eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiLikwidacja KKLikwidacja KK
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
    .pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: Sebol <"lobo_(usun_to)"@autograf.pl>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Likwidacja KK
    Date: Thu, 29 Jul 2004 22:26:30 +0200
    Organization: news.onet.pl
    Lines: 98
    Sender: l...@a...pl@aek210.internetdsl.tpnet.pl
    Message-ID: <rqngybkfcmw0$.1l0sqqqnjzhib.dlg@40tude.net>
    NNTP-Posting-Host: aek210.internetdsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1091132754 2926 83.16.114.210 (29 Jul 2004 20:25:54 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 29 Jul 2004 20:25:54 GMT
    User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.12.1pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:309980
    [ ukryj nagłówki ]

    Po blisko 8-mio miesięcznym używaniu 4 kart kredytowych postanowiłem pozbyć
    sie 2 niepotrzebnych - w moim przypadku VC Lucas i VC PKO BP. Jako że
    zrobiłem to w jeden dzień pochwale się swoimi przeżyciami.

    O godzinie 12 wyrwałem sie z roboty zakłądając najmniejszy ruch.
    Najpierw VC w LB (o/Tychy).
    Zostałem obslużony od ręki bez zbędnych pytań, potrzebowałem dowód osobisty
    oraz kartę. Pani nie za bardzo wiedziała jak to zrobić i podzwoniła po
    wskazówki. Generalnie po 5 minutach powiedzała że 'dla pewności' usunęła
    katę oraz ją zastrzegła i anulowałą wznowienie. OK, niech będzie grunt to
    pewność - od ręki otrzymałem 'potwierdzenie zwrotu karty płatniczej' oraz
    'potwierdzenie rozwiązania umowy o kartę CV LB'. Dodatkowo dała kartę A4
    poprosiła o podpis i żeby nie zajmować mi czasu sama resztę wypełni. Jako
    że nie lubię podpisywać in-blanco wpisałem od ręki date, godzine i
    przyczyne rozwiązania umowy. Przypomniała mi że jeszcze przez 3 miesiące
    będe otrzymywał wyciągi. W sumie ok. Mam godzine 12.15

    Teraz czas na PKO BP VC Srebrna (główny oddział w Tychach)
    Po 10 minutach czekania pomimo braku kolejki pojawiła sie pani gotowa mnie
    wysłuchać. Z politowaniem w oczach przyjęła informację że nie posiadam przy
    sobie umowy i nie znam numeru, i co gorsza nie ma gotowego wniosku o
    rozwiązanie z umowy. Chciałem ją pocieszyć informacją że to własnie u nich
    składałem stosowny wniosek ale chyba mi nie wyszło bo powiedziała cyt " nie
    wiem czy ją znajde". Jako że mój wyraz twarzy mówił " a co mnie to
    obchodzi?" dała mi 3 kartki jakiegoś ledwoczytelnogo kseroksera i kazała
    uzupełnić. No cóż pomyślałem - co kraj to obyczaj i zabrałem się do
    wypełniania wniosków oświadczeń itd. Totalnie nie rozumiem po co wpisywać
    takiego informacje na rodzaj karty <kredytowa> czy dopuszalny debet, data
    składania umowy (sic!!!), jeżeli wszystko wynika z numeru karty oraz
    wcześniejszej umowy - nieważne wpisałem to co mogłem. Zajeło mi to 5 minut.
    Wróciłem do okienka - pani równie uprzejmie jak poprzednio skarciła mnie za
    braki w wypełnianiu umowy - niestety w rubrykę o nazwie <cechy dokumentu
    tożsamości, PESEL> wpisałem swój PESEL jak ostatni kretyn nie dopisując
    serii i numer dowodu oraz przez kogo był wydany. Po sprawdzeniu przez panią
    inspektor dokumentów mrukneła "to wszystko".
    Zbaraniałem - rozpoczął sie dialog
    - jak wszystko? chcę otrzymać potwierdzenie unieważanienia umowy KK.
    - ale my nie wydajemy
    - jak nie wydajemy, proszę o potwierdzenie !
    - hm.. dobrze dam panu ksero, ale pan wie, że musi pan spłacić kartę tak
    czy inaczej
    - tak wiem - przed chwilą podpisywałem oświadczenie na ten temat!
    - a ma pan jakiś debet?
    - nieużywałem karty od ponad miesiąca wiec pewnie przyjdzie 3 zl za
    obowiązkowe ubezpieczenie
    - <gest niedowierzania> prosze poczekać
    [ poszła po rade do drugiej, coś tam sobie gaworzą, o widać uśmiech ]
    [ kseruje kartkę, wraca? nie,dzwoni. - o pewnie mnie sprawdza czy nie
    ukradłem miliona im wczoraj]
    [kolejne 10 minut, kolejka za mną osiąga 10 osób, jedna baba za mną
    odchodzi zrezygnowana widząc co sie szykuje]
    [przychodzi]
    - prosze (nawet nie patrzy w moją strone)
    - co to jest? ksero? prosze mi to podpisać za zgodność z oryginałem
    - nic panu nie podpisze..... moge... moge co najwyżej o ....
    [i odwraca kartkę na druga strone (czystą) i przybija swoją pieczątkę oraz
    wali parawkę " Starszy Inspektor - Lidia Kosakiewicz ]
    [ jestem bliski ekspozji, patrze na zegrarek - jestem spóżniony godzine]
    - dobrze to mi wystarczy
    - .....
    [patrze na nia, ona coś tam sobie klepie na komputerze]
    - czy to wszystko ????!
    - tak .... [nie podnosi głowy]
    [wychodzę wysyłajać pozdrowienie w umyśle - a ch.. ci w dupe]

    A teraz najlepsze:

    Siadam w domu i przeglądam co tak wywalczyłem - tak wiec po bojach
    otrzymałem kartkę ksero " oświadczenie odstąpieniu od umowy o wydanie i
    użytkowanie KK PKO BP " na drugiej stronie pieczątka i parawka -
    podsumowując całkowicie bezwartościowy papier bo niczego nie dowodzi, nawet
    nie wiadomo czy i kiedy bank to dostał.

    Dla poprawienia humoru czytam 'potwierdzneie rozwiązania umowy o kartę VB
    LB"
    cyt
    " odział, opertor, data blebleble

    Ja <imie, nazwisko> PESEL, rozwiązuje umowę o kartę nr XXXXXX zgodnie z
    regulaminem blebleble ze skutkiem natychmiastowym."
    i kolejne zdanie niżej na tej samej kartce

    " Przyjmuje do wiadomości że umowa XXXXX o przyznanie limitu kredytowego
    NIE ulega rozwiązaniu".

    _________________

    ROFL - z naszymi bankami aż sie k... chcę żyć, lubie być robiony w ciula :D






    --
    United Devices Cancer Research Project
    www.grid.org
    lobo_(małpa)autograf.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1