-
1. Data: 2006-07-18 18:27:33
Temat: Mbank mplan-hipoteczny - nabijanie klienta w butelke
Od: Tomasz Roskal <t...@g...pl>
Witam,
Podpisalem kredyt w polowie czerwca na kredyt w CHF w wysokosci 2.75%
+1% do czasu ustanowienia hipoteki czyli 3.75.
Kredyt mialem uruchomiony w okolicy 5 lipca. Z tego co widze od dnia
uruchomienia kredytu jest pobierane oprocentowanie 4.05 - czyli o 0.3%
pkt procentowego wiecej niz wynika z umowy. Wg mlini wg pktu 10 umowy
moga podniesc oprocentowanie kredytu w dowolnym momencie - ale czy moga
to zrobic jeszcze przed wyplaceniem pieniedzy?
Ten sam punkt mowi ze o zmianie informuja klienta pisemnie. Mlinka
mowila ze bank nic nie wysyla i mozna sobie sprawdzic oprocentowanie
przez weba.
Tak czy inaczej czuje sie nabity w butelke - mozna sobie z bankiem
wynegocjowac cokolwiek, ale bank i tak od pierwszego dnia podniesie
kredyt do takiej sumy jaka sobie wymarzy.
Myslicie ze jest jakas szansa aby wywalczyc to oprocentowanie ktore jest
zawarte w umowie? Czy tez po prostu poszukac tanszego banku i tam
przeniesc kredyt?
-
2. Data: 2006-07-18 20:05:32
Temat: Re: Mbank mplan-hipoteczny - nabijanie klienta w butelke
Od: "XYZ" <x...@x...wp.pl>
Użytkownik "Tomasz Roskal" <t...@g...pl> napisał w wiadomości
news:slrnebqa0l.phe.troskal@ssc.org...
|
| Witam,
|
| Podpisalem kredyt w polowie czerwca na kredyt w CHF w wysokosci 2.75%
| +1% do czasu ustanowienia hipoteki czyli 3.75.
| Kredyt mialem uruchomiony w okolicy 5 lipca. Z tego co widze od dnia
| uruchomienia kredytu jest pobierane oprocentowanie 4.05 - czyli o 0.3%
| pkt procentowego wiecej niz wynika z umowy. Wg mlini wg pktu 10 umowy
| moga podniesc oprocentowanie kredytu w dowolnym momencie - ale czy moga
| to zrobic jeszcze przed wyplaceniem pieniedzy?
| Ten sam punkt mowi ze o zmianie informuja klienta pisemnie. Mlinka
| mowila ze bank nic nie wysyla i mozna sobie sprawdzic oprocentowanie
| przez weba.
|
| Tak czy inaczej czuje sie nabity w butelke - mozna sobie z bankiem
| wynegocjowac cokolwiek, ale bank i tak od pierwszego dnia podniesie
| kredyt do takiej sumy jaka sobie wymarzy.
|
| Myslicie ze jest jakas szansa aby wywalczyc to oprocentowanie ktore jest
| zawarte w umowie? Czy tez po prostu poszukac tanszego banku i tam
| przeniesc kredyt?
Witam,
Hmmm cekawe to ci piszesz poniewaz mam tez tam kredycik ( niemaly ).
Ale ale zaraz zaraz czy oby napewno dobrze myslisz.
Zobacze czy potrafie Ci to wytlumaczyc.
Zlozyles wniosek w mBanku w zwiazku z kredytem. Na dzien zlozenia wniosku
bank udzielil Ci oprocentowania X%.
W dniu podpisania umowy bylo to X%. Kiedy srodki sa uruchamiane to jedno a
kiedy podpisany wniosek kredytowy to drugie.
Pomysl jakie oprocentowanie mial bys dostac od banku jezeli wyplata srodkow
mial by nastapic po 6 miesiacach od podpisania umowy kredytowej a bank w tym
czasie zmienil by oprocentowanie 2 razy.
Czy tak samo oponowal bys jezeli bank zmienil by oprocentowanie na mniejsze
;)
A jezeli chodzi o ta zmiane 0.3% to nie goraczkuj sie poniewaz mBank chyba
jako ostatni zmienil oprocentowanie po zmienie stop procentowych w
Szwajcarii.
Wg mnie zlapales sie w pulapke zastawona przez samego siebie bo nie
sprawdziles chyba kiedy ostatnio byla zmiana oprocentowania w mBnaku.
Mozesz oczywiscie isc do innego banku ale jaka masz gwarancje ze w innym
banku nie bedzie tego samego.
Swoja droga 3% to i tak dobry procent :)
XYZ
-
3. Data: 2006-07-18 23:38:49
Temat: Re: Mbank mplan-hipoteczny - nabijanie klienta w butelke
Od: Tomasz Roskal <t...@g...pl>
On 2006-07-18, XYZ <x...@x...wp.pl> wrote:
>
> Użytkownik "Tomasz Roskal" <t...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:slrnebqa0l.phe.troskal@ssc.org...
>|
>| Tak czy inaczej czuje sie nabity w butelke - mozna sobie z bankiem
>| wynegocjowac cokolwiek, ale bank i tak od pierwszego dnia podniesie
>| kredyt do takiej sumy jaka sobie wymarzy.
>|
>
> Zlozyles wniosek w mBanku w zwiazku z kredytem. Na dzien zlozenia wniosku
> bank udzielil Ci oprocentowania X%.
> W dniu podpisania umowy bylo to X%. Kiedy srodki sa uruchamiane to jedno a
> kiedy podpisany wniosek kredytowy to drugie.
> Pomysl jakie oprocentowanie mial bys dostac od banku jezeli wyplata srodkow
> mial by nastapic po 6 miesiacach od podpisania umowy kredytowej a bank w tym
> czasie zmienil by oprocentowanie 2 razy.
Ale pol roku nie minelo tylko 2-3 tygodnie.
Umowa precyzyjnie okresla kiedy zmiana wysokosci oprocentowania moze
nastapic: "w przypadku zmiany stopy referencyjnej dla danej waluty, oraz
zmiany parametrow finansowych runku pienieznego i kapitalowego w kraju
ktorego waluta jest podstawa waloryzacji."
Czy ktoras z tych okolicznosci nastapila pomiedzy podpisaniem umowy a
wyplata? Jesli nie to bank nie trzyma sie wlasnych umow.
>
> Czy tak samo oponowal bys jezeli bank zmienil by oprocentowanie na mniejsze
> ;)
Wiesz ze nie :) Niby duza roznica to nie jest (paredziesiat zlotych
miesiecznie) ale...
>
> A jezeli chodzi o ta zmiane 0.3% to nie goraczkuj sie poniewaz mBank chyba
> jako ostatni zmienil oprocentowanie po zmienie stop procentowych w
> Szwajcarii.
No wlasnie, ostatnia zmiana byla chyba w marcu. Zawierajac po tym
terminie bank wiedzial ze jest ona taka a nie inna.
-
4. Data: 2006-07-19 07:05:55
Temat: Re: Mbank mplan-hipoteczny - nabijanie klienta w butelke
Od: "RobertS" <r...@x...pl>
> Umowa precyzyjnie okresla kiedy zmiana wysokosci oprocentowania moze
> nastapic: "w przypadku zmiany stopy referencyjnej dla danej waluty, oraz
> zmiany parametrow finansowych runku pienieznego i kapitalowego w kraju
> ktorego waluta jest podstawa waloryzacji."
no wlasnie to jest BARDZO nieprecyzyjny zapis, co to sa zmiany parametrow
finansowych?
pod taki zapis mozna podciagnac rozne cuda, dlatego wystrzegajcie sie tak
konstruowanego
oprocentowania kredytu, najlepiej: WIBOR/LIBOR/EURIBOR + marza i wszystko
jest jasne...
oprocentowanie w kazdym miesiacu bedzie inne, ale przynajmniej bedzie jasne
z czego to wynika
pozdr.
RobertS
-
5. Data: 2006-07-19 11:10:10
Temat: Re: Mbank mplan-hipoteczny - nabijanie klienta w butelke
Od: "r...@a...net.pl" <r...@a...net.pl>
Tue, 18 Jul 2006 18:27:33 +0000 (UTC), w <s...@s...org>,
Tomasz Roskal <t...@g...pl> napisał(-a):
[...]
Tak na marginesie to chyba takich wątków ("dlaczego hipoteczny w mBanku tak
drożeje jak nigdzie indziej") będzie w miarę upływu czasu coraz więcej.
A połowa grupy będzie patrzyła na to z politowaniem...
-
6. Data: 2006-07-19 11:13:17
Temat: Re: Mbank mplan-hipoteczny - nabijanie klienta w butelke
Od: "MarekZ" <m...@t...irc.pl>
Użytkownik <r...@a...net.pl> napisał w wiadomości
news:lm4sb2hmf188m5ib8ojfdsq02p433ue4sf@4ax.com...
Tue, 18 Jul 2006 18:27:33 +0000 (UTC), w
<s...@s...org>,
Tak na marginesie to chyba takich wątków ("dlaczego hipoteczny w
mBanku tak
drożeje jak nigdzie indziej") będzie w miarę upływu czasu coraz
więcej.
A połowa grupy będzie patrzyła na to z politowaniem...
Miejmy nadzieje, ze wiecej niz polowa...
marekz
-
7. Data: 2006-07-19 12:20:47
Temat: Re: Mbank mplan-hipoteczny - nabijanie klienta w butelke
Od: "freda" <freda23(wytnij)@poczta.fm>
> Tak na marginesie to chyba takich wątków ("dlaczego hipoteczny w mBanku
> tak
> drożeje jak nigdzie indziej") będzie w miarę upływu czasu coraz więcej.
>
> A połowa grupy będzie patrzyła na to z politowaniem...
>
> Miejmy nadzieje, ze wiecej niz polowa...
>
> marekz
no to wobec tego jaki bank przy kredycie ok 500 k zł na 30 lat we CHF?
freda
-
8. Data: 2006-07-19 15:40:28
Temat: Re: Mbank mplan-hipoteczny - nabijanie klienta w butelke
Od: z...@p...onet.pl
Deutsche, Nordea, Millennium (wiem, czas) i mimo wszystko PKO BP.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
9. Data: 2006-07-19 15:41:13
Temat: Re: Mbank mplan-hipoteczny - nabijanie klienta w butelke
Od: z...@p...onet.pl
1 lipca zmienilo sie oprocentowanie. Ot i cala filozofia.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
10. Data: 2006-07-19 17:18:58
Temat: Re: Mbank mplan-hipoteczny - nabijanie klienta w butelke
Od: Tomasz Roskal <t...@g...pl>
On 2006-07-19, z...@p...onet.pl <z...@p...onet.pl> wrote:
> 1 lipca zmienilo sie oprocentowanie. Ot i cala filozofia.
Tyle to i ja wiem, ale jak to ma sie do umowy ktora mam podpisana z
bankiem? W poprzednich postach podawalem kiedy wg umowy bank
moze zmienic oprocentowanie. I czy w taka okolicznosc zawarta w tym
punkcie umowy zaszla od dnia podpisania umowy do 1 lipca.
Bo pozstale przypadki sa proste - jak ktos zawarl umowe po 1 lipca -
sprawa oczywista - ma tyle ile aktualna stopa.
Jak zawarl przed podniesieniem liboru - tez sprawa oczywista - wszystko
zgodnie z umowa. A tu mamy taki przypadek ze czas od podpisania umowy
do zmiany oprocentowania byl tak krotki ze zadne z wymienionych w umowie
warunkow nie mialy miejsca.