eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiMultibank - cyrk
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 11. Data: 2004-02-15 19:23:36
    Temat: Re: Multibank - cyrk
    Od: "Tomasz Waszczynski" <w...@w...org>

    Użytkownik "MK" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:UoPXb.271864$AU2.159355@news.chello.at...
    > Coz, to niepotrzebnie skomplikowali. Ja widzielm umowy w ktorych
    > przeksztalcenie bylo automatyczne. Skoro wygasa to ja bym zignorowal i sie
    > niczym nie przejmowal. :)

    Taki zapis regulaminu najpewniej jest wymuszony niemożliwościami systemu.
    Przypuszczam, że nie ma możliwości automatycznego przekształcenia rachunku i
    dlatego trzeba zamknąć stary i otworzyć nowy. Mylę się?

    Pozdrawiam,
    Washko


  • 12. Data: 2004-02-15 20:01:13
    Temat: Re: Multibank - cyrk
    Od: "MK" <m...@i...pl>

    "Tomasz Waszczynski" <w...@w...org> wrote in message
    news:c0oh1u$gcr$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Taki zapis regulaminu najpewniej jest wymuszony niemożliwościami systemu.
    > Przypuszczam, że nie ma możliwości automatycznego przekształcenia rachunku
    i
    > dlatego trzeba zamknąć stary i otworzyć nowy. Mylę się?
    >

    Rachunek dla osoby maloletniej jest niczym innym jak rachunkiem wspolnym.
    Nie sadze wiec zeby byly jakies problemy z przeksztalceniem, choc systemu
    Multi nie znam i glowy nie dam. A ze rachunek prawdopodobnie zostal
    automatycznie przeksztalcony widac po tym jak narosl debet. Podpisanie nowej
    umowy to zapewne formalny wymog przy przeksztalceniu rachunku wspolnego w
    pojedynczy.

    Maciej


  • 13. Data: 2004-02-15 23:38:31
    Temat: Re: Multibank - cyrk
    Od: "Konrad Krupinski" <k...@z...pl>


    Użytkownik "Piotr "Kazimierz" Kuźmiak" <kazmirz@(usuń)astercity.net>
    napisał:

    > Ja tez mam problem z Multibankiem - zapomnieli mi odnowic karte VC
    > (debetowa). No to ja zamowilem. Zamawialem ja juz 5 razy, z czego raz
    > rzeczywiscie mi ja przyslali. Tylko jeden problem - wyslali ja 2 dni po
    tym
    > jak ją zastrzegłem ze wzgledu na to ze w ciagu 3 tygodni od daty wyslania
    > podawanej przez bank nie dotarla. Zlozylem reklamacje i zadzwonila do mnie
    w
    > piatek mila pani, mowiac, ze cofna mi ta oplate, wysla niezwlocznie
    > bezplatnie nowa karte. Dzien pozniej pobrali oplate.

    Ja miałem dokładnie ten sam cyrk, opłata za wznowienie karty VC, mijają
    prawie 4 tygodnie, karty nie ma, zastrzegam ja, zamawiam kolejną, pomimo
    zapewnień niedysponentki, że ponowna opłata nie zostanie pobrana, oczywiście
    pobieraja opłatę, składam reklamację, kolejna niedysponentka tłumaczy, że
    system tak ma i opłatę zwróca za kilka dni i dośla nową kartę - ciekawe ile
    tygodni teraz im to zajmie.

    Pozdrawiam,
    Konrad



  • 14. Data: 2004-02-16 09:24:08
    Temat: RE: Multibank - cyrk
    Od: w...@w...pl (Wojtek Frabinski)

    >
    > Zadziwia mnie to, jak dużo głosów narzekania na ten bank
    > słychać na grupie (w tym mój), biorąc pod uwagę jak mały
    > udział w rynku mają. I jednocześnie jak dużą ilość lojalnych
    > klientów zdołali pozyskać, skoro cały czas słychać
    > kontrargumenty. Czyżby MultiPretorianie? ;)
    >
    Mysle, ze powod jest prosty. Procentowo udzial w rynku Multi może nie
    jest duzy ale jakosciowo jest bardzo znaczacy. Sa ta swiadomi klienci,
    którzy maja okreslone wymagania i znaja swoje prawa.
    W zwiazku z tym glos tych klientow jest tutaj zauwazalny. A ogrom innych
    klientow uzerajacych się z bankami np. Na P ;) słowa niedouczonego
    pracownika banku przyjmuje często jako wyrocznie. A nawet jeśli nie, to
    i tak nie wie o istnieniu pbb :).
    Wiec moim zdaniem ilosc narzekan na jakikolwiek bank na pbb nie stanowi
    zadnego wyznacznika jego jakosci w stosunku do konkurencji.

    Co do samego problemu to typowy przypadek gdzie strona formalna sobie a
    systemowa sobie.
    Tak jak napisal Stasio - polecony za potwierdzeniem odbioru do centrali,
    stanowcze pismo no i domagaj się, żeby oddali srodki jakie były na
    rachunku w momencie zakonczenia umowy (podaj w piśmie numer konta na
    jakie mają przelać).
    Gdyby to nie pomoglo (ale mysle ze pomoze), to Arbiter.


    --
    Wojciech Frabiński
    w...@w...pl
    Karty Bankowe i Płatnicze: http://www.kartybankowe.net




    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki


  • 15. Data: 2004-02-17 11:27:19
    Temat: Re: Multibank - cyrk
    Od: "Rafal" <rafal_1970@WYWALTO_op.pl>


    Użytkownik "Wojtek Frabinski" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:000001c3f46e$d94a2200$c332000a@lfi.com.pl...
    > >
    > > Zadziwia mnie to, jak dużo głosów narzekania na ten bank
    > > słychać na grupie (w tym mój), biorąc pod uwagę jak mały
    > > udział w rynku mają. I jednocześnie jak dużą ilość lojalnych
    > > klientów zdołali pozyskać, skoro cały czas słychać
    > > kontrargumenty. Czyżby MultiPretorianie? ;)
    > >
    > Mysle, ze powod jest prosty. Procentowo udzial w rynku Multi może nie
    > jest duzy ale jakosciowo jest bardzo znaczacy. Sa ta swiadomi klienci,
    > którzy maja okreslone wymagania i znaja swoje prawa.
    > W zwiazku z tym glos tych klientow jest tutaj zauwazalny. A ogrom innych
    > klientow uzerajacych się z bankami np. Na P ;) słowa niedouczonego
    > pracownika banku przyjmuje często jako wyrocznie

    Pozwól ze się z Toba nie zgodzę. Mam konto zarówno w PKO BP (zaszłości,
    linia kredytowa której nie chce mi się ruszać, bankomat pod blokiem), jak i
    w Lukasie (do obsługi transakcji internetowych - token a nie jakaś durna
    lista haseł jednorazowych) i Multi ( kredyt hipoteczny, rachunek z którego
    obsługuję ten kredyt ,"wirtualna karta" + jej obsługa), Nie wydaje mi się
    aby mój poziom świadomości różnił się w zalezności od tego z którego banku
    akurat korzystam. Z żadnym bankiem (wliczając PKO BP - aurat mój oddział
    jest tu jakoś wyjątkowo sprawny i świadomy) nie mam tylu problemów co z
    Multi: a to zgubią jakieś papiery, a to zażądają czegoś co w istocie wcale
    im nie potrzebne, a to czegoś nie zrobią na czas i szukająiokazji coby
    odpowiedzialność przerzucić na klienta - np niezwolnienie polisy mieszkania
    z cesji przez 2 miesiace bo "oficjalnie" czekają na jakieś dane od
    ubezpieczyciela (a ten ma potwierdzenie że to wysłał), a "nieoficjalnie" (co
    chlapnął jeden z pracowników gdy przycisnąłem ich przez telefon) - pracownik
    który zajmował się sprawą był na urlopie a potem miał zaległości. Nigdzie
    nie widziałem tak powolnej obsługi w kasie w oddziale (musiałem kupić weksle
    do kredytu - trwało to ok pół godziny, a ile papierów przy tym wystawiono!
    ile podpisów musiałem na nich (papierach towarzyszących -nie wekslach)
    złożyć!): PKOPB z kolejką pełnę emerytów jest suuper szybkie przy Multi :).
    Fakt - jak ja dałem d... i nie dostarczyłem im dokumentu (wypisu z KW) na
    czas, to po prostu ustaliliśmy nowy termin - tu było załatwione jak należy..
    Kredyt u nich mam bo jako jedyni zgodzili sie refinansować inny (pożyczkę u
    pracodawcy) więc sprawa nieco nietypowa.. inna kwestia to że zapisy umowy są
    mocno niekorzystne, żeby nie powiedzieć że bzdurne w wielu momentach (IMHO
    ma to niewiele wspólnego z bezpieczeństwem kredytu, a jest upierdliwe dla
    kredytobiorcy), i w "rynkowym układzie" bym w to nie wszedł (no chyba że
    inni mają jeszcze większe bzdury w umowach)
    Multi jest może fajne ale strasznie obrośnięte dokumentami, procedurami,
    zaświadczeniami, wnioskami itp - przerąbane musisz załatwić coś
    nietypowego - zwłaszcza jak to nie mieści się w ich standardowych
    procedurach, albo - tak jak ta cesja - trafi w złym momencie (akurat w
    urlop). IMHO w banku który jest świadom że posiada "lepszych" klientów wiele
    ze "zwarć" które z nimi miałem nie powinny mieć miejsca.
    W innych bankach (Lukas czy nawet PKO) nie miałem problemów - nawet z
    nietypowymi sprawami.



  • 16. Data: 2004-02-21 11:33:39
    Temat: Re: Multibank - cyrk
    Od: Piotr \"Kazimierz\" Kuźmiak <kazmirz@(usuń)astercity.net>

    "Konrad Krupinski" <k...@z...pl> wrote in message
    news:c0p02p$89a$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Ja miałem dokładnie ten sam cyrk, opłata za wznowienie karty VC, mijają
    > prawie 4 tygodnie, karty nie ma, zastrzegam ja, zamawiam kolejną, pomimo
    > zapewnień niedysponentki, że ponowna opłata nie zostanie pobrana,
    oczywiście
    > pobieraja opłatę, składam reklamację, kolejna niedysponentka tłumaczy, że
    > system tak ma i opłatę zwróca za kilka dni i dośla nową kartę - ciekawe
    ile
    > tygodni teraz im to zajmie.

    Ja "juz" dostalem. Rowno 2 miesiace po tym jak podpisalem umowe dot. kart. A
    karta miala byc po prostu odnowiona, a tak stracilem duzo czasu, sporo
    impulsow telefonicznych i nerwy. Ze o 3 tygodniach bez dostapu do kasy nie
    wspomne.

    --

    Piotr "Kazimierz" Kuźmiak

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1