-
1. Data: 2005-03-11 17:12:18
Temat: MultiBank - kilka uwag
Od: "$$Szalony_Kapelusznik$$" <s...@n...spam.wp.pl>
Jako, ze takie pianie jest na temat tego banku, a i oprocentowanie wkladow
dewizowych jest tam rozsadne. A i konto otworzylem sobie za stowke. To mysle
przeniose tam moje waluty trzymane na wypadek konca swiata.
Bylem trzy razy... trzy razy mnie zapienili... dzisiaj chyba najbardziej...
Wplacalem USD, setki i troche dwudziestek...
I nagle panience sie nie spodobala jedna 20$, ze ma plamke czerwona... taka
z flamastra... niewielka...
I nie przyjmie, nie bo nie
Juz w ogole pomine fakt czy banknot byl uszkodzony czy nie byl.
Wydaje mi sie, ze taki snobujacy sie bank, ze co to nie on, tworzacy 'świat
przyjaznych finansów' i inne taki ble, ble, ble... Powinien przyjac taki
nominal i zajac sie jego wymiana we wlasnycm zakresie. W koncu bankowi chyba
łatwiej. I chyba powinno mu zalezec na depozycie. A tak zachowali sie jak
PeKaO S.A w Malkini Dolnej w polowie lat '80. I po co wk*rwili klienta na
dzien dobry ?
Czy ja dozyje, zeby byl taki bank co to po prostu dziala ?
MAd Hat
ter
-
2. Data: 2005-03-11 17:46:32
Temat: Re: MultiBank - kilka uwag
Od: "Jurek" <n...@p...onet.pl>
I tu sie mylisz. Pekao mial najlepsza kadre, jesli chodzi o kasjerow. Jesli
ktos sie pocil majac w reku troche dolarow, to nie byla to pani z kasy w
Pekao.
W Multibanku zakwestionowali Ci jedna dwudziestke?
Widzialem, jak w WBK z 5000 przyjeli 1700. Reszta (piecdziesiatki, w
wiekszosci "nowe") sie nie spodobala. Trwalo to prawie godzine, caly
personel duzego oddzialu w centrum stolicy przekladal banknoty na kupki.
Najpierw kupek byly dwie, potem piec, te cholerne banknoty ciagle im sie
roznily i nie wiedzieli, ktore sa "dobre". Prezydent patrzyl im krzywo,
papier zle szelescil, ba nawet formaty byly inne. Kazdy kolejny specjalista
bral "dobra" kupke kolegi i wykrzykiwal - "Taki przyjales! Ja bym w zyciu
nie przyjal!". W koncu cala kasa zalozona byla dolarami. Az dziw, ze zaden
papierek im sie nie zawieruszyl. Byloby to smieszne, gdyby nie koszmarna
strata czasu na darmowa edukacje stada baranow.
Oczywiscie cala reszte przyjeli w Pekao bez mrugnieca okiem, bo byly to
zwykle amerykanskie dolary, prosto z banku nawiasem mowiac.
Tak wiec wieszaj sobie psy na Pekao do woli, pracowali na to uczciwie, ale
oddaj sprawiedliwosc, obsluge walutowa mieli calkiem niezla.
Pozdrawiam
Jurek
-
3. Data: 2005-03-11 17:53:33
Temat: Re: MultiBank - kilka uwag
Od: "$$Szalony_Kapelusznik$$" <s...@n...spam.wp.pl>
[ciach]
> Tak wiec wieszaj sobie psy na Pekao do woli, pracowali na to uczciwie, ale
> oddaj sprawiedliwosc, obsluge walutowa mieli calkiem niezla.
Przeciez napisalem, ze w polowie lat '80, prawda? Wtedy, gdy 20$ to byl nie
wiem jaki majatek... i podchodizlo sie do takiego banknotu jak do malego
oltarzyka :)
I zgadzam sie z Toba, ze jakos od polowy lat '90 nie mialem wiekszego
problemu z banknotami zagranicznymi w PeKaoSie.
MAd Hat
ter
-
4. Data: 2005-03-11 18:15:14
Temat: Re: MultiBank - kilka uwag
Od: RBproof <...@p...co>
Dnia Fri, 11 Mar 2005 18:53:33 +0100, $$Szalony_Kapelusznik$$ napisał(a):
> [ciach]
>
>> Tak wiec wieszaj sobie psy na Pekao do woli, pracowali na to uczciwie, ale
>> oddaj sprawiedliwosc, obsluge walutowa mieli calkiem niezla.
>
> Przeciez napisalem, ze w polowie lat '80, prawda? Wtedy, gdy 20$ to byl nie
> wiem jaki majatek... i podchodizlo sie do takiego banknotu jak do malego
> oltarzyka :)
>
> I zgadzam sie z Toba, ze jakos od polowy lat '90 nie mialem wiekszego
> problemu z banknotami zagranicznymi w PeKaoSie.
>
> MAd Hat
> ter
tu trzeba troche zrozumiec to co w bankach sie dzieje - zatrudnia sie do
kasy osobke bez doswiadczenia, szkolenia to przezytek itd.
ps. a prawdziwych kasjerow juz nie ma ;)
-
5. Data: 2005-03-11 23:25:06
Temat: Re: MultiBank - kilka uwag
Od: "Krzysztof" <o...@p...onet.pl>
Użytkownik "$$Szalony_Kapelusznik$$" <s...@n...spam.wp.pl>
napisał w wiadomości news:d0sjp8$t0p$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jako, ze takie pianie jest na temat tego banku, a i oprocentowanie wkladow
> dewizowych jest tam rozsadne. A i konto otworzylem sobie za stowke. To
> mysle przeniose tam moje waluty trzymane na wypadek konca swiata.
>
> Bylem trzy razy... trzy razy mnie zapienili... dzisiaj chyba
> najbardziej...
>
> Wplacalem USD, setki i troche dwudziestek...
>
> I nagle panience sie nie spodobala jedna 20$, ze ma plamke czerwona...
> taka z flamastra... niewielka...
Z USD przez ostatnie lata zaczela sie psychoza i nie dotyczy to jednego
banku, to samo jest w PKOBP, BZWBK czy innych bankach, nie chca przyjac
banknotu z najdrobniejszym popisaniem, a sami przy wyplatach wciskaja
popisane banknoty. Takze teraz przy wyplacie z jednego banku, trzeba po
kilka razy sprawdzac i kazac sobie odmieniac, az nie dostanie sie calego
zestawu nowiusienkich banknotow. Przy EUR juz jest duzo lepiej i nie ma
takich problemow. Z reszta z EUR nie ma problemu, bo jedziesz za granice i
jest to pieniadz obiegowy i kazdy go przyjmuje, natomiast trudno leciec do
USA, zeby wydac taki popisany banknot. W ogole, jezeli jakis Amerykanin
przyjedzie do Polski z gotowka w postaci USD, to jakby przyjechal bez niej,
bo nigdzie mu tej jego gotowki z obiegu nie wymienia, jest popisana,
posteplowana itd. Normalna paranoja. W Polsce przyjmuja tylko USD prosto z
mennicy w USA.
-
6. Data: 2005-03-12 09:48:22
Temat: Re: MultiBank - kilka uwag
Od: "topjes" <n...@d...rady>
"$$Szalony_Kapelusznik$$" <s...@n...spam.wp.pl> wrote in
message news:d0sjp8$t0p$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jako, ze takie pianie jest na temat tego banku, a i oprocentowanie wkladow
> dewizowych jest tam rozsadne. A i konto otworzylem sobie za stowke. To
mysle
> przeniose tam moje waluty trzymane na wypadek konca swiata.
>
> Bylem trzy razy... trzy razy mnie zapienili... dzisiaj chyba
najbardziej...
>
> Wplacalem USD, setki i troche dwudziestek...
>
> I nagle panience sie nie spodobala jedna 20$, ze ma plamke czerwona...
taka
> z flamastra... niewielka...
>
> I nie przyjmie, nie bo nie
Łączę się w bólu! Jakie to dziwne, że kasjerka pracująca w dowolnym banku,
zarabiająca 1000 zł nie chce przyjąć podejrzanych banknotów. Wiesz, kogo
obciążają za przyjmowanie fałszywek? Tak, tak - kasjerów - czy to w bankach,
czy w supermarketach czy gdzie indziej.
A teraz historia producenta fałszywych banknotów:
Przychodzę do banku, mam plik fałszywek a kasjerka kręci nosem. Nie bo nie!
Czy jest gdzieś jeszcze normalny bank?
Spróbuj się postawić w jej sytuacji :))
pzdr
topjes
-
7. Data: 2005-03-12 16:06:08
Temat: Re: MultiBank - kilka uwag
Od: "Seba_Fan" <S...@g...SKASUJ-TO.pl>
Użytkownik "topjes" <n...@d...rady> napisał w wiadomości
news:d0udtb$1dn$1@inews.gazeta.pl...
> "$$Szalony_Kapelusznik$$" <s...@n...spam.wp.pl> wrote in
>> Łączę się w bólu! Jakie to dziwne, że kasjerka pracująca w dowolnym
banku,
> zarabiająca 1000 zł nie chce przyjąć podejrzanych banknotów. Wiesz, kogo
> obciążają za przyjmowanie fałszywek? Tak, tak - kasjerów - czy to w
bankach,
> czy w supermarketach czy gdzie indziej.
>
> A teraz historia producenta fałszywych banknotów:
> Przychodzę do banku, mam plik fałszywek a kasjerka kręci nosem. Nie bo
nie!
> Czy jest gdzieś jeszcze normalny bank?
no to wina bankow zlodziejskich ze za grosze biora ludzi i ich odpowiednio
nie szkola, te banki teraz to dno, a skad wiesz ze to ona przy wydawaniu nie
wcisnie Ci falszywych, banki juz nie dbaja o pracownikow tylko te zyski,
maksymalizacja zyskow to straszne co sie dzieje
(nie jestem pracownikiem banku jak by co)
-
8. Data: 2005-03-14 13:50:42
Temat: Re: MultiBank - kilka uwag
Od: "Miroo" <m...@R...o2.pl>
Użytkownik "topjes" <n...@d...rady> napisał w wiadomości
news:d0udtb$1dn$1@inews.gazeta.pl...
> Łączę się w bólu! Jakie to dziwne, że kasjerka pracująca w dowolnym banku,
> zarabiająca 1000 zł nie chce przyjąć podejrzanych banknotów. Wiesz, kogo
> obciążają za przyjmowanie fałszywek? Tak, tak - kasjerów - czy to w
bankach,
> czy w supermarketach czy gdzie indziej.
Podobno kasjerzy są ubezpieczeni od takich sytucji.
Ale tylko kasjerzy na stanowisku "kasjer". Niestety banki
zatrudniają osoby na stanowiska "doradca", "asystent" itp,
(przez co owe ubezpieczenie ich nie obejmuje) a osoby te muszą
siedzieć w kasie i przyjmować codziennie dziennie gruby szmal.
Powiem szczerze - też bym kręcił nosem. Zwłaszcza na dolary.
Amerykanie sami nie wiedzą jaki procent fałszywych 20-tek jest
w obiegu, ale ponoć spory. A pieniędzy z mniejszą liczbą
zabezpieczeń niż dolary to chyba nie ma :(
Pozdrawiam
Miroo
-
9. Data: 2005-03-14 15:05:26
Temat: Re: MultiBank - kilka uwag
Od: Krystek <k...@p...space.mailbox>
Miroo napisał:
> Powiem szczerze - też bym kręcił nosem. Zwłaszcza na dolary.
> Amerykanie sami nie wiedzą jaki procent fałszywych 20-tek jest
> w obiegu, ale ponoć spory. A pieniędzy z mniejszą liczbą
> zabezpieczeń niż dolary to chyba nie ma :(
Skoro Euro potrafią doskonale podrobić to cóż dopiero dolary...
K.