eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiKulisy elektronicznego (finansowego) ataku na banki 9/11- Czy to następna teoria spiskowa?Kulisy elektronicznego (finansowego) ataku na banki 9/11- Czy to następna teoria spiskowa?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "czp" <c...@g...pl>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Kulisy elektronicznego (finansowego) ataku na banki 9/11- Czy to następna
    teoria spiskowa?
    Date: Sun, 1 Mar 2009 16:27:13 +0100
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 215
    Message-ID: <goe9h9$ibv$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: aerk89.neoplus.adsl.tpnet.pl
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1235921258 18815 79.191.192.89 (1 Mar 2009 15:27:38 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 1 Mar 2009 15:27:38 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
    X-Priority: 3
    X-RFC2646: Format=Flowed; Original
    X-User: camasa-muni
    X-Antivirus: avast! (VPS 090228-0, 2009-02-28), Outbound message
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Antivirus-Status: Clean
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5512
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:477459
    [ ukryj nagłówki ]

    Niestety tekst jest dość długi, ale ciekawy. Poniżej zamieszczam tekst,
    który można znaleźć również tu:
    http://biznes.onet.pl/1,12,8,54119910,145199964,6197
    560,0,forum2.html

    Na uwagę zasługują również linki zamieszczone na końcu w szczególności ten
    (inne chyba nie działają):
    http://www.meritum.us/2009/02/18/kulisy-finansowego-
    911-elektroniczny-atak-na-banki/

    Ciekawy jestem opinii.
    Pisząc to chcielibyśmy się mylić. Pragniemy wręcz, żeby opisywane tu
    hipotezy były zdarzeniem niemożliwym.

    W końcu stycznia 2009 r. (prawdopodobnie 28) na antenie C-SPAN wystąpił
    członek Izby Reprezentantów USA Paul Kanjorski (demokrata polskiego
    pochodzenia). W Izbie pełni funkcję przewodniczącego jednej z podkomisji
    Komisji Rynków Kapitałowych.

    Początek nagrania to telefon widza mającego za złe, że plan Paulsona
    wpompowania do amerykańskich banków setek miliardów dolarów przynosi
    korzyści wyłącznie bankierom. Zaatakowany kongresman ujawnił szokujące
    kulisy załamania systemu bankowego w USA.

    Opowiedział, że 11 września 2008 r. ok. godz. 11.00 przed południem nastąpił
    zmasowany odpływ z Systemu Rezerwy Federalnej środków pieniężnych w kwocie
    550 mld dolarów w ciągu 1-2 godzin. Po stwierdzenie uszczuplenia środków
    Departament Skarbu interweniował zasilając system bankowy kwotą 105 mld
    dolarów. Okazało się to jednak kwotą niewystarczającą i wstrzymano transfer
    środków. Według szacunków, gdyby nie wprowadzenie blokady z systemu Rezerwy
    Federalnej do godz. 14.00 wycofano by 5,5 bln dolarów. Kanjorski wskazywał
    na te okoliczności jako uzasadnienie planu Paulsona. Stwierdził, że gdyby
    nie wpompowanie do banków 700 mld dolarów, to konieczne byłoby wykupienie
    toksycznych aktywów na kwotę kilku bilionów dolarów. Przyznał także, że
    sytuacja jest wyjątkowa i w ogóle nie wiadomo, czy znajdzie się bezpieczne
    rozwiązanie. Kongresmani zostali powiadomi o sytuacji już w dniu 15 września
    2008 r. przez sekretarza skarbu i przewodniczącego Rezerwy Federalnej.

    Nie mamy podstaw, żeby kwestionować autentyczność nagrania. Kanjorski ma
    pewne problemy z ścisłym opisem zdarzeń (mówi o elektronicznym ataku na
    banki amerykańskie), ale naszym zdaniem podane przez niego fakty układają
    się w logiczną całość.

    Rezerwa Federalna jest centralnym bankiem USA. Jako centralny bank państwa
    prowadzi konta banków amerykańskich i konta zagranicznych instytucji
    finansowych krajów z którymi USA prowadzą operacje gospodarcze. Rezerwa
    Federalna nie prowadzi kont przedsiębiorstw lub ludności. W dniu 11 września
    2008 r. zauważono, że z kont banków amerykańskich w Rezerwie Federalnej
    ubywają środki pieniężne. Zgodnie z podstawowymi zasadami rachunkowości
    oznacza to, że środki te były jednocześnie księgowane na innych kontach.
    Przerwanie operacji przy jednoczesnym podkreśleniu, że środki wypływał z
    Rezerwy Federalnej pozwala nam stwierdzić, że środki te były księgowane na
    koncie (kontach) jakiejś zagranicznej w stsosunku do USA instytucji
    finansowej. Początkowo traktowano te przelewy jako zjawisko naturalne, stąd
    przeprowadzono interwencję zasilającą rynek pieniężny dla przeciwdziałania
    zmniejszeniu płynności. Po zorientowaniu się co do skali operacji, została
    ona przerwana, co w praktyce oznacza ogłoszenie niewypłacalności systemu
    bankowego USA.

    Czy był to jakiś atak elektroniczny jak twierdzi Kanjorski? Uważamy za mało
    prawdopodobne, aby Rezerwa Federalna przez dwie godziny księgowała przelewy
    z kont banków amerykańskich do jakiejś instytucji zagranicznej bez ważnego i
    nie budzącego wątpliwości zlecenia. Jaka mogła być podstawa tych
    gigantycznych przelewów? Kanjorski sam wskazał na ten tytuł opisując dylemat
    z toksycznymi aktywami. Uważamy, że w dniu 11 września 2008 r. doszło do
    legalnego rozliczania pozycji spekulacyjnych zajętych na derywatach
    (pochodnych instrumentach finansowych). Banki amerykańskie poniosły klęskę w
    spekulacji i w tym dniu rozpoczęto rozliczanie pozycji przez przelew do
    zwycięzcy. Po zorientowaniu się, co do skali strat na spekulacji i idących
    za nimi rozliczeń międzybankowych, sztucznie przerwano rozliczenia,
    pozostawiając niespłacone zobowiązania banków amerykańskich wobec jakiejś
    instytucji zagranicznej. Jednocześnie w związku z dokonanymi przelewami
    środków na kwotę 550 mld dolarów, w trybie nagłym rząd USA z pieniędzy
    podatników załatał dziurę transferem do amerykańskich banków kwoty 700 mld
    dolarów. Nadal pozostał otwarty problem spełnienia zobowiązań na kwotę kilku
    bilionów dolarów, przypuszczamy że nie mniejszą niż 5,5 bln dolarów, które
    szacunkowo miały wypłynąć tylko 11 września 2008 r. Te aktywa określane jako
    toksyczne nadal obciążają banki amerykańskie i ktoś za granicą oczekuje ich
    spłaty.

    Kto to jest?

    Podkreślmy, że władze amerykańskie wiedzą, kto to jest. Znają bowiem konta
    na które przepłynęło 550 mld dolarów. Nieujawnianie tych podmiotów dowodzi
    politycznego charakteru sprawy. Wzywamy Bena Shaloma Bernanke'a do podania
    jakim podmiotom banki amerykańskie są winne ok. 5,5 bln dolarów z tytułu
    nieudanych transakcji spekulacyjnych.

    Zasadniczo nie musimy czekać na odpowiedź. Sami poszukajmy. Musimy
    przypatrzeć się dużym gospodarkom z silnymi bankami mającymi duże rezerwy
    dewizowe. Tylko takie kraje mogły skutecznie pokonać bankierów amerykańskich
    w spekulacji. Na pierwszy ogień idzie strefa euro. Jest to dobry kandydat
    zważywszy na animozje pomiędzy socjalistycznymi władzami Unii, a jankeskimi
    kapitalistami. Ale problem w tym, że na spekulacji poległy i banki
    europejskie. Poufny raport Komisji Europejskiej mówi o stratach banków
    eurosystemu na kwotę 13,7 bln euro na samych derywatach. Dyskutując na temat
    tych strat przyznaliśmy, że są one mało prawdopodobne i dopuściliśmy
    możliwość, że jest to dezinformacja. Musimy zweryfikować to stanowisko.
    Ujawnienie strat banków amerykańskich na przynajmniej 5,5 bln dolarów,
    oznacza że banki europejskie mogły rzeczywiście stracić na spekulacji
    derywatami 13,7 bln euro. Pozwala to zawęzić obszar poszukiwań.
    Przeciwnikiem banków amerykańskich i europejskich musiał być ktoś wyjątkowy.
    Zasadniczo jest tylko jeden taki przeciwnik o olbrzymiej dotąd bardzo
    dynamicznej gospodarce z gigantycznymi rezerwami walutowymi powstałym dzięki
    nadwyżce handlowej. Jest to druga gospodarka świata, której PKB po
    uwzględnieniu parytetu siły nabywczej stanowi ok. 50 % PKB USA. To Chiny.
    Można jeszcze rozważać Japonię, ale stagnacja gospodarcza, która trawi ją od
    lat oraz obecny silny kolaps gospodarczy wskazują, że Japonia też była
    ofiarą spekulacji.

    Wysuwamy hipotezę, że bankierzy amerykańscy i europejscy przy pełnej wiedzy,
    akceptacji, a być może i zachęcie ze strony polityków prowadzili olbrzymie
    spekulacje z instytucjami chińskimi, które zakończyły się katastrofalną
    klęską.

    Rozmiar tej klęski można porównać do termojądrowej bomby finansowej. Długi
    banków amerykańskich i europejskich przekraczają wielokrotnie ich kapitały
    własne. W istocie systemy bankowe Ameryki i Europy są niewypłacalne. Sięgają
    one łącznie mniej więcej PKB tych gospodarek. Oznacza to, że zwycięzca
    spekulacji, prawdopodobnie Chiny, mają uprawnione roszczenia do mniej więcej
    10 % majątku narodowego (ziemi, przedsiębiorstw, banków) Ameryki i Europy.
    To dlatego Kanjorski wykazuje bezradność i mówi nie wie jak to się zakończy.
    Tę bezradność wykazują wszyscy politycy i bankierzy. Chiny nie są partnerem,
    który pozwoli zamieść brudy pod dywan. To kraj o innej niż zachodnia
    kulturze i mentalności społeczeństwa, który właśnie wysuwa się do światowego
    przywództwa.

    Przegrani spekulanci zmierzają do konfrontacji. Zaprzestali spłaty
    zobowiązań, które sami pozaciągali. Pojawia się retoryka wojenna o
    elektronicznym ataku na banki. Z tej perspektywy zupełnie inaczej wygląda
    np. kwestia tarczy antyrakietowej, czy obecności Ameryki w Afganistanie.
    Spekulacje narastały od kilku lat i świetnie orientowano się z kim podjęto
    walkę. To nie przed Iranem miała osłaniać tarcza antyrakietowa, to nie
    Talibowie są głównym celem zajęcia przyczółku u granic Chin.

    Postępujący rozkład narodowych gospodarek jako efekt niewypłacalności banków
    zwiększa ryzyko konfrontacji zbrojnej. Gospodarka chińska odczuwa
    dolegliwości spadku obrotów handlu zagranicznego. Dziesiątki milionów
    bezrobotnych Chińczyków może pałać żądzą odwetu na sprawcach gospodarczej
    katastrofy, którymi są bez wątpienia zachodni politycy i bankierzy. Chiński
    potencjał nuklearny pozwala na zaatakowanie wszystkich centrów światowych
    finansów tj. tych miejsc gdzie rodziła się spekulacja i zaprzestano spłaty
    długów.

    W tej konfrontacji Polska musi zająć stanowisko neutralne. Polska nie
    powinna płacić rachunku za bankierów spekulantów z Ameryki i Europy. Chwała
    Bogu nie uczestniczyliśmy w tej spekulacji, aczkolwiek władze Polski, jako
    członkowie Unii o tym wiedziały. Musimy być przygotowani na każdy
    scenariusz.

    W najgorszym wariancie nasi rodacy w Zachodniej Europie i USA po
    potwierdzeniu narastania konfrontacji z Chinami powinni opuścić duże ośrodki
    miejskie, przede wszystkim, te które są siedzibami głównych instytucji
    finansowych. Uważamy, że najbezpieczniejszym miejscem dla Polaków jest
    Polska, mimo że powrót milionów rodaków spotęguje zapaść gospodarczą.
    Przetrwanie narodu jest warte takiej ceny.

    Po ustąpieniu obecnych skompromitowanych władz Polski podejmiemy mediację w
    celu pokojowego rozwiązania konfliktu. Niezależnie od tego w jaki sposób
    ulegnie rozwiązaniu problem toksycznych aktywów, czeka nas odbudowa
    zniszczonych gospodarek w tym systemów finansowych. W celu uniknięcia
    powtórki z historii odbudowany system finansowy powinien zapewniać
    bezpieczeństwo poprzez:

    1. przywrócenie państwom monopolu emisji pieniądza i niedopuszczenie do
    kreowania pieniądza przez banki komercyjne,

    2. zakaz łączenie działalności depozytowo-kredytowej z bankowością
    inwestycyjną,

    3. zakaz używania derywatów na giełdach papierów wartościowych, rynkach
    pieniężnych, walutowych oraz surowcowych.

    Pociągniemy do odpowiedzialności sprawców kataklizmu. Bankierzy i politycy
    zamieszania w spekulacje dożywotnio nie będą mogli sprawować funkcji
    publicznych i w instytucjach finansowych. Będą pod państwowym przymusem do
    końca życia usuwać własnymi rękoma potworne skutki konfrontacji zbrojnej, a
    w przypadku znalezienia rozwiązania pokojowego pod takimże przymusem
    fizyczną pracą przyczyniać się do odbudowy zniszczonych gospodarek
    narodowych. Nie dopuścimy do odpowiedzialności zbiorowej wobec niewinnych
    osób. To nie Żydzi są winni katastrofy. To przestępcy bankierzy i politycy,
    często o żydowskim pochodzeniu, dopuścili się zbrodni wobec pracujących w
    pokoju narodów, i oni poniosą za to odpowiedzialność.

    Wiemy, że Polska przetrwa nadchodzący kataklizm. Podkreślamy, my w to nie
    tylko wierzymy, my to wiemy.


    Wpowiedź Paula Kanjorskiego:

    http://www.youtube.com/watch?v=pD8viQ_DhS4&fe ature=related

    Relacja z rozmowy z Paulem Kanjorskim:

    http://www.meritum.us/2009/02/18/kulisy-finansowego-
    911-elektroniczny-a
    tak-na-banki/

    Depesza agencyjna o stratach w eurosystemie:

    http://finanse.wp.pl/drukuj.html?kat=7060&wid =10867675&ticaid=178fa

    Ocenzurowany artykuł w Telegraph (zwróćcie uwagę na tytuł w linku):

    http://www.telegraph.co.uk/finance/financetopics/fin
    ancialcrisis/459051
    2/European-banks-may-need-16.3-trillion-bail- out-EC-dcoument-warns.html

    Pierwotna wersja artykułu w Telegraph:

    http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=1700 7&w=91207543

    (kopia postu z 28 lutego, zamieszczonego przez osobę o podpisie ~anymichnik)



    ~Piotr M. , 01.03.2009 13:42


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1