witam
toczy sie dyskusja na temat planami bankow w zwiekszeniu udzialow w rynku
KK, przedstawiciele niektorych bankow potrafia dojechac do klienta aby tylko
podpisal umowe na nowa KK, a tu mam dziwne zachowanie lukasa
1. w tamtym roku wyrobilem KK w innym banku i tym samym VC lukasa od
stycznia byla nie uzywana
2. w zwiazku z obcinaniem kosztow wlasny zrezygnowalem z odnowienia jeszcze
innej karty, potem kolejna do odnowienia byla VC Lukasa - poniewaz przy
okazji skradziono mi samochod wiec w calym tym zamieszaniu 2 tygodnie temu w
banku poprosilem o nieodnawianie VC
3. z sentymentu do Lukasa postanowilem jeszcze uratowac odnowienie karty, na
infolinii poinformowano mnie, ze nie ma problemu, wystarczy do konca
miesiaca marca zglosic sie do oddzialu, tak uczynilem i co? tam zostalem
poinformowany, ze anulowac moja wczesniejsza decyzje moge tylko w tym samym
dniu
REASUMUJAC- lukas bank nie chce wydac karty dla sprawdzonej przez 2 lata
osoby, posiadajacej tam konto, w obliczu dzialan innych bankow uwazam, ze
lukas nie jest zainteresowany VC a posiada je w ofercie bo tak wypada a np
e-pkobp, ktory nie mial kart wypuklych wlasnie upada

coz, francusko - wroclawski marketing