Wojciech Jakobczyk wrote:

> alez wy dramatyzujecie, przeciez chodzi o karte do emaxa. czy ona jest niezbedna?

a czy karta do ekonta jest niezbedna? tak, jesli sie ma innego rachunku
w mbanku

do góry

Użytkownik <v...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:26a7.00000583.3d6bf201@newsgate.onet.pl...
> za VC najgorszego banku w pl place 10$ czyli 40 zl rocznie. wiec prawie
tyle co bedzie kosztowac delfin..

hmm.. to w citibanku są jakieś karty po 40 zł ?:))))))


pozdrawiam
Piotr Orzechowski

do góry

> alez wy dramatyzujecie, przeciez chodzi o karte do emaxa. czy ona jest niezbedna?

Dawno temu, za lasami za górami założyłem konto - by mieć debecik, czyli
poprawić sobie płynność finansową, mając możliwość wydania pieniędzy,
których jeszcze nie mam. Teraz już nie muszę. Konto elektroniczne
założyłem, bo zaczęli mnie strzyc przy płaceniun rachunków. Nie mnie ono
potrzebne, ale tym h... z banków, co im apetyt wzrósł na moją kasę. Na
dobrą sprawę przy obecnych stawkach oprocentpowania depozytów potrafię
zrobić lepszy użytek z gotówki, niż trzymanie w banku. Bank jest
potrzebny IM, by zarabiać pieniądze, nie mnie.
Dlatego w moim przypadku 2 x karta do eMax + okazjonalne wypłaty w
bankomacie (obcym) to znacznie więcej niż np. telepekao24, bo doliczam
do eM koszt drugiego konta do wpłat/wypłat gotówki ( nie każdy ma tak
uregulowany stosunek, że wszystko robi za niego pracodawca). Nawet nie
chce mi się liczyć, ile powinienem mieć średniego salda, by wyższe
oprocentowanie kompensowało niedogodności w porównaniu do telepekao.
Nie chce mi się śledzić i co chwila zmieniać kart, kont, wydawać
dyspozycji, sprawdzać, czy zadziała. W banku cenię stabilność i
przewidywalność, a nie to, że da mi parę procent więcej, za cenę, że nie
będę mógł bez niepokoju schylić się po mydło.

Jeżeli nie masz ponadprzeciętnych dochodów miesięcznych (na poziomie
min. 10k) to bardzo szybko dojdziesz do wniosku, że to nie Tobie bank
jest potrzebny, a Ty jemu, bo za cenę kilku rekordów w systemie ma nieco
więcej gotówki do dyspozycji i ekstra 100-200 zł na drobne wydatki.

Pzdr: Dogbert

do góry

On Wed, 28 Aug 2002 08:38:46 +0200, "Wojciech Jakobczyk"
<N...@c...ci.pwr.SPAM.wroc.pl> wrote:


>
>alez wy dramatyzujecie, przeciez chodzi o karte do emaxa. czy ona jest niezbedna?
>
>wojtek
>

Jesli ktos nie mial Ekonta to jest niezbedna.

Pomyslec ze nie mialem Ekonta bo stwierdzilem ze go za bardzo nie
potrzebuje, po co wiec robic "ukochanemu" mBankowi koszty.

Teraz sobie zaloze tylko po to zeby moc kase z bankomatu wybierac.
Dziwne, ale przezyje.

--
Krzysiołek

-------------- Nie zgadzam się ze swoją wypowiedzią --------
krzysiołe...@b...pl
Wywal polskie literki z adresu!
-------------- Moje poglądy są mi dialektycznie obce -------

do góry

On 26 Aug 2002 17:57:29 +0200, Krzysztof Halasa
<k...@d...pm.waw.pl> wrote:

>Marcin F <m...@i...pl> writes:
>
>> > Witam ,
>> > Prawdopodobnie delfin do e-maxa ok 36 zł rocznie.
>>
>> sa w Polsce jakies drozsze VE ?:)
>
>Zadalbym pytanie niekoniecznie retoryczne - czy sa tansze VC?
>Bo to nie jest wykluczone.
>

A Chopin nie kosztuje przypadkiem 35 zł?
--
Krzysiołek

-------------- Nie zgadzam się ze swoją wypowiedzią --------
krzysiołe...@b...pl
Wywal polskie literki z adresu!
-------------- Moje poglądy są mi dialektycznie obce -------

do góry

Użytkownik "Wojciech Jakobczyk" <N...@c...ci.pwr.SPAM.wroc.pl>
napisał w wiadomości news:akhqv6$c4m$1@news2.ipartners.pl...
> alez wy dramatyzujecie, przeciez chodzi o karte do emaxa. czy ona jest
niezbedna?

W czasach jednego lepiej oprocentowanego emaxa ludziska mieli tylko do
ekonta i żonglowali komórką przed płatnością w kasie
Dziś różnica w oprocentowaniu znikoma, emaxy można mieć trzy.
Jeden emax idealnie nadaje się na "portmonetkę"

Ja jestem długoletnim posiadaczem konta w mbanku a karty do ekonto nigdy nie
miałem.
Zębaty delfin jest na dodatek ładniejszy od cienia.


Ale nic to. Jam posiadacz VG do emax. Pora na rozstanie z mbank

do góry