1k rocznie może być warta zapłacenia,
a o zdolność na 50k trudno nie jest, wystarczy zarabiać trochę więcej niż średnia
no i oczywiście nie być zakredytowanym pod kapelusik gdzie indziej.
Już słabsze karty miewają ostrzejsze warunki, np. "czarna" MC mbąka dochód min.
20k/mc,
czy visa platinum z santandera - min. 10k/mc (ale to dla takich "z ulicy", na klik
nie wymagają, wystarczy zdolność na 10k).
Ja zaś piszę o kartach dostępnych dla absolutnie każdego, kto się po prostu wybiera
na wakacje za granicę - a do tego dających jeszcze wisienki (będzie na lody ;)
Zaś na zakupy na tureckim bazarze (np. "originalne" dolce-gabana-niegabana)
i tak trzeba wziąć gotówkę.
I oczywiście w 100% darmowych - a nawet mogących dać jeszcze zysk,
gdy coś się w podróży popsuje.
Bo raz na ileś podróży opóźnienie się trafi - i można przecierpieć, zaciskając zęby,
albo na luzie iść sobie do saloniku, a potem jeszcze dostać dodatkowe odszkodowanie.
A że w bankach też są różne glitche to opisuję doświadczenia, żeby testujący się nie
stresowali ;>
Albo i nawet wiedzieli, jak na sytuacji dodatkowo skorzystać.
Jak to mówię zawsze dzwoniącym z citka - "na tym to ja mam zarobić, nie bank" - gdzie
level 2
takiej zabawy to zarabianie na braniu kredytu ;)
-
12. Data: 2023-06-07 17:02:36
Temat: Re: Kredytówka bez przewalutowania (ale doczytać - bo haczyki) na wyjazdy zagraniczne - promo w citku
Od: Marcin Mokrzycki <m...@g...com>
środa, 7 czerwca 2023 o 16:18:46 UTC+2 Dawid Rutkowski napisał(a):
> No, visa infinity to już nie jest poziom "premium", wręcz "private banking"
Zecydowanie, podpowiadam opcję "dla zaawansowanych".
> Dla dużo podróżujących nawet ta opłata 1k rocznie może być warta zapłacenia,
Sprawdziłem na TUI ubezpieczenie podróżne dla 4-osobowej rodziny lecącej na
dwa tygodnie do Turcji. Za 1270 zł jest ubezpieczenie kosztów leczenia do
250k zł oraz kosztów rezygnacji z wycieczki o wartość 10k zł.
Z Visą Infinite PKO za 1000 zł masz 30 mln zł kosztów leczenia i koszty
rezygnacji do 20k zł.
> Ja zaś piszę o kartach dostępnych dla absolutnie każdego, kto się po prostu wybiera
> na wakacje za granicę - a do tego dających jeszcze wisienki (będzie na lody ;)
Myślę, że w tej chwili "rynek" dla takich osób nie jest zbyt wielki.
Większość została zagospodarowana przez Revoluta.
> Zaś na zakupy na tureckim bazarze (np. "originalne" dolce-gabana-niegabana)
> i tak trzeba wziąć gotówkę.
Wątpię. Z mojego doświadczenia w Turcji ciężko znaleźć miejsca, gdzie nie
zapłaci się kartą (poza busikami i wózkami z obwarzankami).
> A że w bankach też są różne glitche to opisuję doświadczenia, żeby testujący się
nie stresowali ;>
> Albo i nawet wiedzieli, jak na sytuacji dodatkowo skorzystać.
Ostatnio dwójka konsultantów z Citi kazała mi klikać w opcje w apce
mobilnej, których u mnie nie było :-)
-
13. Data: 2023-06-07 18:04:44
Temat: Re: Kredytówka bez przewalutowania (ale doczytać - bo haczyki) na wyjazdy zagraniczne - promo w citku
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
O właśnie, tak mnie citek tym dzisiejszym telefonem zaskoczył,
że zapomniałem zapytać, czy naprawdę muszą przysyłać kogoś do oglądania
mojej japy, skoro już od lat jestem klientem i już chyba ze dwa razy udało się dzięki
temu konto otworzyć w 100% przez tzw. internet - i to bez żadnych "biometrii".
I żonie OIDP tak samo...
No cóż, "system" im tak wpisał więc nie ma przebacz.
Widocznie wybrałem złą drogę - zamiast napisać wiadomość w ST, że bym chciał
nową KK, zacząłem się pitolić z wnioskiem dla nowego klienta - muszę więc tą drogę
przejść.
I znów dostać SMSy, że zmienił mi się "w systemie" numer dowodu (z takiego samego na
taki sam)
oraz adresy.
Tu zawsze jedno i to samo: "Te, komputer! Angielska wóda..."
No i skleroza - bo teraz sobie przypomniałem, że zakładanie kont (mając wcześniej KK)
zaczynaliśmy właśnie
od takiej wiadomości w ST - wtedy uruchamia się inna część citkowego komputera...
Ale po konto wspólne i tak trzeba było pójść do oddziału.
Choć podobno jest jeszcze tajna "zdalna" droga, ale tylko dopisania drugiego
właściciela
do obecnego rachunku - podobno ustala się nawet jakieś hasło (ciekawe, czy przeszłoby
"najlepsze kasztany są na placu pigalle" ;)...
-
14. Data: 2023-06-08 21:59:42
Temat: Re: Kredytówka bez przewalutowania (ale doczytać - bo haczyki) na wyjazdy zagraniczne - promo w citku
Od: Michał Jankowski <m...@f...edu.pl>
W dniu 07.06.2023 o 15:43, Marcin Mokrzycki pisze:
> - opłata 1000 zł za rok jeśli nie zrobi się rocznego obrotu w wysokości
> 132k zł,
Wydajemisie, że od obrotów 98400 jest już "tylko" 500 zł.
MJ
-
15. Data: 2023-06-09 09:55:06
Temat: Re: Kredytówka bez przewalutowania (ale doczytać - bo haczyki) na wyjazdy zagraniczne - promo w citku
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
czwartek, 8 czerwca 2023 o 21:59:44 UTC+2 Michał Jankowski napisał(a):
> W dniu 07.06.2023 o 15:43, Marcin Mokrzycki pisze:
> > - opłata 1000 zł za rok jeśli nie zrobi się rocznego obrotu w wysokości
> > 132k zł,
> Wydajemisie, że od obrotów 98400 jest już "tylko" 500 zł.
Pewnie tak, i może trafi się ktoś, komu Sobieski zostanie w kieszeni, ale jak ktoś
robi rocznie 100k kartą to pewnie i 133k zrobi.
Choć można mieć "living on the edge", ostatnio nieopatrznie - cholerna ciekawość i
cholerny mbąk, który nie ma poczty w ST - wyciągnąłem z niebytu mbąkową kredytówkę
wujka - kredyt bez karty (zastrzeżonej - nie wiem, dlaczego) leżał sobie zapewne od
czasów, gdy jeszcze były złote rybki - taka karta się wyświetlała jako zastrzeżona,
po zamówieniu nowej zmieniła się w pasiaka.
No ale TOiP nie doczytałem, że wydanie 30zł, a rok, w zależności od %, 100zł lub
210zł - chyba że obrót 12k.
Sprawdziłem rok do tyłu na debetówce - 15k.
I zastanawiam się czy zostawić czy likwidować - co prawda obrót na kredytówce
zalatwia też obrót dla debetówek, ale debetówki i tak są dwie (a zaraz można będzie
domówić trzecią), jedna do noszenia, druga zapasowa - więc po co tworzyć nowy byt, i
to jeszcze z pułapką bankomatową, skoro ta KK nic dodatkowego nie daje?
No ale pochwała dla mbąka, płacenie ajfonem działa, choć karty jeszcze nie doszły.
Jest to możliwe w jakimś innym banku, nie licząc kart "HCE-only"?
Tzn. dla debetówek, kredytówka nie chciała się dodać (może jest bez paywave).
-
16. Data: 2023-06-13 14:24:23
Temat: Re: Kredytówka bez przewalutowania (ale doczytać - bo haczyki) na wyjazdy zagraniczne - promo w citku
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
citek przysłał mi dzisiaj maila z regulaminiem promocji i komentarzem:
"W nawiązaniu do rozmowy z Doradcą przesyłamy Regulamin Oferty. Prosimy o zapoznanie
się z dokumentem."
Tak się zastanawiałem, co to za "rozmowa" - ale przyszło z maila, z którego
odpowiadają
czasem na zapytania w poczcie wewnętrznej ST (tacy są dziwni - czasem odpowiedź
przychodzi
w poczcie wewnętrznej, a czasem mailem, a czasem i tu i tu) - więc wychodzi, że
chodziło
o moją prośbę, żeby mi sprawdzili, czy spełniłem warunki promocji.
No to sobie poradzili - przysłali legulamin i powiedzieli, żebym sobie sam sprawdził
;>
Oczywiście z kurierem się jeszcze nie wykokosili, choć może to znów moja wina, bo
napisałem
żeby sprawdzili, czy naprawdę muszą - trzeba było siedzieć cicho, teraz się znów w
jakiejś
nieskończonej pętli kręci, trza jakoś popchnąć...
A znalazłem w ST, że sobie można w sprawie tej promo "zamówić rozmowę".
Aż kusi, żeby sprawdzić, jak szybko zadzwonią np. do żony - bo może być jak i we
francuzie,
podjarałem się, że do mnie od razu zadzwonili, a do żony tydzień oczekiwania...
No i to by było takie pół na pół, bo citek kręci nosem na potwierdzenia przelewów na
konto
wspólne w santanderze.
francuz podobno łyknął - choć jeszcze zobaczymy, dzisiaj rano byłem się podpisać,
choć infolinka twierdziła, że jako użytkownik nie muszę.
Dobrze, że pan był na tyle rozsądny, że nie kazał mi się domeldować wczoraj do żony
(a już i tak było przed 18), bo mogli mieć zarzygany oddział ;> A nawet ładny ten
dawny raifi.
W każdym razie pchnięte, zobaczmy co dalej.
I nawet dostałem egzemplarz umowy dla użytkownika karty dodatkowej.
Chyba jeszcze nigdzie indziej czegoś takiego nie miałem.
-
17. Data: 2023-06-13 14:50:49
Temat: Re: Kredytówka bez przewalutowania (ale doczytać - bo haczyki) na wyjazdy zagraniczne - promo w citku
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
Kliknąłem w "zamów rozmowę" dla siebie - i co? I znikło ;>
To dopiero maszyna.
A przed chwilą sms o "pozytywnej decyzji" i że mam czekać na kuriera.
Fajowe, najpierw ocena wniosku a potem sprawdzanie tożsamości...
Czy to tylko ja mam takie szczęście czy branża bankowe funkcjonuje mimo takiego
bajzlu?
-
18. Data: 2023-06-14 13:48:50
Temat: Re: Kredytówka bez przewalutowania (ale doczytać - bo haczyki) na wyjazdy zagraniczne - promo w citku
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
mbąk się nie popisał tym razem tempem przy wysyłaniu kart - przyszły dopiero wczoraj,
ale za to hurtem wszystkie trzy.
Kredytówka z pikaczem - pewnie skończyły im się bezpikaczowe pasiaste blankiety, bo
nie sądzę,
aby mieli pikaczowe złote rybki - no chyba że mieli.
Ale poszło wypowiedzenie - niespodzianka, po sporym oczekiwaniu na mLinkę okazało
się,
że jednak można sobie wypowiedzenie wyklikać - ale schowane mocno.
Przy okazji znalazłem, gdzie jest w mbąkowej apce potwierdzenie operacji - bo po
włączeniu
apki wyskakuje same tylko wtedy, gdy apka jest uruchamiana.
Jeśli jest już uruchomiona w tle to szukaj sobie wiatru w polu, chowają się
(a na ajfonie nie potrafię apki zamordować - tzn. chyba kiedyś to robiłem
ale zapomniałem, jak do tego doszedłem - zresztą wolę się do tego diabelskiego
wynalazku
nie dotykać, żeby znów się nie zablokował - a wynalazek jest diabelski, np.
połączenie
czytnika papilarnego z guzikiem "start" - wujek zawsze odblokowując apkę mBąka
jednocześnie
ją chowa - dopiero dzisiaj sobie uświadomiłem, dlaczego się tak dzieje).
Parę pozdrowień bym posłał temu, kto tak to wymyślił i zrealizował.
W citku też się to jakoś turla - kurierów wynajmują aż za dokładnych, rano poprosiłem
SMSem żeby był "po 12" no to przyszedł o 12:10.
W sumie dobrze, bo szybko z głowy, ale i dobrze, że poranne latanie po mieście
oszacowałem z zapasem,
bo doturlałem się o 11:45.
Parę minut wcześniej dzwonili z tego wczorajszego klikania.
Ale nie ma się co sugerować - jak będzie do wykorzystania to poczeka się tydzień ;>
We francuzie kredytówki pojawiły się już w ST - więc poszło.
I nawet zmienili opisy promocji w ST - czytają ten mój "blog" na p.b.b.? ;>
Przy okazji trafiłem tam na "konto karty samodzielniaka" - pozwala wyrobić
darmową debetówkę dla dziecka w wieku 7-13 lat.
Więc byłoba już to druga "bardzo nieletnia " debetówka obok mbąka (choć tam można
0-13 lat ;) - i również darmowa,
bo choć wymagane jest też konto osobiste, to bez karty "dla dorosłego" można mieć je
za darmo.
Zna ktoś jeszcze jakiś bank, gdzie można mieć debetówkę dla dziecka poniżej 13 lat?
Kiedyś coś było w skarbonce.
Swoją drogą mbąk nie potrafił mi wytłumaczyć, jakim prawem w ogóle wydają takie
karty dla <13 lat - bo taki nielat pełnomocnikiem być nie może, właścicielem konta
też nie
(tu explicite właścicielem jest dorosły, dopiero od 13 lat dziecko może mieć swoje
konto,
ale obowiązkowo z dorosłym pełnomocnikiem) - no więc właściwie jak to jest?
Dostajesz własną kartę do własnego konta - tylko z zamówionym innym napisem (o, w
citku
można sobie wybrać, co będzie na karcie napisane - max. 19 znaków - na pewno przy
zamawianiu
karty dodatkowej w ST - ciekawe, czy to weryfikują, np. czy przejdzie ***** *** ;) ?
I możesz razem z bankiem rżnąć głupa, dając taką kartę dziecku?
No chyba że nie całkiem rżnąć głupa, może bank może pozwolić dać kartę komuś
wskazanemu,
nawet jeśli nie jest to pełnomocnik.
Ale czy ma to pokrycie w prawie bankowym czy też kodeksie karnym, gdzie za używanie
cudzej karty są sankcje?
Hmm, choć może w KK sankcje są za używanie cudzej karty bez pozwolenia,
a jedynie w prawie bankowym - albo może tylko w regulaminie banku - jest zakza
dawania karty komu innemu?
Francuza to nawet nie chce mi się o to pytać - ale w sumie czy oni gorsi od mbąka?
-
19. Data: 2023-06-14 14:53:47
Temat: Re: Kredytówka bez przewalutowania (ale doczytać - bo haczyki) na wyjazdy zagraniczne - promo w citku
Od: Michał Jankowski <m...@f...edu.pl>
W dniu 14.06.2023 o 13:48, Dawid Rutkowski pisze:
> Swoją drogą mbąk nie potrafił mi wytłumaczyć, jakim prawem w ogóle wydają takie
> karty dla <13 lat - bo taki nielat pełnomocnikiem być nie może, właścicielem konta
też nie
A to akurat nie jest prawda, bo właścicielem konta to może być nawet
niemowlę, tylko że dysponować środkami nie może. Dysponuje
przedstawiciel ustawowy: w ramach zwykłego zarządu jak chce, powyżej -
za zgodą sądu.
Jest wiele sytuacji, w których posiadanie konta przez małe dziecko jest
koniecznością.
MJ
-
20. Data: 2023-06-14 15:44:00
Temat: Re: Kredytówka bez przewalutowania (ale doczytać - bo haczyki) na wyjazdy zagraniczne - promo w citku
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
środa, 14 czerwca 2023 o 14:53:51 UTC+2 Michał Jankowski napisał(a):
> W dniu 14.06.2023 o 13:48, Dawid Rutkowski pisze:
> > Swoją drogą mbąk nie potrafił mi wytłumaczyć, jakim prawem w ogóle wydają takie
> > karty dla <13 lat - bo taki nielat pełnomocnikiem być nie może, właścicielem
konta też nie
> A to akurat nie jest prawda, bo właścicielem konta to może być nawet
> niemowlę, tylko że dysponować środkami nie może. Dysponuje
> przedstawiciel ustawowy: w ramach zwykłego zarządu jak chce, powyżej -
> za zgodą sądu.
Hmm, to może tak - "właściciel konta" to może nie do końca dobre określenie.
Banki zwykle dają tu "posiadacz konta".
Taka sensu stricte "własność" w stosunku do samego rachunku może nie zachodzić
(czy też właścicielem rachunku - na tyle, na ile to ma sens, bo czy ROR jest rzeczą?
- jest po prostu bank).
Inna sprawa to środki na koncie - pomijając to, że ich właścicielem w chwili
utworzenia depozytu staje się bank, a klient ma tylko roszczenie o wypłatę,
to sprawa jest "jaśniejsza" - nawet niemowlę (dobrze, że nie ma już wymagania,
by było "pater familiae" ;) może być właścicielem tych środków.
I tu dobrze napisałeś, że dysponować nie może, a tylko przedstawiciel
ustawowy w ramach zwykłego zarządu, a powyżej - za zgodą sądu.
> Jest wiele sytuacji, w których posiadanie konta przez małe dziecko jest
> koniecznością.
U, twardo, to daj jakiś przykład tej "konieczności", może coś rozjaśni.
Bo na pewno nie wchodzi w grę dziedziczenie - odziedziczyć można środki
na koncie (a ściślej roszczenie o wypłatę), ale nie sam rachunek.