11. Data: 2013-06-04 23:33:29
Temat: Re: Limit na koncie w Mille -- tydzień za free
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"TrzyLinie" kojrhm$kla$...@d...me
> Sprytnie połączyli wykorzystanie limitu z korzystaniem z kasy swoich
> deponentów w czasie. Miszcze! Ale przecież to instytucja zaufania publicznego,
> ehehe.
Ale Mille jest znany z tego typu zachowań. :)
Gdy ryzyko jest bardzo duże w stosunku do szansy -- trzeba
być odważnym, aby dać się skusić. :) A w razie czego -- trzeba
przecierpieć w spokoju.
Można by też utworzyć fundusz straceńców. ;) Każdy, kto by zyskał,
oddałby jakąś drobną część na ten fundusz a poszkodowany by otrzymał
odszkodowanie.
Jednak idąc dalej tym tropem, należałoby rozbudować szeregi urzędników
wnikliwie badających każdy zysk i każdą wpadkę, aby nie było nadużyć. ;)
Tą metodą być może bezrobocie by spadło, ale zyski z wiśni i orzechów
oraz innych dochodów tego typu byłyby mizerne.
Ponadto stosunkowo mały zysk sprawia, że taki fundusz nie ma sensu.
Wystarczy jeden poszkodowany, aby pożreć zysk dziesięciu zyskiwaczy.
I nie ma w tym nic dziwnego -- warunki narzuca? Proponuje? Ustanawia?
Jak zwał, tak zwał -- bank daje takie warunki, aby wiele nie utracić.
-=-
Teraz, gdy już wiadomo, ile trwa siedem dni, najgorszy jest przypadkowy
debet. Gdy dziś zejdę pod krechę przypadkiem, chyba muszę zabrać resztę
i wrzucić ją na konto oszczędne na tydzień. Co jednak wówczas, gdy
nieopatrznie zejdę pod krechę kolejny raz w miesiącu? Trzeba po prostu
uważać.
Trzeba też uważać na swoiste liczenie miesiąca. Źle licząc, w mBanku
straciłem 5 plnów, bo dwa razy w miesiącu przelałem z plusowego...
-=-
Jest jeszcze jeden wariant:
-- dziś schodzę (biorąc w sklepie 2 setki) pod krechę
-- i jeszcze dziś wpłacam w marmurze tyle, że wychodzę nad krechę
Czy to znaczy, że mam dzień do tyłu?
I czy tylko jeden dzień? Czy za 10 dni mogę ten
manewr powtórzyć i nie mieć naliczonych odsetek?
-- dziś schodzę (biorąc w sklepie 2 setki) pod krechę
-- i jeszcze dziś wpłacam w marmurze tyle, że wychodzę nad krechę
-- za 10 dni schodzę (biorąc w sklepie 2 setki) pod krechę
-- i jeszcze tego samego dnia wpłacam w marmurze tyle, że
wychodzę nad krechę
Na szczęście jest smartfon z jego aplikacją mobilną, czyli jest szybka orientacja...
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
12. Data: 2013-11-10 16:39:40
Temat: Re: Limit na koncie w Mille -- tydzień za free
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
Sprawa dotyczy mnie osobiście [ciekawe, czy może jakoś
dotyczyć inaczej -- innym się razem zastanowię] jako
że potraktowałem ów limit jako prezent imieninowy,
zatem angażuję się w wątek...
[prezent imieninowy -- albo jako wyprawkę dawaną na otarcie
brudnych łez człowiekowi zwalnianemu z zarobkowej pracy
keszbekowania realno-orlenowego [ciekawe, czy się by domyślili,
dlaczego łzy robotnika są brudne... no, ale na szczęście nikt
moich myśli nigdy nie pozna, tedy się nie muszę obawiać...
[nikt nigdy nie -- i gdzie tu zaprzeczenie podwójne?]]]
"TrzyLinie" koh1cd$ld3$...@d...me
> Jak będziesz korzystać dokładnie zastanów się nad zapisem niby "regulaminowym":
> "W przypadku wykorzystania Limitu w koncie osobistym do 7 dowolnych dni w
> miesięcznym cyklu rozliczeniowym oprocentowanie nie jest naliczane".
> Ja rozumiałem to tak: wypłacam we czwartek, wpłacam w następny czwartek.
> Zrobiłem tak dwa razy - nie naliczyli odsetek! Zgodnie ze zdrowym rozsądkiem.
> Kumpel wypłacił we środę, wpłacił w następną środę - NALICZYLI odsetki.
> Poszedł od oddziału, argumentacja po dwóch godzinach wyjaśniania, roztrząsania,
> dzwonienia do "panów mądrych": "przecież KORZYSTAŁ pan przez OSIEM
> dni, do we dwie środy pan miał nasze pieniądze". Może to i pomyłka,
> ale taką argumentację usłyszał w tym banku(?).
> Przytoczony zapis "regulaminowy" o siedmiodniowej bezpłatności pochodzi
> z dokumentu "Cennik usług - prowizje oraz oprocentowanie produktów kredytowych".
> Nie widziałem nigdzie indziej zapisu o tej siedmiodniowej bezpłatności.
"TrzyLinie" kojqfu$h02$...@d...me
> Nie wiem czy dobrze pojmujesz, nie jestem wróżką ;) Ja teraz pożyczam
> we czwartek i oddaję we środę... Miesiąc w miesiąc. Jeszcze warto
> pamiętać, że dla Mille miesiąc liczy się w kwestii kredytu odnawialnego
> od ostatniego dnia miesiąca kalendarzowego X do przedostatniego dnia
> miesiąca kalendarzowego X+1. Jakąż oni mają łatwość zmieniania ustalonych
> znaczeń słów :-D. Kreacja nieograniczona, ot, instytucja zaufania
> publicznego...
> Kumpel próbował jeszcze pożyczać na 14 dni na granicy miesięcy (ale
> rozumianych jak Mille rozumie) - czasem też się udawało, ale tego
> już analizować mi się nie chce - poruszanie się trajektorią myślową
> Mille mnie boli ;(
>> Zapytałem w oddziale o to, czy jeśli dziś wezmę i za tydzień,
>> w poniedziałek oddam, to policzą 8 dni, czy 7. Odpowiedź była
>> szybka, zdecydowana, jednoznaczna... :) W jej efekcie stanęło
>> na tym, że poniedziałek nie warto pożyczać. ;)
> Dlaczego jednak przez dwa miesiące pożyczałem we czwartek, oddawałem
> we czwartek i nie naliczali?!?
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....