-
1. Data: 2004-10-29 10:11:56
Temat: Multibank - pierwszy zgrzyt...
Od: Przemysław Maciuszko <s...@h...pl>
No i nastała ta chwila.
Po raz pierwszy mogę się poskarżyć na Multi, a konkretnie na obsługę w
CUF-ie na Królewskiej.
Wczoraj pół godziny stałem jak kołek, próbując się dowiedzieć jednej prostej
rzeczy (niestety nie mogę uzyskać tej informacji na Multilinii, jedynie u
doradców).
Najpierw Pani1 siedząca w pokoju Aquarius mi odpysknęła, że ona
już skończyła pracę i mi nic nie pomoże. Nie pomogły tłumaczenia, że zajmie
jej to pół minuty.
Trudno. Tylko co w takim razie robiła po pracy w pokoju służącemu obsłudze
klientów? (o tej samej Pani1 będzie później).
Stanąłem w kolejce, próbując się dostać do któregokolwiek z doradców.
A tam co? Co chwilę przychodził ktoś 'umówiony na godzinę'. W sprawie
kredytów, w sprawie zakupu akcji PKO BP itp.
Postałem tak pół godziny. Zapytałem przypadkową Panią2, czy znajdę tu
jakiegoś doradcę Aquariusa (kilka miesięcy temu była wymiana kadry na
Królewskiej i nie wiedziałem kto tam teraz urzęduje).
Pani2 odpowiedziała, że to m.in. ona ale dzisiaj zupełnie nie ma czasu, bo
od rana jest zajęta klientami, chcącymi kupić akcje PKO BP (sic!).
W międzyczasie okazało się, że Pani1 jednak nadal pracuje, bo przyszło 2
klientów z którymi ok. 10 minut podpisywała umowy kredytowe i na otwarcie
rachunku.
Na pytanie, czy jutro (czyli w piątek) Pani2 będzie miała czas - odparła
"dopiero w poniedziałek". No to super. Odechciało mi się stać, wyszedłem,
zadzwoniłem na Multilinię i złożyłem skargę na obsługę w oddziale.
Pewnie i tak to nic nie da, ale satysfakcję mam.
Ktoś w Multi chyba nie pomyślał, skoro klienci chcący kupić akcje obcego
banku, są ważniejsi niż obecni klienci...
Pojechałem do domu, sprawdziłem numer telefonu do doradcy na Senatorskiej,
zadzwoniłem, dowiedziałem się co chciałem i trwało to może 5 minut
(wcześniej w ciągu dnia, nie byłem w stanie się dodzwonić do żadnej z
doradczyń Aquariusa na Królewskiej)
--
Przemysław Maciuszko
-
2. Data: 2004-10-29 10:32:56
Temat: Re: Multibank - pierwszy zgrzyt...
Od: "Zbyszek" <z...@o...pl>
"Przemysław Maciuszko" <s...@h...pl> wrote in message
news:1t41821524i5e8cn3e8%sal@hell.hell.pl...
[ciach]
Widocznie obsługa na Królewskiej w Warszawie ma inne zadania niż standardowe
:) Odsiewają co bardziej niecieprliwych klientów :). Ja, dzięki bardzo
'profesjonalnej' i 'nienagannej' pracy tamtejszych niedysponentów zamknąłem
firmowe konto po dwóch tygodniach od założenia.
Swoje perypetie opisywalem jakieś miesiąć temu. Przypomnę tylko, że
założyłem konto dla nowootwartej firmy, po czym kiedy wystawiłem pierwsze
faktury i spodziewałem się wpływów konto zostało zablokowane ze względu na
brak papierka z US. Co ja się naganiałem po klientach, żeby wstrzymali
płatności i zapłacili gotówką :)
Najbardziej rozbawiła mnie pani, która powiedziała: "Ależ nie ma problemu.
Nie szkodzi, że pan już wystawił faktury i lada chwila spłyną pieniądze.
Przecież na to ZABLOKOWANE konto może pan wpłacać pieniądze!"
Miałbym się z pyszna. Papierek z US dostałem dopiero po czterech
miesiącach... Rozumiem, że przez cztery miesiące moje pieniążki leżały by
sobie na koncie a ja zjadałbym tynk ze ścian zamiast śniadanka.
Pozdawiam
Zbyszek
-
3. Data: 2004-10-29 11:45:14
Temat: Re: Multibank - pierwszy zgrzyt...
Od: "S.T." <n...@p...onet.pl>
> Miałbym się z pyszna. Papierek z US dostałem dopiero po czterech
> miesiącach...
ale to chyba już nie wina banku?
/wiem, bank łatwiej zmienić niż US/
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2004-10-29 12:03:49
Temat: Re: Multibank - pierwszy zgrzyt...
Od: "Zbyszek" <z...@o...pl>
> ale to chyba już nie wina banku?
> /wiem, bank łatwiej zmienić niż US/
US to swoją drogą :)
Nie chodzi mi natomiast o to... Pani założyła mi konto BEZ zaświadczenia o
NIP z urzędu skarbowego. Po czym po dwóch dniach, kiedy konto zostało
zarejestrowane w US i faktury wystawione dostałem tel. z banku, że blokują
mi konto bo nie mam zaświadczenia o NIP.
A wystarczyło powiedzieć: "Proszę pana, bez tego świstka konta założyć nie
możemy" i sprawa byłaby załatwiona. Rozstalibyśmy sie z uśmiechem i
pocałowaniem rączki :)
Potraktował bym to może lżej gdyby nie to, że mam dziwnych klientów, którzy
wysyłają przelewy tego samego dnia lub dwa trzy dni po otrzymaniu faktury. I
wystraszyłem się, że cała kasa zostanie na zablokowanym koncie.
Skusiłem się na Multi bo wcześniej miałem tam inne konto firmowe i przez
taką głupotę stracili zadowolonego klienta.
Swoją drogą... Jak nowootwarta firma może założyć konto w MultiBanku skoro
mają takie dziwne procedury?
Następnego dnia udałem się do Nordei i tam wystarczyło moje oświadczenie, że
dostarczę zaświadczenie kiedy tylko dostanę je z US.
Pozdrawiam
Zbyszek
-
5. Data: 2004-10-30 10:21:29
Temat: Re: Multibank - pierwszy zgrzyt...
Od: "Stiwi" <s...@p...onet.pl>
> CUF-ie na Królewskiej.
Na Krolewskiej tez juz kilka razy zdarzylo mi sie czekac pol godziny jak
kolek, tylko dwa okienka tylko do realizacji transakcji gotowkowych... Na
szczescie moje wizyty sa tam rzadkoscia.
Stiwi.
-
6. Data: 2004-10-30 10:24:29
Temat: Re: Multibank - pierwszy zgrzyt...
Od: "Kasa" <p...@b...pl>
Na królewskiej? A co to za miasto? W Krakowie na królewskiej nie ma
multibanku. Jest w innym miejscu kolejki góra 3 osoby.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
7. Data: 2004-10-30 10:33:09
Temat: Re: Multibank - pierwszy zgrzyt...
Od: yayco <yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com>
Zdarzyło się to jak raz 2004-10-30 12:24, kiedy Kasa napisał(a) co
następuje:
> Na królewskiej? A co to za miasto? W Krakowie na królewskiej nie ma
> multibanku. Jest w innym miejscu kolejki góra 3 osoby.
>
To jest inne miasto. Są inne miasta. To jest to większe :-P i brzydsze.
--
**** Jak rzekł pewien klasyk: ****
**** "If you're so smart, why aren't you rich?" ****
**** ****
**** yayco (yayco_tnij_@_tnij_gmail.com) ****
-
8. Data: 2004-10-30 10:40:19
Temat: Re: Multibank - pierwszy zgrzyt...
Od: "Adam S." <d...@p...onet.pl>
> Na królewskiej? A co to za miasto? W Krakowie na królewskiej nie ma
> multibanku. Jest w innym miejscu kolejki góra 3 osoby.
Skoro nie pisze, to pewnie stolica
as
-
9. Data: 2004-11-03 00:00:33
Temat: Re: Multibank - pierwszy zgrzyt...
Od: "Marcin Kozlowski" <s...@T...I.ZAMIEN.KRESKE.NA.KROPKE.wp_pl>
Użytkownik "Zbyszek" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cltbkf$bvj$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Nie chodzi mi natomiast o to... Pani założyła mi konto BEZ zaświadczenia o
> NIP z urzędu skarbowego. Po czym po dwóch dniach, kiedy konto zostało
> zarejestrowane w US i faktury wystawione dostałem tel. z banku, że blokują
> mi konto bo nie mam zaświadczenia o NIP.
przeciez z tego co wiem nie dostaniesz swistka z US jesli nie bedziesz mial
konta i kolko sie zamyka.
Dlatego jest procedura w Multi taka ze otwieraja ci konto (pol aktywne),
dostajesz potwierdzienie, lecisz
do US i czekasz na swistek..
pozdro
SirmarK
-
10. Data: 2004-11-03 08:31:28
Temat: Re: Multibank - pierwszy zgrzyt...
Od: Bartol Partol <bartolpartol@gazeta.>
Użytkownik Marcin Kozlowski napisał:
>>Nie chodzi mi natomiast o to... Pani założyła mi konto BEZ zaświadczenia o
>>NIP z urzędu skarbowego. Po czym po dwóch dniach, kiedy konto zostało
>>zarejestrowane w US i faktury wystawione dostałem tel. z banku, że blokują
>>mi konto bo nie mam zaświadczenia o NIP.
>
> przeciez z tego co wiem nie dostaniesz swistka z US jesli nie bedziesz mial
> konta i kolko sie zamyka.
Skad taki pomysl? Przy dzialalnosci gospodarczej NIP i swistek jest taki
sam jak ten, ktory sie dostaje przy pierwszej rejestracji w USie. Na
dobra sprawe nie trzeba leciec do urzedu po nowy swistek, gdy ma sie
stary. NIP osoby fizycznej jest staly tak samo jak PESEL.
Bartol