-
1. Data: 2005-11-18 01:38:33
Temat: Kredyty studenckie
Od: "paff" <n...@n...nn>
Witam,
Piszę w imieniu koleżanki, która ma poważny problem. Postaram się streścić
sprawę.
Koleżanka złożyła w pewnym banku wniosek i wszystkie wymagane dokumenty w
sprawie kredytu dofinansowywanego z budżetu. Termin upłynął 15 listopada. 16
listopada bank oświadczył natomiast, iż wpłynęło za mało wniosków w związku
z tym nie będzie zajmował się tymi kredytami.
Wniosek został złożony tylko w tym banku, więc to posunięcie zablokowało jej
dostęp do kredytu a jest osobą rzeczywiście potrzebującą. Jako studentka ma
ona przecież prawo do takiego kredytu, pod warunkiem złożenia dokumentów w
terminie, a ten wymóg spełniła. Inne banki w tej chwili nie przyjmą już
dokumentów.
I tu moje pytanie - czy bank miał prawo zrezygnować z tego pośrednictwa
kredytowego, skoro przyjmował wcześniej wnioski ? Bo jak dla mnie to
paranoja, a bank się zwyczajnie wypiął....
Proszę o pomoc.
Paweł Marek
-
2. Data: 2005-11-18 08:26:59
Temat: Re: Kredyty studenckie
Od: Przemek <c...@p...pf.pl>
paff napisał(a):
> Witam,
>
> Piszę w imieniu koleżanki, która ma poważny problem. Postaram się streścić
> sprawę.
>
> Koleżanka złożyła w pewnym banku wniosek i wszystkie wymagane dokumenty w
> sprawie kredytu dofinansowywanego z budżetu. Termin upłynął 15 listopada. 16
> listopada bank oświadczył natomiast, iż wpłynęło za mało wniosków w związku
> z tym nie będzie zajmował się tymi kredytami.
>
> Wniosek został złożony tylko w tym banku, więc to posunięcie zablokowało jej
> dostęp do kredytu a jest osobą rzeczywiście potrzebującą. Jako studentka ma
> ona przecież prawo do takiego kredytu, pod warunkiem złożenia dokumentów w
> terminie, a ten wymóg spełniła. Inne banki w tej chwili nie przyjmą już
> dokumentów.
>
> I tu moje pytanie - czy bank miał prawo zrezygnować z tego pośrednictwa
> kredytowego, skoro przyjmował wcześniej wnioski ? Bo jak dla mnie to
> paranoja, a bank się zwyczajnie wypiął....
>
> Proszę o pomoc.
>
> Paweł Marek
>
>
>
Napisałbym maila z zaistniałą sytuacją do BGK on powinien coś zrobić w
tej sytuacji.
A jaki to bank?
Pozdrawiam
Przemek